Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

mamaoli14

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    25
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez mamaoli14

  1. tak jak juz powiedzialam,stara podloga z desek jest nierowna,nie mielismy czasu,zeby wylewac jeszcze wylewke samopoziomujaca lub dac plyty osb,wiec dalismy najgrubsze podklady pod panele ale i tak jest do bani,w dwoch miejscach panele odstaja.Dechy sa rowne,tylko sa tam takie spadki poprostu.
  2. nie...nie dechy sie nie uginaja,tylko panele,ktore teraz mam polozone na nich,podloga jest nie rowna,przez to panele sie uginaja jak to moj syn mowi,chodzi sie jak po pianinie. Myslalam,ze moze wlasnie sciagnac panele,polozyc plyte osb...no i co dalej????
  3. Pod panelami sa stare dechy,pomalowane jakas farba olejna.Myslalam najpierw o wycylkinowaniu,ale zywica bardziej mnie urzekla.
  4. Witam serdecznie.Interesuje mnie podloga z zywicy.Nijak nie umiem znalezc odpowiedzi na pytania ktore mnie nurtuja. Otoz mam mieszkanie w starej kamienicy,podlogi sa z desek,teraz na tych deskach polozone sa panele,ktore doprowadzaja mnie do obledu.No coz wprowadzalismy sie do tego mieszkania na szybko,nie bylo czasu na dokladne wyrownanie podlogi,wiec teraz jest jak jest.Panele uginaja sie,w niektorych miejscach robia sie szpary,niedlugo zaczna wylazic..... Marzy mi sie posadzka z zywicy,taka na wysoki polysk,jakas mozaika lub efekt marmuru w kolorze bezu,brazu.... Pokoj ma 30 m2.Powiedzcie czy jest to wogole mozliwe w moim mieszkaniu ?Od czego zaczac?co na dechy dac,zeby bylo rowniutko. Ogolnie mam budowlanca,ktory podjal by sie tego,choc nigdy tego nie robil,ale gdyby ktos nas poprowadzil krok po kroku.....?co kupic?gdzie?i technika wykonania? Jesli ktos bylby tak dobry,to zapraszam do dyskusji.Pozdrawiam.
  5. Z boku czopucha po prawej stronie jest taka klapa ,ktora mozna podciagnac do gory,mniemam,ze to jest wlasnie wyczystka.Dzis zasypalam mniej niz pol kotla i dosypalam jeszcze troszke koksiku z wczoraj.
  6. A ja i tak go coraz bardziej kocham,dzisiaj rozpalilam o 7 rano,temperatura znowu caly czas taka sama 52 stopnie,w domku 23,z komina rano troszke lecialo,teraz wrocilam ze sklepu to patrzylam na komin,a tam ani widu ani slychu...
  7. To jest niesamowite!!!!!wczoraj moj piec trzymal temperature 52 stopni przez 15 godzin,dokladnie 52 bez zadnych skokow,nawet o jedna kreseczke....oczywiscie bez zadnego dokladania,a ja glupia chcialam ogrzewanie elektryczne...
  8. Dzieki,zastanawia mnie tez taka sprawa,przed chwila zajrzalam do pieca,gora sie nie pali,tylko dol,a rozpalalam od gory.Przy czyszczeniu pieca tez wyciagam grudy niedopalonego wegla.
  9. Bardzo dziekuje,wasze rady sa bezcenne Najlepsze jest to,ze jak ide w miasto,to obserwuje kominy i powiem Wam,ze wiekszosc dymila tylko delikatnym,szarawym dymkiem,ale widzialam tez kleby czarnego dymu,moj moglby byc troszke delikatniejszy,jest taki szarawy:???:
  10. Staram sie zaprzyjaznic:yes:Babie to troche trudniej,bo chlopy to juz sie z tym rodza.Teraz spadl mi do 45 stopni,zagladnelam tam,a tam czarno,tylko gdzie niegdzie zarza sie jakies wegielki Znowu dalam mu powietrza Chcialabym wyjsc do pracy i zostawic piec,ale narazie strach mi nie pozwala,musze go wyczuc.
  11. Dzis troszke rozpalilam w piecu na przymknietej przepustnicy a otwarta na maxa boczna klapka,dolne drzwiczki mialam lecitko przymkniete,z tych drzwiczek zaczal sie wydobywac dym,wiec otworzylam przepustnice,dym zniknal.Poosiagnieciu na piecu 60 stopni,przymknelam boczna dolna klapke na srube na ok.1,5 cm.Kurcze,ale temperatura dalej rosla,doszla do 80,wystraszylam sie,ze jeszcze chwila i bedzie sie gotowac,wiec znowu przymknelam przepustnice i calkiem dolna klapke,teraz spada temperatura.Czy mialam zostawic przepustnice calkiem otwarta a tylko zamknac klapke,podpowiedzcie,caly czas sie ucze.
  12. Hmmm....tylko nie wiem,jak wyglada ta wajcha tzn.w ktora strone ma byc odwrocona,gdy jest otwarta ,a w ktora strone,gdy jest przymknieta.
  13. Bardzo dziekuje,ja nie wrzucilam cale 10 kg,moze ok.6 kg.Nie posiadam miarkownika,jest jedynie sruba.. Startowac piec bez uchylonej klapy glownej czyli tej dolnej? He..He..ja nie zagotowalam wody,tylko maz:Da stalo sie to dlatego,ze po rozpaleniu,maz nie zamknal dolnych drzwiczek,byly troche uchylone,temperatura ladnie trzymala 60 stopni,ale po pewnym czasie dolnymi drzwiczkami zaczal wydobywac sie dym,wiec zamknal dolne drzwiczki,ale otworzyl na maksa komin,klapka dolna boczna tez na maksa otwarta,teraz wiem,ze napewno to bylo przyczyna zagotowania wody,a pozniej to juz w ogole wszystkie drzwiczki pootwierane ,no to jak moglo sie nie zagotowac???!!!Maz wyjechal,ja wyczytalam juz wszystkie chyba strony odnosnie palenia,no i nie gotuje wody, A prosze zerknijcie na moj piec,czy napewno moge w nim palic od gory???? Aha a gdzie znajduje sie czopuch???
  14. Witam,jestem posiadaczka pieca TERMIX PLUS,ucze sie dopiero palic w piecu.Jestem sama z dziecmi w domu(maz za granica)i musze sama sie tego nauczyc. Gdy owe mieszkanie bylo w remoncie,maz podpalal tradycyjnym sposobem od dolu i tylko drewnem(masa smrodu i dymu w mieszkaniu)bylismy wszyscy przesiaknieci tym smrodem.Postanowilam,ze nie bede uzytkowac tego pieca,tylko kupie ogrzewanie elektryczne.Bylam uparta jak osiol,wiedzac nawet ,ze rachunki za prad to bedzie strzal w kolano(cale mieszkanie na prad).Ale pare dni temu maz przyjechal na krotki urlop i postanowil,ze rozpali w piecu znowu drewnem,bo na dworze zimno a nie kupilismy jeszcze elektrycznego.Rozpalil od dolu i znowu kupa dymu gryzacego,wszedzie otwieralam okna.Zostawil,zeby sie tylko dopalilo i koniec. Juz latem studiowalam to forum o paleniu od gory,powiedzialam,ok,sprobujemy jeszcze raz jutro,ale od gory,maz zrobil oczy co ja wymyslam. Powiedzialam,jesli to ja mam palic w piecu,to ja rozpale,bo musze sie przeciez nauczyc.Piec zaladowalam samym drewnem,rozpalilam od gory,zero smrodu,(maz znowu wytrzeszczyl oczy):roll:Gdy spalilo sie drewno oczyscilam piec,kolezanka uzyczyla mi 10 kg wegla i znowu proba.Wszystko ladnie,ale tu juz gdzies wkradl sie blad w paleniu,3 razy zagotowalo wode,maz szybko wyciagal zar,po czym temperatura spadala. Probowalam znalezc ten piec gdzies w necie,ale nie znalazlam identycznego,troche podobny jest.Przeczytalam,cala chyba lekture na temat palenia w piecu no i chyba wiem jak sie pali ale chcialabym abyscie mnie poprawili w razie czego,bo nadal sie boje jakis wybuchow itd. Nie znam nazw elementow pieca,dla mnie wszystko to klapki i tyle. Moj piec ma dwoje drzwiczek na gorze i na dole i z boku pieca na dole klapke ,ktora sie reguluje za pomoca sruby,z tylu przy kominie wajcha,ktora nawet nie wem jak ustawic,zeby bylo dobrze,teraz jest przekrecona maksymalnie w prawo. A teraz moze opisze jak u mnie przebiega palenie.No wiec zasypuje kociol weglem wiecej niz polowa kotla,w tym czasie mam dolne drzwiczki i klapke ze sruba otwarta na maksa,wajchy przy kominie nie ruszam w ogole.Na wegiel drewka,papier,rozpalka do grila.Powiem nawet,ze dosc szybko udaje mi sie rozpalic.Zamykam gorne drzwiczki,te na dole dalej otwarte.Po jakims czasie zagladam,jesli widze,ze drewno sie ladnie juz pali(w tym momencie troche dymu wydostanie sie na zewnatrz,czy tak ma byc?) ,to zamykam tez dolne drzwiczki,pozostaje juz tylko otwarta klapka z boku.Teraz juz tylko pilnuje temperatury,Temperatura idzie ku gorze powolutku,gdy dochodzi do 60 stopni,to klapke przymykam na ok.1 cm i tak trzymam te 60 stopni caly czas,juz woda sie nie gotuje.,w ten sposob ta klapka reguluje temperature.Ostatnio na takim zasypie palilo sie ok.15 godzin,super sprawa,ale i tak sie boje,wiec poprawcie mnie,jesli cos robie zle. I jeszcze jedno pytanie,czasem czuje w pomieszczeniu,gdzie stoi piec,gdy pali sie,czuje jakby zapach gazu takiego jak z kuchenki gazowej,co to takiego?Moze cos jest nie tak?Czujnik tlenku czadu i tak kupie:yes:Prosze o odpowiedzi,dzieki i przepraszam,ze tak sie rozpisalam,ale to ze wzgledu na bezpieczenstwo mojej rodziny.
  15. Mata grzewcza odpada juz,poniewaz juz mam polozone plytki na podlodze. Czyli po pierwsze wizyta w elektrowni,wniosek o sile,jesli bedzie zgoda,to zakup kotla. Kto zaklada sile?my sami?tzn.elektryk,ktorego sami sobie zalatwimy,czy elektrownia? A jak jest z wietrzeniem mieszkania z ogrzewaniem elektrycznym?czy jak chce wietrzyc to wylaczam kociol czy tylko zakrecam kaloryfery?
  16. Czy podlaczenie sily wiaze sie z duza demolka?Liczniki sa na parterze,ja mieszkam na I pietrze,kociol by byl w przedpokoju.Czy ten kabel szedl by tylko do kotla,czy trzeba by go rozprowadzic po calym mieszkaniu i niszczyc sciany???Juz mam dosc tego remontu:(
  17. 3 pokoje(dwa male)kuchnia ,lazienka,przedpokoj. Pompa to raczej zbyt duzy wydatek.
  18. No wlasnie nie chce tych klocow,tym bardziej,ze nie chce demontowac tych grzejnikow,ktore juz sa,zeby w razie czego moc napalic weglem.Hmmm...nie mamy 3 fazy.Musi byc koniecznie sila?Z tego co sie orientowalam to nie wszystkie kotly tego wymagaja...???
  19. Witam,bardzo serdecznie.Mam mieszkanie 50 m2 w starej kamienicy,nie ocieplone,na I pietrze,wymienione okna.Jest piec na wegiel,do niego podlaczone kaloryfery.Za tydzien sie tam wprowadzam.Podczas remontu probowalam palic w tym piecu,smierdzialo,dym gryzl w oczy,ogolnie postanowilam,ze nie bede go uzywac i KROPKA. Chcemy ogrzewanie elektryczne poniewaz gazowe nie wchodzi w gre,nie ma akurat w tej klatce gazu,pytalam w gazowni,mogliby to zrobic,ale koszta duze,potrzebna zgoda sasiadow,i podobno gaz ziemny i butle gazowe,ktore maja sasiedzi sie wykluczaja.Wiec poki co ogrzewanie elektryczne.Boje sie kosztow,ale coz.... Interesuje mnie kociol Kospel 6Kw.Pierwsze pytanie to czy mozna ten kociol podlaczyc bez wiekszych problemow do istniejacych juz....rur itd(przepraszam,ale nie umiem sie poprawnie fachowo wyrazic)chodzi o to,zeby nie robic juz zadnej demolki. I prosze teraz o porade krok po kroku jaki kociol kupic,chodzi mi jeszcze o te sterowniki rozne,czy to sie kupuje osobno,czy jak?zeby sam sie wlaczal,gdy spadnie temperatura itd. Znajomi mowili mi,ze jeszcze daje sie jakis zawor,przez ktory w czasie mrozow,bede jednak mogla palic w piecu,moze moj maz gdy bedzie w domu bedzie sobie palil w piecu(jest za granica)bo ja napewno nie bede. Mieszkanie ogolnie to wszystko na prad,bojler Ariston Velis 80 l.kuchenka elektryczna,no ogolnie wszystko.Instalacja nowa. Prosze po prostu o liste zakupow,co mam kupic. Wiem,ze rachunek to bedzie strzal w kolano,ale planuje nadplacac do elektrowni przez caly okragly rok np.po 350 zl.zeby pozniej ten jeden rachunek mnie nie zabil.Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...