Witam, sprawa dotyczy przebudowy b.mieszkalnego.
Budynek jest b.stary, drewniany. W tym samym miejscu chciałem zaprojektować nowy jako przebudowa nadbudowa i rozbudowa.
Miało to wyglądać tak
Chciałem uzyskać odstępstwo z art.9 prawa b. bo jest zbliżenie do granic ale wiem już że takowego nie dostanę i przygotowuję
plan awaryjny tylko chciałem go skonsultować osobami doświadczonymi w sprawach działkowych.
Wszystkie działki dookoła budynku są jednego inwestora z wyjątkiem 1035/8 i drogi która jest gminna.
Teraz celem jest budowa nowego budynku w innym miejscu oraz wyburzenie obecnego.
Czy dobrym pomysłem jest scalenie wszystkich działek inwestora w jedną ? ( 1037, 1038, 1039/3, 1039/2, 1039/1 ) i wystąpienie
o nową decyzję ?
Budynek na działce 1039/2 (szopa drewniana kryta papą) też chyba będzie musiała być wyburzona ze względu na przepisy p.poż
Co z klasami gruntów. Teraz są to (PsIV i Br-PsIV), co będzie po scaleniu ?
Woda na działce jest, (studnia niestety też i nie wiem czy to nie zaszkodzi), przyłącz energ jest, kanalizacja też.
Czy po scaleniu działek nie będę musiał tego odralniać ?
Czy jako jedna duża działka nie będzie to powodować jakiś niekorzystnych sytuacji z podatkami (nie znam się na tym).
Ogólnie czy jest to dobre rozwiązanie tej sprawy ?
Może jest lepszy sposób ?