Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

aniahal

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    58
  • Rejestracja

O aniahal

  • Urodziny 09.06.1993

Informacje osobiste

  • Płeć
    Kobieta
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Województwo
    wielkopolskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

aniahal's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Oj mam sporo do nadrobienia Z okazji natłoku obowiązków (Inwestorka rozpoczęła kolejny rok akademicki, Inwestor prawie cały czas w delegacjach, Młodziak szaleje, ktoś dom ogarnąć musi itd.) zaniechałam wpisów w dzienniku. Trochę też dlatego, że co chwilę pojawiały się podobne zawirowania dotyczące projektu, teraz kredytu. No, ale co było to było, a teraz wracamy do dokumentacji Od ostatniego wpisu mimo wszystko trochę się zadziało. Tak w baaardzo szybkim skrócie: ponownie musieliśmy zgłaszać zamiar budowy (po poprawce projektu), do zgłoszenia nie wniesiono żadnego sprzeciwu – decyzja uprawomocniła się 02.11.2015. 03.11.2015 odebrałam dziennik budowy i projekty ze Starostwa. 13.11.2015 wykarczowaliśmy w końcu działkę, więc nie jest już dżunglą, a nawet sporym kawałkiem ziemi. Teraz widać, że dom naprawdę będzie miał gdzie stanąć. Przed - stojąc na drodze i patrząc od lewej strony na front działki I po Przed - widok spod naszego orzeszka patrząc w stronę drogi, z której robione było poprzednie zdjęcie (stojąc prawie na samym tyle działki). I po 24.11.2015 postawiona została skrzynka z prądem!! No i właściwie na razie tyle. Donosimy ostatnie dokumenty do banków i czekamy, czekamy, czekamy...
  2. ...za każdym razem każą dzwonić "kiedyśtam". W środę kazali dzwonić w poniedziałek. W poniedziałek okazało się, że mamy dzwonić w czwartek. I tak to się toczy, a czas od złożenia wniosku mija. Jak będzie trzeba coś donieść to przepada i od nowa nalicza się 30 dni. Chyba jestem na to przygotowana. Za to pozytywna informacja z dzisiaj: w końcu udało się dodzwonić do Starostwo ws. projektu przyłącza energii (bo czekaliśmy na zatwierdzenie). Okazało się, że numer telefonu, który dostaliśmy do kontaktu jest konsekwentnie olewany i nikt telefonu nie odbiera. Ale tutaj wykazał się Jurek, który wyszukał gdzieś jakiś inny numer do tego samego działu i Pan informacji udzielił z miejsca. Co więcej - papier leży od 7 sierpnia i czeka na odebranie! Gościu, który robił projekt był w szoku, że tak szybko to poszło i w dodatku obiecał, że jutro dokumenty odbierze i załatwi wszystko w gminie. Może nie będzie tak źle? Może jednak moja wizja tego, że dom już stoi, ale prądu nie ma (dlatego nie można w nim jeszcze zamieszkać) się nie spełni? OBY!
  3. Jak to w urzędach.... za każdym razem każą dzwonić "kiedyśtam". W środę kazali dzwonić w poniedziałek. W poniedziałek okazało się, że mamy dzwonić w czwartek. I tak to się toczy, a czas od złożenia wniosku mija. Jak będzie trzeba coś donieść to przepada i od nowa nalicza się 30 dni. Chyba jestem na to przygotowana. Za to pozytywna informacja z dzisiaj: w końcu udało się dodzwonić do Starostwo ws. projektu przyłącza energii (bo czekaliśmy na zatwierdzenie). Okazało się, że numer telefonu, który dostaliśmy do kontaktu jest konsekwentnie olewany i nikt telefonu nie odbiera. Ale tutaj wykazał się Jurek, który wyszukał gdzieś jakiś inny numer do tego samego działu i Pan informacji udzielił z miejsca. Co więcej - papier leży od 7 sierpnia i czeka na odebranie! Gościu, który robił projekt był w szoku, że tak szybko to poszło i w dodatku obiecał, że jutro dokumenty odbierze i załatwi wszystko w gminie. Może nie będzie tak źle? Może jednak moja wizja tego, że dom już stoi, ale prądu nie ma (dlatego nie można w nim jeszcze zamieszkać) się nie spełni? OBY!
  4. aniahal

    Czekamy...

    Mamy numer sprawy, mamy kontakt to pani inspektor i mamy dzwonić w poniedziałek. Czyli na obecną chwilę jeszcze nic nie wiadomo. Czekamy...
  5. Mamy numer sprawy, mamy kontakt to pani inspektor i mamy dzwonić w poniedziałek. Czyli na obecną chwilę jeszcze nic nie wiadomo. Czekamy...
  6. Hahahahaha:D To zdjęcie jest PRZE-BOS-KIE!! Świetnie wygląda Ekler po kąpieli To w cieniu? Czy w domu? Masakra!!! A urlopu to strasznie zazdroszczę!
  7. A to można tak wcześniej sprawdzić? Żeby się dowiedzieć czy już podbite mam dzwonić i dopytywać? Nie straszcie mnie tym archeologiem Mam nadzieję, że nie będę musiała załatwiać dodatkowego podpisu... U nas same pola (od zawsze), więc nie wiem co mogli by tam wykopać, ale jak u Was też tylko kości szynszyli, a archeolog potrzebny to masakra
  8. 6.08 ( wydane 04.08 ) przyszło zaświadczenie dot. wyłączenia z produkcji rolnej (nie wiedziałam do dzisiaj, bo wysłali na poprzedni adres Męża tj. do naszych teściów, którzy akurat byli na urlopie ), co znaczy, że zajęło im to 6 dni roboczych - razem z dostarczeniem do nas - EKSPRES! Papier mówi o tym, że nasze grunty nie wymagają wyłączania z produkcji Co zabawne, zaznaczyłam, że odbiorę papier osobiście, ale w międzyczasie składaliśmy dokumenty o zgłoszeniu zamiaru budowy, więc w Starostwie stwierdzili, że sami wyślą papier do odpowiedniego działu i w takim wypadku tak nam się nie spieszy i do nas prześlą pocztą Nam faktycznie spieszyło się z odbiorem, bo myślałam, że sama będę biegać po ich działach, ale zrobili to za mnie Obecnie czekamy jeszcze do środy i telefon co z naszym zgłoszeniem - czy poprawki, czy czegoś brakuje itd. :)
  9. 6.08 ( wydane 04.08 ) przyszło zaświadczenie dot. wyłączenia z produkcji rolnej (nie wiedziałam do dzisiaj, bo wysłali na poprzedni adres Męża tj. do naszych teściów, którzy akurat byli na urlopie ), co znaczy, że zajęło im to 6 dni roboczych - razem z dostarczeniem do nas - EKSPRES! Papier mówi o tym, że nasze grunty nie wymagają wyłączania z produkcji Co zabawne, zaznaczyłam, że odbiorę papier osobiście, ale w międzyczasie składaliśmy dokumenty o zgłoszeniu zamiaru budowy, więc w Starostwie stwierdzili, że sami wyślą papier do odpowiedniego działu i w takim wypadku tak nam się nie spieszy i do nas prześlą pocztą Nam faktycznie spieszyło się z odbiorem, bo myślałam, że sama będę biegać po ich działach, ale zrobili to za mnie Obecnie czekamy jeszcze do środy i telefon co z naszym zgłoszeniem - czy poprawki, czy czegoś brakuje itd. P.S. Dzięki za rady!!
  10. aniahal

    Złożone!

    No i stało się! Wczoraj siedziałyśmy i 1,5 godziny składałyśmy papiery. Projekt w 4 egzemplarzach ładnie złożony dzisiaj w Starostwie. Za tydzień będziemy dzwonić i się dowiadywać czy jakieś poprawki będą, a potem jeszcze te 20 parę dni i będzie pozwolenie! Teraz będę się stresować przez tydzień co z poprawkami... [ATTACH=CONFIG]326606[/ATTACH]
  11. No i stało się! Wczoraj siedziałyśmy i 1,5 godziny składałyśmy papiery. Projekt w 4 egzemplarzach ładnie złożony dzisiaj w Starostwie. Za tydzień będziemy dzwonić i się dowiadywać czy jakieś poprawki będą, a potem jeszcze te 20 parę dni i będzie pozwolenie! Teraz będę się stresować przez tydzień co z poprawkami...
  12. Mi się marzy wyrwać na grzyby chociaż raz w tym roku, ale zobaczymy, bo jak budowa będzie równo szła to nie wiem czy starczy czasu Jak już się wytnie na działce takiej zarośniętej to człowiek oczy ze zdumienia przeciera taka różnica Jako, że my stawiamy prefabrykowanego szkieleciaka drewnianego to liczę, że w miesiąc skończą domek z zewnątrz. Wykonawca powiedział, że jak wszystko pójdzie zgodnie z planem to pod wykończenie dostaniemy domek w styczniu najpóźniej :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...