Obecnie mieszkam w domku jednorodzinnym, ale wiele lat spędziłam właśnie w bloku. Mieszkania na parterze często są postrzegane jako gorsze z racji tego, że wszyscy zaglądają ci do okien, są podatniejsze na włamania, warto dorzucić do tego hałasy. Z plusów to oczywiście - ułatwienie przy wnoszeniu dziecięcego wózka, czy wnoszeniu rzeczy przy remoncie itp. Nie trzeba tyle biegać po schodach (zwłaszcza jeśli siądzie winda a mieszkasz na jakimś wyższym piętrze). Takie mieszkanie to też idealne rozwiązanie dla osób starszych, które mają problemy z chodzeniem. Jeśli chodzi o mieszkanie np. na ostatnim piętrze bloku to odczuwamy znacznie mniej dobiegające z dołu hałasy. Mamy też ładne widoki z balkonu na miasto, park czy okolicę. Pod warunkiem, że tego widoku nie przesłoni nam inny blok z naprzeciwka. Mieszkając na ostatnim piętrze mamy pewność, że nikt z sąsiadów nas nie zaleje. Możemy być również spokojni o ciekawskie spojrzenia. Minusem, szczególnie w starym budownictwie, może okazać się dach. Często zdarza się, że wieje nam od dachu i zimą mamy naprawdę chłodno w mieszkaniu, tym bardziej jeśli jest to mieszkanie szczytowe. Natomiast latem od dachu jest aż za gorąco. Dużym problemem w tym przypadku będzie brak bądź zepsuta winda. Jak widać, nie ma idealnych mieszkań.