Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

parabola

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    69
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

parabola's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Ta ścianka jest przytwierdzona do ścian i podłogi, czy stoi sama?
  2. Dziękuję. Podoba mi się pomysł z nóżkami meblowymi! Ten z taśmą akustyczną też ciekawy. Zgadzam się, że wszelkie rozporowe rozwiązania mogą być za mało stabilne, ale chodzi mi o tymczasówkę - jeśli układ się sprawdzi, będzie można zadziałać bardziej na poważnie, ot choćby ramą
  3. Dziękuję za odpowiedź! Czy dobrze rozumiem, że ta rama z kantówek miałaby sięgać od podłogi do prawie samego sufitu? W jaki dokładnie sposób miałaby być zaklinowana o sufit? Może dałoby się ją jakoś inaczej przymocować do podłogi, bo o silikonie tyle się nasłuchałam, że ciężko się usuwa, więc dziękuję Może wystarczyłoby podkleić ramę od dołu gumą, żeby się nie przesuwała? Ciągle zastanawiam się jak się*nazywa to coś, czym na filmiku dociśnięto ramę do sufitu. A może w PL nie ma takiego wynalazku?
  4. Znalazłam podporę sufitową w bardzo dobrej cenie w Juli, więc teraz pytanie czy pomysł z rozciągnięciem materiałowych ścianek między takimi podporami ma szanse się sprawdzić w praktyce? Nigdy nie miałam takiej podpory w ręku, więc nie wiem, czy coś nie wyklucza ich z takiego zastosowania... Bardzo proszę o radę Inne pomysły na rozwiązanie też mile widziane!!!
  5. Znalazłam podporę sufitową w bardzo dobrej cenie w Juli, więc teraz pytanie czy pomysł z rozciągnięciem materiałowych ścianek między takimi podporami ma szanse się*sprawdzić w praktyce? Nigdy nie miałam takiej podpory w ręku, więc nie wiem, czy coś nie wyklucza ich z takiego zastosowania... Bardzo proszę o radę Inne pomysły na rozwiązanie też mile widziane!!!
  6. Witajcie, Potrzebuję wykonać w pokoju tymczasowe ścianki działowe. Najchętniej żeby obeszło się bez robienia dziur w ścianach i suficie, a w podłodze to już w ogóle. Ścianki mają mieć wysokość około 150 cm i im cieńsze tym lepiej (chodzi o oszczędność miejsca, więc raczej wszelki regały postawione w poprzek pokoju odpadają). Szerokość około 2m, ale może być "wersja modułowa" z modułami o mniejszej szerokości, zestawionymi razem. Te ścianki mają dzielić pokój dziecięcy na części, więc powinny być w miarę stabilne (więc raczej nie zygzakowaty parawan). W grę wchodzi "wypełnienie" tkaniną albo płytą mdf - nie wiem co innego jeszcze by mogło być. Przyszło mi do głowy żeby kupić drążki prysznicowe rozporowe i ustawić je pionowo, na nich rozciągnąć tkaninę (ew. przymocować cienką płytę mdf/hdf), ale niestety nie mogę znaleźć dłuższych niż 260 cm, a wysokość pokoju to 272-275 cm. Znalazłam jeden jedyny karnisz rozporowy, który rozciąga się na 3 m, ale cena powala (180 zł), a potrzebowałabym tego kilka sztuk. Szukałam też tyczek teleskopowych do chłodni - cena też powala. Nieco lepiej jest w przypadku drążków do mocowania futryn, ale one są mało atrakcyjne wizualnie. Rozpierak do mocowania płyt sufitowych też nie najlepszy cenowo i wizualnie. W cenie do 100 zł znalazłam podporę sufitową Topex i Lux, ale to nadal drogo... Znalazłam jedną firmę, która wykonuje ramy teleskopowe wypełnione mdf do wskazanej wysokości. Niestety ceny bardzo wysokie, szczególnie jak na tymczasowe rozwiązanie. Myślałam o płaskich karniszach, wyglądających jak szyna, które mocuje się na suficie - nie zależy mi na "przesuwalności" ścianek, tylko na tym, żeby ścianki sięgały poza linię wzroku dzieci (stąd te 150 cm wysokości) i przy okazji nie zaciemniały zbytnio pokoju. Wolałabym żeby ścianki dawały większe poczucie prywatności niż pofalowana firanka... Może można na karniszach zawiesić w jakiś sposób płyty hdf? Widziałam też parawanik wykonany na ramie z rurek pvc, z dwiema nóżkami (dwa odcinki rury ułożone poprzecznie w stosunku do pionowej części ramy - na tych dwóch odcinkach parawan stoi na podłodze), ale to by były straszne potykacze dla dzieci. Znalazłam coś takiego i pomysł wykonania wydał mi się bardzo ciekawy: http://www.instructables.com/id/Built-a-Wall-in-My-Room/ Pod jakim hasłem szukać takich teleskopowych drążków/śrub, którymi ścianka jest dociśnięta do sufitu? Można by od biedy przykleić do ramy drążki prysznicowe i nimi rozeprzeć ściankę... Może macie inny pomysł na takie ścianki?
  7. Witajcie, Potrzebuję wykonać w pokoju tymczasowe ścianki działowe. Najchętniej żeby obeszło się bez robienia dziur w ścianach i suficie, a w podłodze to już w ogóle. Ścianki mają mieć wysokość*około 150 cm i im cieńsze tym lepiej (chodzi o oszczędność miejsca, więc raczej wszelki regały postawione w poprzek pokoju odpadają). Szerokość około 2m, ale może być "wersja modułowa" z modułami o mniejszej szerokości, zestawionymi razem. Te ścianki mają dzielić pokój dziecięcy na części, więc powinny być w miarę stabilne (więc raczej nie zygzakowaty parawan). W grę wchodzi "wypełnienie" tkaniną albo płytą mdf - nie wiem co innego jeszcze by mogło być. Przyszło mi do głowy żeby kupić drążki prysznicowe rozporowe i ustawić je pionowo, na nich rozciągnąć*tkaninę (ew. przymocować cienką płytę mdf/hdf), ale niestety nie mogę znaleźć*dłuższych niż 260 cm, a wysokość*pokoju to 272-275 cm. Znalazłam jeden jedyny karnisz rozporowy, który rozciąga się na 3 m, ale cena powala (180 zł), a potrzebowałabym tego kilka sztuk. Szukałam też tyczek teleskopowych do chłodni - cena też powala. Nieco lepiej jest w przypadku drążków do mocowania futryn, ale one są mało atrakcyjne wizualnie. Rozpierak do mocowania płyt sufitowych też nie najlepszy cenowo i wizualnie. W cenie do 100 zł znalazłam podporę sufitową Topex i Lux, ale to nadal drogo... Znalazłam jedną firmę, która wykonuje ramy teleskopowe wypełnione mdf do wskazanej wysokości. Niestety ceny bardzo wysokie, szczególnie jak na tymczasowe rozwiązanie. Myślałam o płaskich karniszach, wyglądających jak szyna, które mocuje się*na suficie - nie zależy mi na "przesuwalności" ścianek, tylko na tym, żeby ścianki sięgały poza linię*wzroku dzieci (stąd te 150 cm wysokości) i przy okazji nie zaciemniały zbytnio pokoju. Wolałabym żeby ścianki dawały większe poczucie prywatności niż pofalowana firanka... Może można na karniszach zawiesić w jakiś sposób płyty hdf? Widziałam też parawanik wykonany na ramie z rurek pvc, z dwiema nóżkami (dwa odcinki rury ułożone poprzecznie w stosunku do pionowej części ramy - na tych dwóch odcinkach parawan stoi na podłodze), ale to by były straszne potykacze dla dzieci. Znalazłam coś takiego i pomysł wykonania wydał mi się bardzo ciekawy: http://www.instructables.com/id/Built-a-Wall-in-My-Room/ Pod jakim hasłem szukać takich teleskopowych drążków/śrub, którymi ścianka jest dociśnięta do sufitu? Można by od biedy przykleić do ramy drążki prysznicowe i nimi rozeprzeć ściankę... Może macie inny pomysł na takie ścianki?
  8. Spróbuj wodą z octem w proporcji 1:1 albo 1:2, smug nie będzie
  9. Ciekawa jestem o jakich plamach piszesz? Ja moje fronty psikam wodą z octem, przecieram i nie mam żadnych plam
  10. Wiem, niestety w Ikei nie było dla mnie sensownej alternatywy i musiałam wziąć Veddinge.
  11. parabola

    Wiatrołap

    Ile osób będzie tam mieszkało? Pytam pod kątem tej szafki na buty z Ikei - ona wiele nie pomieści. Ma co prawda wyjmowany wkład, więc kozaki też się od biedy zmieszczą, ale kosztem mniejszej liczby par butów. Raczej nie stawiałabym niczego szerokiego tuż przy drzwiach, bo to będzie zawalidroga i potykacz Skoro za drzwiami ma być szafa, we wnęce po przeciwnej stronie zrobiłabym ławeczkę z miejscem na buty (typu tej z serii Hemnes z Ikei), nad tym wieszaki i półka na koszyki (też jest coś takiego z tej samej serii w Ikei):
  12. parabola

    Wiatrołap

    Zamiast szafy, za drzwiami mogłabyś zrobić rozwiązanie tego typu https://pl.pinterest.com/explore/cubbies/ co mogłoby Ci od razu załatwić kwestię miejsca do siedzenia. Po przeciwnej stronie przedpokoju duże lustro, ew. komoda, a nad nią mniejsze lustro. Lustra w szafach z drzwiami przesuwnymi zwykle nie są ze szkła, więc się nie tłuką
  13. Ja mam Roca Gap i bardziej niż brak kołnierza, zachwyca mnie kształt zewnętrzny - bez zakamarków. Nie wiem jaki rodzaj brudu zbiera się pod rantem w zwykłym wc i na ile negatywnie oddziałuje on na użytkowników , ale tu można w środku muszli wszystko łatwo wyczyścić, co jest atutem dla maniaków czystości Co do chemii, to próbowałam myć wc samym octem, ale niestety ta dziura, w której stoi woda, zarastała brudem szybciej, niż byłam w stanie sobie z nim poradzić. Być może to kwestia słabej szczotki wc... W każdym razie w pomocą domestosa jestem w stanie uzyskać zadowalające efekty.
  14. Witaj, Co do kuchni Ikei na ekspozycji, to podejrzewam, że wymieniają fronty regularnie. Nie łudziłabym się, że jest inaczej Ja mam w kuchni białe matowe fronty z Ikei. Jedyne proste, bez wycięć, czy żłobień. Niestety nie mogę ich polecić. Szybko pojawiły się odpryski - nie wiem, na ile dzieci pomogły, na ile to tak samo z siebie, w każdym razie są i drażnią mnie... Fronty nazywają się Veddinge. W łazience mam fronty biały połysk Ringhult, te za to są nie do zdarcia. Wytrzymują nawet zabawy dziecka wodą (czyt. wielokrotnie zalewane od góry do dołu i tylko sporadycznie wycierane). Na macie mniej widać ślady, niż na połysku. Co do łatwości czyszczenia, to skoro planujesz białe, to i tak będziesz musiała je regularnie przecierać. Moich nie trzeba mocno szorować, po prostu psikam wodą z octem i przecieram. Na białych od razu widać brud, więc jest dodatkowa motywacja do sprzątania i nic mi nie zarasta. Nie potrafię wypowiedzieć się w kwestii żółknięcia przy używaniu kuchni przez trochę ponad rok. Musiałabym porównać z nowym frontem (mam na stanie, więc mogę później rozpakować i sprawdzić).
  15. Witajcie, Potrzebuję świeżego spojrzenia na kwestię głównej łazienki w domu. Pomieszczenie jest dość duże, ale mnie trudno wyjść poza schematy. Chciałabym żeby w łazience była wanna (bez oddzielnego prysznica, wystarczy mi parawan nawannowy). Od początku marzył mi się salon kąpielowy, a nie ciasna łazieneczka jaką miałam, mieszkając w bloku, więc pralka i suszarka miały być w innym pomieszczeniu, ale życie zweryfikowało ten pomysł - nie daję rady targać ciężkiego prania góra-dół po schodach Dlatego w moim "salonie kąpielowym" muszą niestety stanąć te dwa sprzęty. Planuję, że będą w zabudowie takiej, jak umywalka, więc może nie będą się mocno rzucać w oczy... Nie wiem jak rozwiążę kwestię*suszenia prania, którego nie da się*włożyć do suszarki, bo na pewno nie chciałabym sznurków nad wanną Podsumowując, potrzebuję: - wannę, najchętniej prostokątną, bo wydaje mi się, że najłatwiej ją umyć (wszędzie się sięga), o długości nie mniejszej niż 160 cm (mąż jest wysoki, ale jednocześnie zależy mi też, żeby nie była zbyt duża, ze względu na zużycie wody). - pralkę 60x65 - suszarkę 60x65 Sprzęty już mam, one są jednej firmy i ewentualnie można by je postawić jeden na drugim, ale jeśli się da, to wolałabym tego uniknąć, bo drzwiczki otwierają się*w przeciwne strony, a do tego dzieci nie będą sięgać do suszarki. Na razie wymyśliłam dwa układy: Ciekawa jestem Waszych uwag i pomysłów. Wszelkie pomysły i komentarze mile widziane!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...