Witam, mam pytanie do doświadczonych osób, czy ocieplać 100 letni dom (fundament kamienny- piwnica, ściany zewnętrzne domu 50cm cegła) . A jeżeli ocieplać to czym i czy w jakiś konkretny sposób? Dom miał problem z wilgocią w dolnych częściach ścian od strony północnej (nachylenie działki z tej strony w stronę południową). Po zrobieniu drenażu i odwodnieniu (deszczówka z dachu, rurami wokół domu w stronę spadku do studzienki zbiorczej) sprawa zawilgocenia ścian rozwiązana. Ściany fundamentowe zostały 2 krotnie pokryte "czarną masą", styrodur przy ziemi i folia kubełkowa. Problem jest nadal w piwnicy. Fundament kamienny bez izolacji (stare budownictwo), na podłożu klepisko. Po obfitych deszczach woda wybija w klepisku zalewając piwnicę parę cm. Po czym następnego dnia już wody nie ma, lecz zostaje zawilgocone klepisko (glina) i zawilgocone kamienne fundamenty (do cegły nie dochodzi) cegła zaczyna się na wysokości ok. metra i tworzy sklepienia. Jedyna wentylacja w domu to kominek, i w kuchni, grawitacyjna + 2 stare drewniane okna skrzynkowe, reszta plastiki. Myślę raczej o wykonaniu nowej wentylacji. Strop jest drewniany więc nie powinno być większych problemów. Pytam o ocieplenie głównie dlatego, ponieważ chce wymienić wszystkie okna na nowe. Ze względu na grubość muru 50cm cegły, boję się, że jak dodam do tego 10 czy 15 cm izolacji to dopiero będzie bunkier. A poza tym muszę wiedzieć przed montażem okien jak będę i czy w ogóle będę ocieplał dom. Bo jak dojdzie ocieplenie 10cm to osadze okna teraz równo z murem, a jak nie będę ocieplał to osadze je w ok. połowie muru tak jak teraz są. Czyli konkretyzując: 1. czy ocieplać? 2. czym i jak grubo ocieplać? 3. czy stan domu będzie miał wpływ na ocieplenie 4. jeżeli ocieplać to jak wstawić teraz okna? Z góry dziękuję. $lavko