Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Esiellea

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    5
  • Rejestracja

O Esiellea

  • Urodziny 28.11.1983

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Esiellea's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Dzieki za pomoc, zaczne sie rozgladac za kims sprawdzonym w Lodzi do inwentaryzacji. Patrzylam, ze koszt czegos takiego, przynajmniej z postow innych forumowiczow, to jakies 2-4tys. Sum takiego rzedu mam sie spodziewac? Niestety, jak narazie ze znalezieniem starego kierownika budowy starego nic nie idzie do przodu, a to chyba podstawa.
  2. Bede dzwonic i pytac nadzoru w taki razie. Zakladam, ze nieskonczona, bo nie mam zadnych dokumentow o ukonczeniu budowy, dopuszczenia do uzytkowania, i zadnych odbiorow technicznych. Po rodzinie tez mi mowia, ze poprzedni wlasciciel (taki dosc "zaradny" czlowiek) nie chcial skladac podania o ukonczenie, bo myslal, ze bedzie mial czas zmieniac i przebudowywac, ale to moze tylko plotka. Dom nie jest w stanie surowym, jest umeblowany, zadbany i chyba w ogole do mieszkania jakby tam zalozyc gaz i zrobic porzadek z ogrzewaniem. To tez wlasnie problem, ze ja nie wiem za bardzo na czym stoje z tym domem i nie wiem czy dokumenty pogubione, czy w ogole tyle ich tylko bylo. Nie chce inwestowac w niego dopoki sie nie upewnie, ze wszystko jest okej i nikt mi sie nie przyczepi ze cos brakuje czy bezprawne.
  3. Super, dzieki. Gazu nie ma, a pradem sie zaraz zaczne zajmowac. Sa jakies sposoby odnajdywania kierownikow budowy takich zaginionych? Stowarzyszenia gdzie musza byc zarejestrowani, albo jakies rejestry gdzie sa wpisy kto co kiedy wykonywal, lub moze w ogole jakies inne sciezki? I jesli okaze sie, ze nie uda sie go odnalezc, jak najlepiej szukac takiego fajnego kierownika z nadzoru? : )
  4. Witam Niedawno, w spadku, dostalam dom w Lodzi i mam teraz problem, bo wydaje mi sie, ze brakuje dokumentacji budowlanej i do tego nie wszystkie instalacje byly udokumentowane (np. instalacja elektryczna). Ja aktualnie mieszkam poza Polska, i upowaznilam rodzicow do zajecia sie domem. Z papierow, znalezli pozwolenie na rozbudowe (z 1995 roku), projekt techniczny i w zasadzie to wszystko. Nie ma dziennika budowy, i zadnych informacji o kierowniku budowy, budowa oficjalnie nie jest rowniez zakonczona. Nie wiem jak zabrac sie za taka sytuacje, zeby upewnic sie ze wszystko jest legalnie, a jak nie jest, to zeby zalegalizowac. Moglibyscie polecic co w takiej sutuacji zrobic zeby nie wkopac sie w wielkie kary juz na dzien dobry? Myslalam, zeby moze jakiegos fachowca poprosic zeby gruntownie przejrzal dom i dokumentacje i powiedzial mi dokladnie na czym stoje, ale nie chce trez, zeby raport, w razie czego, od razu powedrowal do inspektoratu. Jesli to dobra mysl, mozecie kogos odpowiedniego z Lodzi polecic? Albo zaproponowac jakies alternatywy? Dziekuje, Esi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...