Witam, jestem posiadaczem mieszkania na pietrze starego domku jednorodzinnego poniemieckiego. Sąsiad ma dół ja górę. U mnie strop jest drewniany legary co 70 cm, szer 12cm i wysokosc 21cm otóz wymyśliliśmy z zona ogrzewanie podłogowe wodne w łazience, przedpokoju i kuchni. Majstry zrobili to w ten sposób ze polepę z pomiędzy legarów wybrali, przykryli to folia budowlana i zalali perlitobetonem TB1. Na to dali styropian 3cm z folia odbijającą i rurki z pexy a to wszystko zalane zostało wylewka anhydrytowa. Natomiast teraz robie druga czesc mieszkania. Wynająłem innych majstrów i radza by wybrac polepe dac miedzy legary folie paroprzepuszczalna antivil 110 lenko i zalac perlitobetonem TB1 bo wtedy strop bedzie oddychal. Na to styropian tez 3cm folia rurki z woda i zalac wylewka anhydrytową. Sasiad ma na dole zabudowany sufit karton gips i wcisnieta welne grubosc chyba 10cm. Czy w tych pomieszczeniach kuchnia lazienka i przedpokoj legary nie zgnija pod ta folia budowlana? Pod styropianem 3cm nie skrapla sie woda? Waszym zdaniem jak to zrobic by legary mialy swobodny przepływ powietrza? Wylewka anhydrytowa jest paroprzepuszczalna? Pozdrawiam Bara.