To nie budowlańcy mają ceny z kosmosu tylko ich pracodawcy zobaczyli, że moga skubać klienta ile wlezie:/ wy płacicie duzó więcej niż rok temu np. a budowlaniec nie zarabia o wiele więcej niż w zeszłym roku. Sam jestem budowlańcem i widze co się dzieje:/ po prostu nasi szefowie zarabiają krocie, zmieniają samochody, jezdżą na wakacje itp., nam dali podwyżki o 50 gr na godzinę względem poprzedniego roku, pracujemy głównie na czarno, po 10 -12 godzin dziennie,po 6 dni w tygodniu i wtedy zarabiamy jako takie pieniądze, nie wspomną o braku płatnych urlopów:/ no i po prostu odechciewa sie wszystkiego i nie dziwię sie ze wszyscy znajomi budowlańcy tylko kombinują jak tu wyjechać na zachód.Dlaczego wy inwestorzy nigdy nie zainteresujecie się za co tak naprawdę bierze pieniądze wykonawca? Czy pracownicy są legalnie zatrudnieni, mają odzież ochronną i są wyposażeni w odpowiedni sprzęt,pracują przestrzegajac przepisów prawa pracy i BHP?Myślę że bardzo byście się zdziwili ile tak naprawdę pieniędzy z tego co wy płacicie trafia do tych którzy daną pracę wykonuja.Pozdrawim wszystkich budujących i zapraszam przypatrzcie sie dokłądnie jaka jest sytuacja w firmach, które u was wykonują pracę. Osobiście znam dekarzy ,którzy w życiu nie mieli na sobie szelek asekuracyjnych, ani kasku a robią po kilka kilkanaście lat dachy:/i to nie ze swojej winy,po prostu pracodawca w ten sposób oszczędza,