Promyk, niełatwo radzić w takiej sytuacji. Na usta cisną sie słowa " mądry Polak po szkodzie". No bo nie rozumiem. Nie widziałaś wcześniej tej dzialki na oczy, nie przebywałaś w tym miejscu przed decyzją o budowie? Moja działka znajduje się ok 500 m od ruchliwej drogi i zanim ja kupiłam przyjeżdżałam tam rano, w południe, wieczorem i w nocy przez kilka dni, sprawdzałam poziom hałasu, bo to był dla mnie priorytet. Plan dzialania wg mnie jest prosty:cool: Najpierw zorientować się w cenach nieruchomości w Waszej okolicy. Następnie ustalić gdzie chcielibyście mieszkać, ustalić ceny działek w tej okolicy. Przekalkulować i dzialać. Mieszkać można u rodziców, w wynajętym. Choć znam takich, którzy kupili działkę, przyczepę, tzw domek holenderski, http://www.allegro.pl/search.php?utm_source=opera&utm_medium=link&utm_campaign=opera&string=domek+holenderski który usadowili na tej działce i mieszkali na miejscu pilnując budowy. Przyczepa z ogrzewaniem, lazienką, pow ok 30 m, więc jak mieszkanie w bloku. Budowa zaczęta na wiosnę, a wprowadzili się do domu po roku. Dom był juz prawie zupełnie wykończony. Domek sprzedali bez najmiejszego problemu. Teraz wspominają ten czas z lezką w oku;) i mają sentyment do domków holenderskich:)