Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ł_s

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    31
  • Rejestracja

O ł_s

  • Urodziny 01.01.1983

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

ł_s's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Aaaa i dostałam pismo z Sanepidu z Ropczyc "Państwowy Powiatowy Inspektorat Sanitarny w Ropczycach informuje, że w dniach 9, 10 i 22.09.2015 przeprowadzono kontrolę produkcji wyrobu o nazwie Śnieżka grunt laetksowa emulsja podkładowa" w FFIL Śnieżka SA tj. producenta przedmiotowego wyrobu. W chwili obecnej oczekujemy na wyniki badań laboratoryjnych." także jednak Sanepid zrobił badania chyba! nie uwierzę dopóki nie dostanę wyników
  2. U mnie też magnat ceramic czeka do malowania (czekam na ekipę). Farba już nie śmierdzi kocim moczem (tylko czasami, kiedy poświeci słońce) ale nadal czuć intensywny zapach "remontu" taki chemiczny, który zawsze się otrzymywał maksymalnie kilka dni po malowaniu. Według Zarządzenia Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej z dnia 12 marca 1996 r oraz Rozporządzenia Ministra Środowiska z dnia 26 stycznia 2010 moja farba jest ok - wszystkie składniki zawarte w tych rozporządzeniach i ich stężenie przebadano w mojej farbie i wszystko mieści się normach . Jest jeden składnik niezidentyfikowany zaznaczony "?" (nie ma go w rozporządzeniach, więc zakładam, że albo ktoś coś ukrywa, albo nie wie czego szukać i dlatego nie może tego zidentyfikować)- możliwe, że to on jest odpowiedzialny za smród. Dla mnie szczerze mówiąc to nie jest żaden dowód na to, że farba jest w 100% nieszkodliwa, wiadomo, że takie substancje raz na jakiś czas trzeba w rozporządzeniach aktualizować - przynajmniej tak mi się wydaje biorąc pod uwagę aferę np. z dopalaczami, gdzie co chwile dokładano substancje zakazane. Teraz pomalujemy magnatem ceramic, jak to nie pomoże w przyszłe lato to wrócę wojować ze zdwojoną siłą Wszystkie farby zostawiam do badań Ze snieżką wymieniłam mnóstwo pism, było mnóstwo działań - mogę powiedzieć, że generalnie nie jest tak źle z obsługą klienta, jednak martwi mnie, że się upierają, że to nie jest wina ich produktu tylko że, "mamy do czynienia z występującym bardzo rzadko zjawiskiem niepożądanych reakcji chemicznych pomiędzy składnikami obecnymi w farbie i malowanym podłożu, którego wystąpienie uzależnione jest od specyficznej kombinacji bardzo wielu czynników. Do grupy tych czynników nalezy zaliczyć m.in. wilgotność, bezpośrednie nasłonecznienie, promieniowanie UV,a także obecność ozonu w powietrzu" Mam pewność, że śmierdzi grunt - zrobiłam mnóstwo testów na płytach z płyt g-k, suszyłam je na słońcu/w cieniu, w przeciągu/w zamkniętym pojemniku - zawsze śmierdzi. A co do tej "specyficznej kombinacji" - skoro tak, to wypadałoby napisac na etykiecie o warunkach w jakich można używac farby i żeby przed malowaniem np. zakupić urządzenia do mierzenia wilgotności, promieniowania UV i ozonu Czy ktoś reklamował serię gruntu 3121422 - śnieżka twierdzi, że jestem jedyna. Ciekawa jestem czy to prawda?
  3. U mnie od wczoraj bardzo śmierdzi, a co dziwne mam wrażenie, że wczoraj wrócił zapach ozonu dziś już tylko koci mocz .. Muszę znowu szczelnie zamknąć pokój (obłożyć drzwi kocami) bo niestety w domu jest nie do wytrzymania
  4. Przepraszam za ciszę ze swojej strony, ale jestem bardzo zapracowana. Odpowiedzi z Sanepidu nie mam, do rzecznika się nie wybrałam ponieważ Śnieżka zajęła się sprawą - jestem z nimi w kontakcie i szukamy rozwiązania. U nas ozonowanie nie pomogło, a zamalowanie tych ścian jakąkolwiek farbą/gruntem/zamknięcie tego nie wchodzi w grę dopóki nie dowiem się co to właściwie jest. A chyba do tej pory nikt jeszcze nie wie... Gdybym miała jakiekolwiek potwierdzenie na piśmie, że ten zapach nie jest toksyczny ani szkodliwy wówczas mogłabym to po prostu zamalować, ale tak to niestety mam obawy. Zdecydowałam się na kucie tynków, zrywanie płyt gipsowych, ale niestety z powodów prywatnych chwilowo nie mam czasu aby zająć się tym, do tego moja ekipa nie ma obecnie terminów więc jestem totalnie załatwiona.
  5. skopi widzę, że też intensywnie działasz Bądźmy w kontakcie, jak u mnie nic nie pomoże to też jestem gotowa iść do sądu. Pozostałe dwie osoby, z którymi jestem w stałym kontakcie telefonicznym też nie zamierzają pozostawić sprawy w ten sposób. Dziś będę rozmawiać z pracownikami Śnieżki co jeszcze może zadziałać - będę informować jak coś u mnie pomoże.
  6. skopi i jak, dzieje się coś w Twojej sprawie? U nas pomieszczenie po ozonowaniu. Teraz czekam na słońce, ale wydaje mi się niestety, że to nic nie dało
  7. dziękuję za wyjaśnienie aniax, złożyłaś już reklamację do Śnieżki? Wysłałaś dokumenty/sprawę do jakiejkolwiek instytucji? Zażądałaś od Śnieżki info na temat tych składników?
  8. Ale może doprecyzujmy PIH czyli co? Weszłam teraz na stronę tych instytucji - mnie przekierowano do Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej czyli nie PIH a WIIH
  9. co Ci PIH powiedział? Że nie zajmą się sprawą? Zagłębiałeś się w temat co może PIH a czego nie może, co powinien? Różnica w rozmowach z różnymi placówkami Sanepidu jest mega wyczuwalna, jedni są pomocni inni mają gdzieś i zrzucają temat na inne instytucje, więc może w przypadku PIH jest podobnie. Dziś planuję właśnie kontakt z UOKiK i PIH, dam znać co mi powiedzieli. U mnie deski, płyty g-k pomalowane gruntem nie śmierdzą, ale winę zakażonego muru lub płyt g-k mogę wykluczyć ze względu na cały remont jaki przeprowadziłam. Gdyby to był mur lub płyty g-k to w innych pomieszczeniach też by śmierdziało.
  10. U mnie był przedstawiciel Śnieżki (zadzwoń do Śnieżki i poproś o taką wizytę), który zapisał w protokole informację o wyczuwalnym nieprzyjemnym zapachu. I to nie było tak, że kazałam mu to napisać mimo, że tego dnia pokój jeszcze nie był nasłoneczniony i smród był mniej wyczuwalny to dobrze wiedział o co chodzi i to zapisał.
  11. Wróciłam właśnie z krótkiego weekendu (uciekłam ze śmierdzącego domu - absurd! ) - my wraz z 2 osobami działamy w temacie. Sprawa z warszawskiego Sanepidu jest oddana do Sanepidu lokalnego obsługującego teren, gdzie jest Śnieżka - mają wszystko sprawdzić na ile mają moc prawną i możliwości. Niestety ze wstępnych informacji Sanepid nie przebada naszych próbek, ponieważ nie mają takiej możliwości i wyposażenia, ale przekazali info, żeby sprawę oddać do UOKiK i PIH. Jestem również w stałym kontakcie z pracownikiem Śnieżki, który zapewnił, że zajmą się sprawą mimo, że u mnie badanie nie wykazało skażenia mikrobiologicznego- póki co słownie, nie na piśmie, ale jestem dobrej myśli. Nie mam więcej newsów, ponieważ mnie nie było, dopiero od czwartku dalej zajmę się sprawą.
  12. aniax Można biadolić biadolić, ale telefonu nie ma komu wykonać? Chociaż reklamacja w Śnieżce jest złożona? Jakikolwiek ruch wykonany, żeby coś z tym zrobić... zakładam, że nie. Ale pomarudzić owszem ... nie szkoda czasu na to? Nie lepiej działać? A ewentualnie później marudzić, że Sanepid to lipa?
  13. Nie wiem wobec tego niestety gdzie. U mnie ściany, wałki itp logicznie są do wykluczenia, jeżeli chodzi o zarażenie "kranówą" to tak jak pisałam taka możliwość jest, ale nikt o tym nie wspomniał na etykiecie. Nie wiem jak z wilgotnością, ale z temperaturą przy malowaniu było wszystko ok, sposób malowania, inne warstwy - nakładanie, wysychanie itp itd też ok. Zwyczajnie dla mnie na logikę wychodzi Śnieżka grunt i już. Tym bardziej, że pierwszy raz to poczułam w trakcie malowania i wówczas zwaliłam winę na kota, dopiero po szorowaniu zaczęliśmy sprawdzać wszystko węchem. Baaardzo chciałabym znać odpowiedź o co chodzi, żeby móc raz a w 100% sobie z tym poradzić, skuwanie tynków jest ostatecznością. Z denaturatem też się wstrzymuję, ponieważ jestem w kontakcie z Panią u której to nie pomogło w 100%.
  14. Też wydaje mi się, że zmowy np. z Sanepidem nie będzie, a przynajmniej póki co nie fixujmy się, że jesteśmy w sytuacji bez wyjścia. Dostałam oficjalne wyniki ze Śnieżki - farba czysta - "Testy sterylności nie wykazały obecności bakterii tlenowych jak również drożdży i grzybów w badanej próbce wyrobu".
×
×
  • Dodaj nową pozycję...