Cześć! Jestem na etapie planowania gruntownego remontu mieszkania na parterze. Problem polega na tym, że mieszkanie przesiąknięte jest zapachem/smrodem z piwnicy (ten sam zapach czuć już na klatce schodowej). Chciałbym pozbyć się tego zapachu i gruntownie zaizolować podłogę. Myślałem o ozonowaniu ścian i sufitu, ale co z podłogą? Jak najlepiej to zrobić i czym, żeby mieć święty spokój? Miał ktoś podobne doświadczenie?