golgi

30-35KW na pewno nie będzie za małe. Duży budynek, dom. Docelowo ok 1000m2. Na chwilę obecną będzie częściowo zamieszkany tj mieszkanie na I piętrze 170m2 i 130m2 powierzchni usługowej. Docelowo jeszcze jedno mieszkanie o powierzchni ( sic) 340m2 i kolejna powierzchnia usługowa. Parter wysoki na 3,25m, piętro ok 280cm. Dwumur porotherm +10cm styropian, okna chyba 6komorowe. Plan jest taki że teraz kupię np 30kW a jak uruchomię pozostały metraż to dokupię drugi. W okresach przejściowych paliłbym tylko w jednym. Z drugiej strony w razie awarii pieca, będę miał jeszcze jeden (W planie wpisali mi piec 70kW.) Dlatego pytam, jakich producentów brać pod uwagę.

Witam. Poszukuję pieca 30-35kW na ekogroszek, z podajnikiem. Jakich producentów piecy brać pod uwagę a jakich unikać? Pytam nie pod kątem doboru konkretnego modelu pod moje potrzeby ale by poznać producentów wykonujących dobry jakościowo towar. Dzięki za sugestie.

Jak na chwilę obecną wygląda jakość wanien RIHO z hydromasażem? Czy ktoś z Was użytkuje taką wannę i może się podzielić opinią na jej temat. Cena jest atrakcyjniejsza od produktów sanplast. Można zaryzykować czy też omijać szerokim łukiem? Ten model mam na uwadze: http://plytki-lazienki.pl/p/167/51230/riho-lusso-wanna-prostokatna-170x75-z-hydromasazem-top-hydro-6-4-2-ba18t2-wanny-z-hydromasazem-wanny.html

Kto z Was żałuje, że zakupił wannę z hydromasażem. Obawiam się , że posiadając również prysznic, może to być wydatek dający frajdę jedynie na początku. Bym później nie denerwował się, że mogła być zwykła, to i mniej zachodu z nią, mniej mycia i czyszczenia jej, wreszcie gładka powierzchnia wanny. Bez dysz i innych wystających bajerów. A moze taka wanna z masażem jest naprawdę świetnym rozwiązaniem? Jakie są Wasze doświadczenia? Co możecie doradzić w kwocie max do 5000zł (jeśli coś w ogóle można sensownego wybrać w tej kwocie) Tu mam kilka modeli http://plytki-lazienki.pl/q/?keywords=lusso%20170x75%20hydro Proszę o opinie nt wanien riho- niekoniecznie nawet z hydromasażem. W podobnych cenach jest chyba poolspa- choć kiedyś słyszałem komentarz że to kiepskachińszczyzna. Będę wdzięczny za rady i opinie.

Oddanie pozostałej ilości ciepła zgromadzonego w grzejnikach, po osiągnięciu komfortu cieplnego, jest jakby nie patrzeć korzyścią. Dzięki temu temp wnętrza nieznacznie się jeszcze podniesie, a więc minie więcej czasu nim kocił ponownie się załączy. I tu widzę tą oszczędność, która wyrównuje straty poniesione na dłuższe "rozgrzewanie" grzejników o większej pojemności.Jeśli ktoś odczuwa komfort cieplny przy np 20,0*C to jak nawet po wyłączeniu grzania przez termostaty temp wzrośnie jeszcze o 0,2*C to komfort cieplny dalej będzie odczuwany.

Odnośnie zachwalania regulusów mam nieodparte wrażenie, że ktoś tu ma pewien interes w tym, by forumowicze właśnie te grzejniki zakupili. Fakt, regulusy szybciej zaczynają grzać, bo mają mniejszą pojemność. Jednakże wtedy, gdy piec wyłączymy, to one wystygną prawie od razu. Grzejnik o większej pojemności będzie dalej oddawał ciepło do otoczenia, tym samym wyrówna się bilans, który początkowo był na niekorzyść tych o większej pojemności. Czy zaś fakt, że na grzejnikach żeliwnych nie można było dobrze dogrzać domu nie wynika z tego, że stosowano tą samą pompę wody np o wydajności 50L/min. Przy pojemności układu 100L pełna wymiana następowała w ciągu 2 min, zaś jak wcześniej były żeliwne i poj układu np 500L to na pełną wymianę pompa potrzebowała 10min. Jednak wtedy zużycie węgla przy żeliwnych było też i niższe gdyż temp wody powrotu do pieca była wyższa ( grzejniki nie oddały zbyt dużo ciepła do otoczenia) i z tej racji piec częściej był w trybie podtrzymania?

Czy jest sens szukać grzejników o jak najmniejszej pojemności. Niby jeśli układ jest o większej pojemności to potrzeba większej ilości energii, by osiągnąć odpowiednio wysoką temp wody. Jednak później ta energia będzie i tak oddana do pomieszczeń. Więc na dobrą sprawę wszystko jedno, czy grzejnik żeliwny czy np konwektor. Z drugiej strony jest dużo opinii, gdzie ludzie twierdzą, że po wymianie grzejników z żeliwnych na inne, o mniejszej pojemności, zużycie sezonowe węgla znacznie zmalało. Kto ma rację?

Witam. Proszę o radę odnośnie wyboru grzejników wodnych dolnozasilanych; zarówno rodzaju jak i producenta. Mieszkanie nowe, niezależne w bardzo dużym dumu, na I piętrze, ok 170m2. Ogrzewanie ekogroszek. Podłogówka tylko w kuchni i łazience. Okna nowe, przeciętnej wielkości. Rozważam grzejniki konwekcyjne, miedziano-aluminiowe. Z tego co wiem to szybko się nagrzewają ( i szybko stygną) - gdyż mieszczą bardzo mało wody, szybko nagrzewają pomieszczenia, są ciężkie do czyszczenia ( przedmuchiwanie sprężonym powietrzem), żółknie ściana nad nimi. Biorę też pod uwagę 2-płytowe , gdzie najpierw grzeje płyta od strony pomieszczenia, a później ta od strony ściany. Wizualnie podobaja mi się g. convector- czy warto( kermi są zbyt niskie i nie będa pasowały estetycznie). Z płytowych mam dobre opinie o kermi. ( pomijamy same koszty zakupy). Znajomy twierdzi, by brać z jak najniższą pojemnością wody, gdyż im mniej wody w obiegu, tym niższe koszty ogrzewania. Proszę o sugestie