Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

sentenced

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    5
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez sentenced

  1. Hejka, opisze dokladnie o co chodzi. Z powodu awarii CO sprzed roku, parkiet mi sie rozlazl. Bardzo delikatnie. Lakier w zasadzie na powierzchni 20 metrow puscil mi tylko w jednym miejscu, ale porobily sie odstepy w kilku innych i tylko po jednej stronie pokoju. Polozone mialem tam 4 warstwy lakieru i wszstko, nawet przed cyklinowaniem wygladalo cacy. Spoldzielnia zadeklarowala sie ze zaplaci za zcyklinowanie parkietu i przelakierowanie w ramach rekompensaty za szkode. Prawie dwa tygodnie temu, weszla do mojego domu ekipa. Najpierw zcyklinowano podloge do polowy - stwierdzajac ze reszta jej jest jeszcze mokra. Przez nastepny tydzien schla wiec. Po tygodniu dokonczono cyklinowanie i zaczela sie jazda pod tytulem "matowienie" + kapon i lakierowanie. Lakier Hiszpanski DevaLac, dwuskladnikowy, 70 pln za dwa litry. Koles ktory sie zajmowal robota, non stop albo odpoczywal albo zlopal piwo. Robiac mi slad po przesunieciu maszyna w podlodze stwierdzil ze tak to musi byc bo inaczej sie nie da. Zjechal mi pozatym kawalek listwy. Mniejsza o to. Podloga byla sucha wiec Kapon wsiakl od razu a znim pierwsze 4 litry lakieru. Nastepne dwa litry ledwo pokryly powierzchnie. Zaczela sie zabawa w matowienie i ponowne lakierowanie, i znowu matowienie i lakierowanie. Za kazdym razem z tym samym efektem. Slady walka + rozbryzgniety lakier + co ciekawe, szpachla rozsmarowana lakierem. Wyglada to masakrycznie... a dzisiaj jeszcze mialem wizyte "szefowej" ktora stwierdzila ze na te podloge to i tak jest calkiem dobrze. No po prostu myslalem ze jej leb urwe. Do tego twierzenia ze jak drewno jest mokre to wiecej w niego lakieru wsiaka (???) albo ze za duzo lakieru zostalo polozone i dlatego sa te grudki na powierzchni (w ogole nie zwraca uwagi na to co ja ej tlumacze odnosnie zlej techniki wykonawcy tego zlecenia). Tak wiec wyslalem ja dzisiaj z cala robota do diabla i czekam na kontakt z ludzmi ktorzy ukladali mi parkiet rok temu, gdy sie swiezo wprowadzilem do mieszkania. Parkiet oprocz remontowanego duzego pokoju, mam jeszcze polozony w swoim "gabinecie" i w sypialni. Jest gladki jak dupka niemowlaczka. Ja w kazdym razie mam chwilowo juz dosc... ...dzieki za odpowiedz t.
  2. Pozwolisz ze odpowiem Ci dzisiaj w godzinach poznowieczornych (po 22:00). Odpisalem raz ale okazalo sie ze bez hasla i wiadomosc przeszla mi bez mojej tresci. Bug w phpBB. pozdrawiam, t. [ Ta wiadomość była edytowana przez: sentenced dnia 2002-10-21 20:07 ]
  3. Sorry ze tak crossposyuje pomiedzy watkami i forami, niechcacy tam gdzie nie trzeba wcisnalem guziczek. Do rzeczy... Ludzie przyszli mi wyrownac parkiet i polakierowali go. Najpierw podklad (Kapon?) a pozniej 2x dwuskladnikowy jakies Hiszpanski lakier. Mnejsza o to ze dab zmienil barwe na bardziej zolta, juz niewazne... bardziej mnie wlasnie przeraza ze powierzchnia po dwoch fazach lakierownia jest nierowna, chropowata a pomiedzy drewnem widac szpary. Wczesniej parkiet byl zalany wiec sie troche rozlazl. Kapon tez byl 2x kladziony, wiec drewno powinno chyba spis juz troche, a lakier po prostu jakby wsiakl. No i nie wiem co robic dalej, czy ich wolac znowu czy olac i samemu lakierowac, czy robic cos z ta chropowata powierzchnia czy moze ja polakierowac owymi 2-3 warstwami??? Bede wdzieczny za kazda podpowiedz. pozdrawiam, tomek. P.S. Zostalo mi troche pylu do szpachlowania wiec z tym zaden problem.
  4. Hejka, sorry ze tak sie wtracam ale mam problem (nie, nie taki :>>) Ludzie przyszli mi wyrownac parkiet i polakierowali go. Najpierw podklad (Kapon?) a pozniej 2x dwuskladnikowy jakies Hiszpanski lakier. Mnejsza o to ze dab zmienil barwe na bardziej zolta, juz niewazne... bardziej mnie wlasnie przeraza ze powierzchnia po dwoch fazach lakierownia jest nierowna, chropowata a pomiedzy drewnem widac szpary. Wczesniej parkiet byl zalany wiec sie troche rozlazl. Kapon tez byl 2x kladziony, wiec drewno powinno chyba spis juz troche, a lakier po prostu jakby wsiakl. No i nie wiem co robic dalej, czy ich wolac znowu czy olac i samemu lakierowac, czy robic cos z ta chropowata powierzchnia czy moze ja polakierowac owymi 2-3 warstwami??? Bede wdzieczny za kazda podpowiedz. pozdrawiam, tomek.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...