Witam,
mamy 40 letnią stodołę. Dach 2 spadowy, o powierzchni ok. 140 m2, pokryty dachówką cementową. Wieźba jest w bardzo dobrym stanie ( oprócz dwóch krokiew które należy wymienić), pokrycie niestety dobre już nie jest. Dachówka jest dosyć cienka, wiele jest uszkodzonych, podwianych, nie wiemy ile to jeszcze wytrzyma. Znajomy dekarz polecił nam wykorzystanie dachówki ceramicznej z rozbiórki. Znaleźliśmy już jedno ogłoszenie, dachówek odpowiednia ilość w dobrym stanie. Tu pojawia się jedno pytanie - obecne dachówki mają takie "zaczepy" (przepraszam, fachowych nazw nie znam ), które przykłada się do łat ( z tyłu dachówki na środku), dachówka którą chcielibyśmy założyć to dachówka płaszowska, ona ma zakładki z boku, takich z tyłu nie ma. Czy to znaczy, że nie będziemy musieli zmienić rozstawu łat? Czy ktoś ma na dachu ma podobną dachówkę i jak się spisuje? Dodam, że nie chcemy kłaść blachy bo chcemy solidny dach na lata, a nowa dachówka ceramiczna przekracza nasze możliwości finansowe. Bardzo proszę o pomoc w tej sprawie.
Pozdrawiam