Drogi Mario5,
Należę do ludzi spokojnych i nie szukających problemu. Podejrzewam, że Ytong i tak wyśle mnie na "drzewo" znajdując kilkanaście przyczyn obecnego stanu budynku z mojej winy. Tak na marginesie jedną sprawę reklamacyjną, paneli podłogowych, mam już za sobą i wiem już teraz jak sporządzić gwarancje na produkt tak, aby klientowi wykazać brak respektowania umowy gwarancyjnej.
Intencją mojego postu było ukazanie innego oblicza ściany 1 warstwowej. Przyszli inwestorzy wiele czasu poświęcają na wybór materiału ścian. Kalkulują, kombinują. Apeluję, wybierajcie najprostsze, sprawdzone technologie. Nie róbcie doświadczeń na własnym domu. No chyba, że ktoś ma dużo pieniędzy i duszę eksperymentatora.
Jednowarstwowy ytong nie jest prostą technologią a na pewno nie jest tanią.
A proszę sobie odpowiedzieć na kilka pytań:
1) Czy paroprzepuszczalność ściany zewnętrznej jest zaletą w przypadku ujemnych temperatur na zewnątrz ?
2) Gdzie znajduje się punkt rosy dla np.: tem zew -20stopni C ?
3) Co dzieje się z właściwościami izolacyjnymi materiału w ujęciu pytania 1 i 2 ?
4) Wytrzymała ściana nośna a różnice temeratur wew-zew, naprężenia ?
Odpowiedzi znalazłem niedaleko. Gdzie ? W Internecie. Szkoda tylko, że tak późno (po wybudowaniu domu).
Podkreślam, że marketing potrafi zrobić wodę z mózgu. Ludzie czytają to czego oczekują a marketingowcy im to podkładają.
No to chyba się nieźle naraziłem zwolennikom i firmie Ytong albo Xella.
Pozdrawiam.