Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

tosienka88

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    13
  • Rejestracja

O tosienka88

  • Urodziny 25.03.1988

Informacje osobiste

  • Płeć
    Kobieta
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Syców
  • Kod pocztowy
    56-500
  • Województwo
    dolnośląskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

tosienka88's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. http://www.fotosik.pl/u/tosienka88/album/1805348" rel="external nofollow">http://www.fotosik.pl/u/tosienka88/album/1805348" rel="external nofollow">http://www.fotosik.pl/u/tosienka88/album/1805348" rel="external nofollow">http://www.fotosik.pl/u/tosienka88/album/1805348
  2. E no to fajowsko Styczeń już niedługo:yes: A oto działka na dzień wczorajszy http://www.fotosik.pl/u/tosienka88/album/1805348" rel="external nofollow">http://www.fotosik.pl/u/tosienka88/album/1805348
  3. My też mamy archeologa Tym samym np. dach musiał mieć min. 35 stopni nachylenia... Jedyne co możemy wykopać na działce to kości kilka lat wcześniej zakopanej szynszyli ( a i to niekoniecznie, bo grób zrobiliśmy jej dalej), ale przepis to przepis i oczywiście dodatkowe 1500zł za podpis pana konserwatora.... Tylko, że nam WSZYSTKIE papiery załatwiał architekt, który trudni się też bieganiem po urzędach i wiedział co i jak duuużo wcześniej. Życzę jednak, żeby nieczego się nie doszukali....
  4. Oj to chyba większość budujących. A przy 2latku ciężko, bo zawsze coś i jakoś trzeba to pogodzić We wrześniu to na grzyby kazdą wolną chwilę będę poświęcać - mam nadzieję, że się wyrobimy z czasem. Dziś dojdzie nam podkaszarka - ciekawa jestem efektów jak wejdziemy w nasz gąszcz A kiedy planujecie zamknąć w stanie surowym?
  5. Aniahal w takim razie chyba bym kogoś wynajęła - szybko sprawnie, mają swój sprzęt,a roboty od cholery... (Jak ktoś Wam humus będzie zbierał to przy okazji może koparką korzenie powyrywać) A kiedy chcecie uprzątać działkę? Wczoraj dzwoniliśmy do ekipy. Przyjdą 17-08 dopiero. Ale w sumie jakoś mnie to nie martwi – zapewniali, że wyrobią się przed zimą… A i my więcej kasy odłożymy na wykończenie, co by za dużego kredytu nie brać…
  6. Madziula masakra!!! Ludzie nie przestają mnie zaskakiwać – nie dość, że coś spartaczą to jeszcze wielkie pretensje jak im uwagę zwrócisz! A działkę macie cudną – taaaki piękny las i ta trawa – u nas niby drzewa dookoła i też las, ale zarośla taaaakie, że mi cały klimat psują – mam nadzieję, że jak tam wykosimy to nabierze charakteru… A jeszcze dopytam – ta trawa to naturalnie tam wyrosła? Bo u nas takie paskudztwo, że sama nie wiem czy siać na tylu metrach czy zostawić naturalne (niezbyt piękne) runo leśne ;p Aniahal – u nas też chaszcze, zarośla - taki artystyczny nieład - wieczorkiem wrzucę aktualną fotkę u siebie w dzienniku, albo jutro jak ze szpitala wrócę… Madziula jak długa będziecie mieć drogę wjazdową? Przez lasek czy jakoś obok?
  7. Hej  No w końcu u nas ruszyło, ale te 8 miesięcy czekania – myślałam, że krew jasna zaleje mnie, mojego Małża I przy okazji naszą działkę! Wycinamy sami, pomalutku, bo wieczorami i z niespełna dwuletnią Córką (więc co chwilę coś ) Mój K. tnie piłą, ja biorę siekierę (już jak rasowy drwal ;p) i heja! ; D Największy problem mamy z czeremchą – sieje się to paskudztwo niesamowicie – jeszcze od strony drogi głównej musimy powycinać, bo między świerkami a brzozami rosną. Wczoraj zamówiliśmy na all podkaszarkę i zaczniemy działać z zaroślami, pomału, ale już widać efekty. Jak już powycinamy, to zaczniemy sadzić dookoła świerki i tu też nam zejdzie, bo całą działa ma 80m x 42m. Dlaczego myślicie o wynajęciu kogoś? Jeśli macie piłę to sami na pewno dacie radę. Powycinacie, gałązki spalicie (my te grubsze wykorzystamy do palenia zimą) Aaaa i zostają jeszcze korzenie – K. ma koparkę więc sami je wyrywamy i idzie raz dwa, no ale jak ktoś nie ma tego typu sprzętu to może faktycznie zastanówcie się nad czyjąś pomocą? A jak sądzisz – jak długo będziecie jeszcze czekać na pozwolenie?
  8. I ja z dumą mogę dołączyć do Forumowiczów jako osoba budująca DOM Swoje wymarzone 4 katy W zeszłym roku po przeanalizowaniu 3 projektów wybraliśmy DOM PRZY BAJECZNEJ (odbicie lustrzane) + garaż dwustanowiskowy (projekt w gratisie ) Zależało nam na funkcjonalności (ten projekt jest bardzo dobrze przemyślany naszym zdaniem) i na tym, aby domek był mały (poniżej 100 m2), a ten ma coś ok. 98. Ważne, żeby była parterówka - teraz mieszkamy w piętrowym domu i gospodarujemy całą górę, ale jednak kuchnia jest na dole - schodom zdecydowanie mówimy NIE, dziękujemy Od listopada ciągnęła się papierologia - działkę którą dostaliśmy od rodziców trzeba było wytyczyć - ustalanie granic kiedy właściciel zmarł i jest 9 spadkobierców - no cóż tu dużo pisać, trwało to do kwietnia. Pod koniec kwietnia złożyliśmy dokumenty u Pana, który cudnie wymyślił, że będzie się trudził bieganiem po urzędach, dzięki czemu zaoszczędził nam dużo czasu (oboje z Mężem) pracujemy) i nerwów Złożyliśmy podpisy w odpowiednich miejscach u niego w biurze i czekaliśmy. Po 3 miesiącach zadzwonił, że jest decyzja. I od tamtej pory (16.07) duuużo się dzieje - Małż w 4 dni wykopał fundamenty, 28-07 przyszli murarze i je zalali. Od jakiegoś miesiąca każdą wolną chwilę spędzamy na działce wycinając kawałek po kawałku krzaki :wiggle:Można powiedzieć, że budujemy sie w mini lesie (domek idealnie wpasował się między brzozy i świerki i prawie nic nie ucierpiało - każde drzewko jest dla nas na wagę złota - mamy naturalny mur od cywilizacji ) Nasz mały idealny domek dla rodziny 2+1+ kot+ pies (ten ostatni jak już będziemy na swoim)
  9. Hej widzę, że działeczka bardzo podobna do naszej Eh jak tak czytam Twoje wpisy to aż włos sie jeży! Nasze urzędy i czekani i czekani i jeszcze raz czekanie!!! Oj dużo wspólnego - m.in. również marzenia o kominku i przejście z garażu do domu Nie mogę doczekać się kolejnych wpisów! Powodzenia!
  10. Hej Madziula, będę z uwaga śledzić dalsze losy Waszego domku, tym bardziej, że jesteśmy na podobnym etapie - ba tym samym - na początku U nas we wtorek zalali fundamenty, które wcześniej wykopał mój Małż Z niecierliwością czekam na kolejne wpisy
  11. My dopiero wysyłamy umowę do energetyki (w tym tygodniu zalaliśmy fundamenty więc jeszcze conajmniej rok do przeprowadzki) ale jak myślicie - warto dużo wcześniej do nich wydzwaniać i ponaglać (ewentualnie skorzystać ze znajomości)? Pozdrawiam, Monika
  12. Witam, teraz i ja zaczęłam zmagania z budową domu przy bajecznej, w trakcie prac chętnie podzielę sie spostrzeżeniami z innymi Budującymi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...