Witam.
Planowalibyśmy razem z żoną budowę domu na działce moich teściów.
Jest to ziemia rolna, V klasa, kształtem podłużna, na czele której stoi właśnie ich dom. Wielkość działki to ok 45 arów.
Nie ma planu zagospodarowania przestrzennego, ale uważam, że nie było by problemu z warunkami zabudowy, gdyż wiele domów w sąsiedztwie stoi na podobnej zasadzie.
Jak rozwiązać problem własności ziemi.
Z teściami żyję dobrze (na tą chwilę), ale nie chciałbym prowadzić kilkuletniej budowy na nie swojej ziemi, gdyż jak wiadomo w życiu różnie bywa...
Czy mogliby oni zostawić sobie z czoła działki 10 arów na których stoi ich dom i przekazać mi oraz mojej żonie ok 35 arów? (przypominam, że jest to ziemia rolna)
Czy można zastosować jakieś inne rozwiązanie, tak bym ja jako inwestor był bezpieczny w trakcie budowy?
Pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedzi.