Witam, wykonywałem niedawno remont mieszkania. W pokojach kazałem wyrównać podłoże pod panele wylewką samopoziomującą. Po zakończeniu prac panele ruszają się pod naciskiem 1 - 2mm. Podłoga po zmierzeniu poziomicą jest krzywa widać spady w niektórych miejscach. Wykonawca twierdzi że panele jeszcze pracują i ułożą się do odpowiedniego stanu. Twierdzi również że wylewka samopoziomująca służy jedynie do uzyskania gładkiej powierzchni pod panele a nie wypoziomowaniu podłogi. Dodatkowo koszt wypoziomowania podłogi do stanu jakiego oczekuje szacuje na kilkanaście tysięcy złotych. Czy wykonawca ma racje, czy próbuje jedynie wybronić się z niedoróbki budowlanej ?