Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

tnatan77

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    9
  • Rejestracja

O tnatan77

  • Urodziny 18.06.1978

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Województwo
    małopolskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

tnatan77's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Najnowzszy status: - Wlasnie zostalem uswiadomiony na innym forum, ze na budowe ogrodzenia powyzej 2.2 metra wystarczy zgloszenie (a nie pozwolenie). Wynika to rowniez z powyzszych postow od Was ale jako budowlany nowicjusz nie rozroznialem tych dwoch kwestii dopuki nie zwrocil mi ktos na nie uwagi. - W tej sytuacji nie jasne sa dla mnie 2 kwestie: 1. Na kim w przypadku zgloszenia spoczywa obowiazek wyznaczenia obszaru odzialywania, na podstawie ktorego Starostwo informuje wlascicela dzialki sasiedniej (zakladajac ze zostala ujeta w takim obszarze) ? Czy jest to tak jak w przypadku pozwolenia na budowe ,tzn: - Po nowelizacji prawa budowlanego, obszar odzialywania wskazuje Architekt a przed nowelizacja spoczywa to na Starostwie? 2. Jak moge sie dowiedziec czy takowe zgloszenie wplynelo? CZy dowiem sie tego "od reki" w Starostwie (podejrzewam ze nie) czy musze zlozyc jakies pismo/wniosek (pytanie jakie bo pewnie nie wniosek o wypis z rejestru pozwolenia na budowe skoro owo ogrodzenie pozwolenia nie wymagalo). pozdrawiam
  2. sSiwy12, Wojtek_Wisznia Mała Dziekuje Wam bardzo za pomoc/odpowiedzi. - Wlasnie otrzymalem wypis z miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego i nie ma w nim slowa o ogrodzeniach (sa wytyczne co do maksymalnej wysokosci budynkow, ilosci kondygnacji, nachylenia dachu itd ale nic o plotach/ogrodzeniach). Rozumiem zatem ze w tym przypadku obowiazuja ogolnopolskie przepisy/regulacje czyli po prostu maksymalna wysokosc ogrodzenia 2.2 metera . Jesli sie myle to PROSZE o sprostowanie. - Jezeli chodzi i budowe domu przez sasiada to Wojtku, fundamenty zostaly wylane w kwietniu 2014 wiec pozwolenie na budowe jest wydane na pewno na starych zasadach. Nie moge jednak wykluczyc ze na budowe muru bylo osobne pozwolenie (powstal on w sierpniu tego roku). Zamiast jednak spekulowac zloze wniosek w starostwie o wypis z rejestru pozwolen na budowe dot. sasiedniej dzialki. Jak rozumiem, jesli okaze sie ze takiego pozwolenia nie bylo to jednoznaczne jest to z faktem samowoli budowlanej. Jezeli takie pozwolenie bylo natomiast to pozostaje mi sie dowiedziec jak doszlo do tego ze moja dzialka nie zostala objeta obaszarem oddzialywania a ja nie zostalem poinformowany o zamiarze budowy wspomnianego muru. dziekuje i pozdrawiam
  3. Dziekuje Ci sSiwy12 za odpowiedz. Jedno uscislenie z mojej strony: - Jezeli chodzi o stan faktyczny to rozumiem ze liczy sie jednak wysokosc ogrodzenia/muru od mojej strony ktora miala miejsce w "stanie poczatkowym", czyli przed rozpoczeciem budowy na ktorej kolwiek ze wspomnianych dzialek. ** W przeciwnym razie mogloby dojsc do absurdu polegajacego na tym ze sasiad podnosi sobie dzialke o 3 metry i buduje ogrodzenie/mur oporowy o wysokosci ~5 metrow liczac od poziomu mojej dzialki podczas gdy po jego stronie wysokosc nie przekracza 2.2 metra... ** Absurd moglby byc rowniez z "drugiej strony" kiedy np. Ja z jakichs wzgledow obnizylbym pozim dzialki (lub jej czesci) po tym jak sasiad wybudowal juz mur/ogrodzenie wefekcie czego wsokosc muru ulegla by podwyzszeniu w stosunku do poziomu mojej dzialki. ** Artykul pod zalaczonym linkiem wydaje sie potwierdzac moja teze (jak kolwiek nie opisywalby doprowadzenia sytuacji do absurdu w druga strone..): http://www.poranny.pl/wiadomosci/bielsk-podlaski/art/5306484,postawil-plot-i-dostal-grzywne-bo-ogrodzenie-jest-10-cm-za-wysokie,id,t.html ** Posiadam rowniez zdjecia z przed budowy sasiada na ktorych widac ze nie ma roznicy poziomow pomiedzy granicznymi dzialkami ** Jezeli to cokolwiek pomoze/wniesie do sprawy to dodam ze dzialki zarowno moja i sasiada zakupione byly od gminy... - Ponizej zamieszczam plan dzialania i prosze o ewentualne komentarze. 1. Przestudiowac wypis z planu zagospodarowania i zobaczyc czy nie ma dodatkowych ograniczen odnosnie ogrodzen. 2. Wystapic w starostwie z wnioskiem o wypis z rejestru pozwolen na budowe odnosnie dzialki ktora graniczy z moja ** Jak rozumiem z posta (link ponizej) taka informacja jest informacja jawna i musi zostac mi udostepniona nawet gdy nie jestem strona postepowania (PROSZE O SPROSTOWANIE JESLI SIE MYLE bo uzyskanie tej informacji na tym etapie bez zglaszania naduzycia do nadzoru jest dla mnie kluczowe) http://forum.muratordom.pl/showthread.php?232053-Wgl%C4%85d-do-rejestru-wniosk%C3%B3w-o-pozwolenie-na-budow%C4%99-i-decyzji-o-pozwoleniu-na-budow%C4%99 2.1 Jesli wiec dostane informacje ze bylo pozwolenie na budowe zwiazane z graniczna dzialka (na ktorej stoi tylko i wylacznie mur) to oznacza ze projektant zatrudniony przez inwestora/sasiada nie uznal aby moja dzialka znajdowala sie w obszarze odzialywania tego muru a starostwo nie dopatrzylo sie uchybien w projekcie. 2.2 Takiego pozwolenia nie bylo co jest jednoznaczne z faktem samowoli budowlanej (bez wzgledu czy kwalifikowac to jak ogrodzenie powyzej 2.2 metra czy tez jako mur oporowy (na chwile obecna nie wyglada to jako mur bo dzialka po stronie sasiada jest podniesiona nieznacznie) 3. Podjac ewentualne kroki prawne jezeli rozmowa z sasiadem nie przyniesie efektow - Rozumiem ze bez wzgledu na to ktory przypadek mial miejsce (2.1 czy 2.2 ) moja droga odwolawcza wiedzie przez nadzor budowlany, ktory w przypadku 2.1 moze (ale nie musi) podwazyc plan projekatnta i decyzje starostwa lub tez w przypadku 2.2 zostanie wszczeta procedura odnosnie samowoli budowlanej. - Chce tutaj dodac ze nie chce zmuszac za wszelka cene sasiada do burzenia tego muru. Chce tylko aby ten mur nie narzucal ograniczen co do budowy na mojej dzialce i nie zmniejszal jej walorow/atrakcyjnosci. Jestem otwarty na inne opcje (np. podniesienie poziomu mojej dzialki.) Jezleli myle sie w ktoryms z puntkow to PROSZE O SPROSTOWANIE.
  4. Dziekuje jeszcze raz za powyzsze odpowiedzi. Mam jedno pytanie po przeczytaniu powyzszych postow do Was, a szczegolnosci do Wojtka z Wiszni Małej : Jak napisales, decyzje o tym czy sasiednia dzialka jest w obszarze oddzialywania budowy (w tym przypadku muru) podejmuje projektant. Czy jest w ogole mozliwe aby w tym przypadku projektant z tajemniczych wzgledow (o ktorych nie bede tutaj spekulowal) podjal zgodnie z prawem decyzje ze moja sasiednia dzialka nie lezy w obszarze odzialywania tego muru ? Dodam, ze dzialka ma ~20 m szerokosci, po drugiej stronie granicy sa drzewa wiec taki mur powaznie ogranicza mozliwosc doboru projektu domu ze wzgledu na zacienienie parteru po stronie muru. Jesli mimo wszystko taka byla decyzja projektanta i nie zostala podwazona przez starostwo przy wydawaniu pozwolenia, to rozumiem ze ja ewentualna skarge i tak zglaszam do nadzoru budowlanego i dla mnie wspomniany projektant/biuro projektowe nie jest strona w tym sporze (to ewentualnie sasiad jak zgaduje moze dochodzic jakiegos odszodowania od biura projektowego ktore podjelo decyzje podwazona pozniej przez nadzor budowlany)? Jesli sie myle to prosze o sprostowanie/wyjasnienie. Nie chce tutaj mnozyc spekulacji ale skoro ten watek zostal poruszony to napisze tylko, ze sasiad jest bardzo zamoznym czlowiekiem a to nie jego pierwsza inwestycja budowlana wiec nie sadze aby nie mial wiedzy o przepisie dotyczacym ogrodzenia, dlatego zaczynam podejrzewac ze byc moze faktycznie projektant "uznal" ze moja dzialka nie jest w obszarze oddzialywania. Dlatego sadze ze duzo wyjasni sie po uzyskaniu wypisu z planu zagospodarowania oraz po udaniu sie do starostwa i wgladu do pozwolenia na budowe i jego zakresu. Sadzilem ze unikne skladania jakiejkolwiek papierkologii w urzedach bo sasiad na pewno sie o tym dowie, ale widze ze wyjscia nie mam bo jak rozumiem, wglad do pozwolenia na budowe otrzymam tylko po zlozeniu pisemnego wniosku bo na stronie BIP nie znalazlem rejestru wydawanych pozwolen (jak w temacie: http://forum.muratordom.pl/showthread.php?232053-Wgl%C4%85d-do-rejestru-wniosk%C3%B3w-o-pozwolenie-na-budow%C4%99-i-decyzji-o-pozwoleniu-na-budow%C4%99 ) W kazdym razie, jak bede wiedzial wiecej zdam relacje pozdrawiam
  5. Dziekuje bardzo za te odpowiedzi. Na chwile obecna pozostaje jedna kwestia ktora nie daje mi spokoju: Czy jest mozliwe aby w opisywanym przypadku pozostajac w zgodzie z prawem starostwo nie poinformowalo mnie o zamiarze budowy wspomnienego ogrodzenia (ewentualnie muru oporowego) przez sasiada (zakladajac oczywiscie ze sasiad poinformowal o tym zamiarze starostwo) ? Bede wdzieczny za odpowiedz. W kazdym razie po odbiorze wypisu z planu zagospodarownia i zapoznaniu sie z nim udam sie do starostwa oraz nadzoru budowlanego w celu wyjasnienia sprawy i zdam relacje na tym forum. dziekuje i pozdrawiam
  6. Dziekuje serdecznie za ta obszerna odpowiedz. Kilka uwag wyjasniajacych z mojej strony: - Otoz mur na samym dole dzialki jest wybudowany dokladnie w granicy (przy kamieniu granicznym) i wlasnie tam ma wysokos ok 3.3 metra. Natomiast na samej gorze dzialki oddalony jest od granicy ok 2 metrow (przy wysokosci samego muru ok 2.5 metra) Dlugosc dzialek/granicy to ok 50m - dlatego uznalem ze "srednio" to kilkadziesiat cm. Opisujac ten askpekt troche uproscilem sprawe poniewaz nie chcialem "zaciemniac" posta nieistotnymi jak mi sie wydawalo "szczegolami" - Z tego co rozumiem, nawet gdyby ten mur byl traktowany jako budowla innego rodzaju niz ogrodzenie to jezeli sasiad wystapilby o pozwolenie na jego budowe (a o takowe musialby jak sadze) to ja powinienem zostac poinformowany o tym fakcie jako strona zainteresowana (wlasciciel dzialki sasiedniej) - czy nie tak?? Czy jest jakies odstepstwo od tej zasady (informowania stron zainteresowanych przy uzyskaniu pozwolenia na budowe)?? - Dodatkowo jezeli ten mur bylby czym innym niz ogrodzenie w swietle przepisow budowlanych to powinien byc oddalony od granicy min. 3 metry jak rozumiem a gdyby sasiad chcial wybudowac cokolwiek blizej to musialbym byc poinformowany o tym fakcie - czy tak? - Nie mialem mozliwosci zareagowac w pore poniewaz mur powstal jak bylem z zona i dziekciem na wakacjach i po powrocie stanalem przed faktem dokonanym. Dodatkowo dzialka nie jestt w miejscowosci w ktorej mieszkam wiec przyjezdam tam srednio 1 raz na miesiac.. - jezeli chodzi o spadek dzialki to teren dzialki mojej jak i sasiada jest nachylony glownie w tym kierunku (rownoleglym) w ktorym zostal wybudowany mur. Jest rowniez ale znacznie mniejsze nachylenie terenu od strony dzialki sasiada w moim kierunku. Jesli wiec chodzi o kwestie zaburzenia stosunkow wodnych to ten mur raczej chroni mnie przed splywaniem wody z dzialki sasiada w na moja po tym co prawda niewielkim nachyleniu ale zawsze. - Dodam tez ze kwestia terminu w ktoym musze zglosic ewentualne naruszenia do gminy i/lub nadzoru budowlanego jest dla mnie istotna wiec jesli zna Pan takowe to bede wdzieczny za informacje - Na koniec wspomne o jednej rzeczy, ktorej jak sobie uswiadomilem nie umiescilem w poprzednim poscie. Mianowicie sasiad wybudowal swoj dom na dzialce ktora NIE sasiaduje z moja. Natomiast na dzialce sasiadujacej powstal tylko ten mur. Wiec nie ma tutaj sytuacji w ktorej sasiad np. moglby uzyskac pozwolenie na wyzszy mur wraz z pozwoleniem na budowe domu a ja nie zareagowalem bedac poinformowany o tym fakcie poniewaz poinformowany o niczym nie bylem podczas budowy domu (tak jak budowy muru), bo jak wspomnialem dom powstal na dzialce znajdujacej sie za dzialka na ktorej powstal mur dziekuje i pozdrawiam
  7. Witam serdecznie, Pozwalam sobie odswiezyc ten temat poniewaz za pierwszym razem jedyna rada jaka otrzymalem bylo uzyskanie odpisu z planu zagospodarowania przestrzennego. Zlozylem wiec wniosek o taki wypis i powinienem go otrzymac w przeciagu kilku dni, niemniej jednak nie spodziewam sie zeby odpowiedzial on na pytania ktore zamieszczam ponizej. Bede wiec BARDZO WDZIECZNY za kazda wskazowke, w szczegolnosci odpowiedz na ponizsze pytania (lub ktore kolwiek z nich) w szczegolnosci pytanie 3 (odnosnie terminu po ktorym moje prawo do wnoszenia skargi/odwolania moze wygasnac) Opis mojego przypadku: Otoz pomiedzy moja a swoja dzialka sasiad wzniosl mur (bez zadnych przeswitow), ktorego wysokosc siega od 2.5 do 3.3 metra liczac od poziomu mojej dzialki. Dzialka moja i sasiada sa pochyle, z tad rozna wysokosc wspomnianego muru. Dla jasnosci dodam, ze nie bylo zadenej roznicy poziomow/uskoku pomiedzy moja dzialka jak i dzialka sasiada (teraz takowa prawdopodobnie bedzie bo sasiad po swojej stronie nawozi ziemie). Dodam rowniez, ze mur jest wzniesiony na dzialce sasiada (~kilkadziesiat centymetrow od granicy) a moja dzialka jest na chwile obecna nie zabudowana. Pytania: 1. Czy jest mozliwe aby sasiad uzyskal pozwolenie na budowe ogrodzenia/muru powyzej 2.2 metra a wlasciwa instytucja (nadzor budowlany jak sadze) nie poinformowala mnie o tym fakcie ?? Pytam poniewaz wedlug mojej wiedzy powinienem zostac poinformowany o tym fakcie, z prawem na ewentualne odwolanie sie od decyzji wzniesienia muru powyzej 2.2 metra. 2. Czy moge po prostu udac sie do nadzoru budowlanego i uzyskac na miejscu "od reki" informacje czy wniosek o takie pozwolenie zostal zlozony i czy byl rozpatrzony pozytywnie? 3. Jezeli okaze sie ze sasiad dzialal niezgodnie z prawem budujac ten mur bez pozwolenia, czy obowiazuja mnie jakies terminy, ktorych nie moge przekroczyc zglaszajac taki fakt do nadzoru budowlanego i/lub wnoszac sprawe do sadu w celu eliminacji negatywnych skutkow wzniesienia takiego ogrodzenia? 4. Jezeli okaze sie ze mur powstal zgodnie z prawem (po uzyskaniu pozwolenia i bez zadnego poinformowania mnie jako strony zainteresowanej) czy sa jakies kroki prawne ktore moge podjac , np. odwoujac sie do decyzji nadzoru? Dodam tez ze chce sprawe zalatwic w mozliwie bezkonfliktowy sposob, a ze sasiad jest specyficznym czlowiekiem obawiam sie jego reakcji na samo pytanie czy ma pozwolenie na taki mur.Wole sie wiec upewnic czy wszystko przebieglo zgodnie z prawem zanim porusze z nim ten temat i podejme jakiekolwiek kroki prawne. Dlatego z gory dziekuje za wszelka pomoc w wyjasnieniu powyzszych kwestii. pozdrawiam
  8. To jest jakas zaleta Niestety moja dzialka jest dosyc waska (ok 20m) i ~3 metrowy mur w jej dluzszej granicy robi przytlaczajace wrazenie (zona przerazona..) nie wspominajac juz o naslonecznieniu itd. pozdrawiam
  9. Witam serdecznie, Mimo poszukiwan w internecie na roznych forach mam kilka watpliwosci i pytan dotyczacych tego tematu, ktory juz wieloktortnie byl poruszany m.in na tym forum. Bede wiec NIEZMIERNIE WDZIECZNY za kazda rzeczowa odpowiedz na ponizsze pytania. Opis mojego przypadku: Otoz pomiedzy moja a swoja dzialka sasiad wzniosl mur (bez zadnych przeswitow), ktorego wysokosc siega od 2.5 do 3.3 metra liczac od poziomu mojej dzialki. Dzialka moja i sasiada sa pochyle, z tad rozna wysokosc wspomnianego muru. Dla jasnosci dodam, ze nie bylo zadenej roznicy poziomow/uskoku pomiedzy moja dzialka jak i dzialka sasiada (teraz takowa prawdopodobnie bedzie bo sasiad po swojej stronie nawozi ziemie). Dodam rowniez, ze mur jest wzniesiony na dzialce sasiada (~kilkadziesiat centymetrow od granicy) a moja dzialka jest na chwile obecna nie zabudowana. Pytania: 1. Czy jest mozliwe aby sasiad uzyskal pozwolenie na budowe ogrodzenia/muru powyzej 2.2 metra a wlasciwa instytucja (nadzor budowlany jak sadze) nie poinformowala mnie o tym fakcie ?? Pytam poniewaz wedlug mojej wiedzy powinienem zostac poinformowany o tym fakcie, z prawem na ewentualne odwolanie sie od decyzji wzniesienia muru powyzej 2.2 metra. 2. Czy moge po prostu udac sie do nadzoru budowlanego i uzyskac na miejscu "od reki" informacje czy wniosek o takie pozwolenie zostal zlozony i czy byl rozpatrzony pozytywnie? 3. Jezeli okaze sie ze sasiad dzialal niezgodnie z prawem budujac ten mur bez pozwolenia, czy obowiazuja mnie jakies terminy, ktorych nie moge przekroczyc zglaszajac taki fakt do nadzoru budowlanego i/lub wnoszac sprawe do sadu w celu eliminacji negatywnych skutkow wzniesienia takiego ogrodzenia? 4. Jezeli okaze sie ze mur powstal zgodnie z prawem (po uzyskaniu pozwolenia i bez zadnego poinformowania mnie jako strony zainteresowanej) czy sa jakies kroki prawne ktore moge podjac , np. odwoujac sie do decyzji nadzoru? Dodam tez ze chce sprawe zalatwic w mozliwie bezkonfliktowy sposob, a ze sasiad jest specyficznym czlowiekiem obawiam sie jego reakcji na samo pytanie czy ma pozwolenie na taki mur.Wole sie wiec upewnic czy wszystko przebieglo zgodnie z prawem zanim porusze z nim ten temat i podejme jakiekolwiek kroki prawne. Dlatego z gory dziekuje za wszelka pomoc w wyjasnieniu powyzszych kwestii. pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...