Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Budowniczy25

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1
  • Rejestracja

O Budowniczy25

  • Urodziny 05.09.1985

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Województwo
    dolnośląskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Budowniczy25's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Mamy z żoną podobne doświadczenia z tym, że dotyczą one płytek. Wybraliśmy świetne płytki, miały być antypoślizgowe, ale okazało się, że takie niestety nie są. Mamy w domu dwa psy i kota, więc wspomniane wygłupy, gonitwy itd. są na porządku dziennym. Nie chcieliśmy wymieniać płytek, bo podobały się nam, a poza tym do najtańszych nie należały. Rozwiązanie problemu przyniósł kolega, który ostatnio siedzi w tematach remontowych. polecił firmę, która zajmuje się techniką antypoślizgową ZAP. Nie pamiętam, jak ona się nazywa, ale w sumie nie ma chyba wielu takich firm. W każdym razie zastosowaliśmy ją na naszych płytkach i teraz jest po kłopocie. Jest antypoślizgowa i zwierzaki rzeczywiście się nie ślizgają i nie boimy się już o ich stawy i zdrowie. Nie wiem czy można zastosować ją na terrakotę, ale podejrzewam, że jakieś alternatywne rozwiązanie też się by pewnie znalazło. Może lepiej pomyśleć o tym, zamiast znowu kupować nowe materiały na podłogę.
  2. Właściwie jedynym rozwiązaniem jest zastosowanie techniki antyposlizgowej. W tej kwestii warto zaufać firmie [moderowano reklamę]. Wszelkie maty, taśmy, dywaniki i Bóg wie co jeszcze nie zdają egzaminu. Sama próbowałam i na dłuższą metę to nic nie dawało. Wszystko się odklejało, a w konsekwencji przesuwało. Poza tym po jakimś czasie nieestetycznie wyglądało. Z zastosowanej metody jestem zadowolona. Istnieje także wersja z impregrancją, dzięki temu podłoga będzie nie tylko antypoślizgowa, ale zabezpieczona przed wchłanianiem plam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...