Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Piotr Paruzel

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    28
  • Rejestracja

O Piotr Paruzel

  • Urodziny 31.03.1991

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Częstochowa
  • Kod pocztowy
    42-133
  • Województwo
    śląskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Piotr Paruzel's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Taki to problem, że gdyby pompa została z takim ustawieniem na całą noc to miałbym wylewkę o 10 stopni cieplejszą niż powinna, a przez to ponad 30 stopni w budynku. Mało komfortowe. Uprzedzając, pompa nie ma żadnego kagańca oprócz harmonogramu. Krzywa jest dostosowana tak żeby bilansować straty budynku.
  2. Ja niedawno zakładałem drugą pompę, tym razem 5 kW i miałem podobny problem. Po zaniku napięcia, dosłownie na minutę, pompa całkowicie zapomniała ustawienia harmonogramu, wyleciała też krzywa. Niestety sama się włączyła i zaczęła ciągnąć podłogówkę do 40 stopni. Dobrze, że byłem wtedy w domu, bo wyłączyłem ją kiedy osiągnęła 35 na zasilaniu, a powinna zatrzymać się na 30. Pozostałe ustawienia zostały na miejscu. Nie wiem czy będzie się to powtarzało, od tamtego czasu nie była odłączona od napięcia.
  3. Praktyka pokazała, że jednak się udało. Pompa była liczona pod przyszły remont domu - wymianę całości dachu, w tym położenie ocieplenia nakrokwiowego i wymianę okien na trzyszybowe. Co do docieplenia ścian zastanawiam się czy jest sens je ruszać. Remontu nie udało się zrobić w tym roku, więc pompa będzie musiała wytrzymać kolejną zimę. Brałem pod uwagę, że może wystąpić konieczność wspierania się grzejnikami elektrycznymi, a tu miła niespodzianka - nie było takiej potrzeby. Ponadto grzałki w pompie nie włączyły się też ani razu, mimo kilku naprawdę mroźnych nocy. Chociaż w tym roku może zmienię im próg włączenia z -15 na -10, dla świętego spokoju. Żeby nie wprowadzać w błąd przyszłych użytkowników. Nie jestem typem człowieka, który potrzebuje 25 czy 24 stopni w domu podczas zimy. Część dzienna domu ma w zimę od 22 do 23 stopni, sypialnie i piwnica 20. Gdybym chciał utrzymywać 24 stopnie w całym domu pompa pewnie musiałaby mieć 16 kW. U mnie kołem ratunkowym są dwa grzejniki po 2 kW, których nie musiałem jeszcze używać
  4. Schodziło mi i schodziło, ale w końcu znalazłem chwilę czasu, więc piszę. Miniony sezon upłynął pod znakiem świętego spokoju i czystych rąk, pompa ruszyła 4 października Konwersja z ekogroszku, średnie spalanie na poziomie 5 ton rocznie, w sezonie wiosna-lato-jesień ciepłą wodę przygotowywały solary, których obecnie też się pozbyłem z racji remontu całej kotłowni i braku sensu ponownej instalacji wszystkich klamotów (działało 9 lat). Węgiel wynosił mnie rocznie 5 000 zł, kupowałem raczej lepszy. Teraz do sedna. Transformacja kosztowała mnie niecałe 40 000 zł, pompa to Panasonic T-Cap 12 kW SQC, w kotłowni zbiornik nierdzewny 300 l, sprzęgło i podział na dwie strefy, jedna na razie nieużywana. Instalacja grzejnikowa niedotykana jak i cała reszta rur, w całym domu PEX i grzejniki aluminiowe żeberkowe. Dom duży, po podłogach ponad 300 m2, budownictwo lat 80', ocieplone 6 cm białego styropianu w dachu góra 12 cm wełny mineralnej. Taryfa G13, pompa w sezonie przejściowym grzała w taniej strefie, kiedy zaczęło w dzień robić się chłodno na dworze puściłem ją samopas. Krzywa grzewcza 15 /35; -15 /50 Odrębny licznik na całą kotłownię, więc pompa razem z obiegówkami, stan na dzień dzisiejszy od 4 października, dużo się już nie zmieni przez 3 miesiące. Zużycie według licznika na pompie - 8458 kWh Produkcja ciepła - 31280 kWh COP według pompy 3,7 Zużycie według podlicznika 9571 kWh SCOP rzeczywisty 3,27 Ilość startów - 1434 Czas pracy 4442 h Średni koszt energii elektrycznej za okres pomiarowy 0,345 zł/kWh. Doliczyć można do tego 180 zł w skali roku opłaty za 3-letnią umowę na stałe ceny w Tauron. Faktury dzielone przez zużycie to 0,375 zł/kWh. Koszt ogrzania domu i przygotowania ciepłej wody to 3600 zł biorąc cenę z opłatami. 1400 zł mniej niż przy węglu, chociaż to akurat atut, którego nie brałem pod uwagę zmieniając sposób ogrzewania. Wreszcie jestem wolnym człowiekiem, a w domu jest nieporównywalnie czyściej niż przedtem. Pompa daje też dużą elastyczność w ogrzewaniu budynku i wody użytkowej, czego nie mogłem powiedzieć o poprzednim zestawie. Jestem mega zadowolony Chociaż mogło być jeszcze lepiej... Przez opieszałość urzędników nie załapałem się na żaden program dotujący, ani na czyste powietrze, ani na odliczenia podatkowe obowiązujące od 1 stycznia :mad: Co do samej pompy to spisuje się bardzo dobrze. Niedługo po starcie sezonu grzewczego co prawda zaliczyła awarię, ale wadliwa płyta główna (felerna seria) została szybko i sprawnie wymieniona na nową i od tamtego czasu śpię w cieple i spokoju. Zainwestowałem w wersję SQC czyli super cichą, bo wcześniej nie miałem okazji zobaczyć zwykłej w akcji. Wolałem dopłacić na starcie niż później żałował kilku zaoszczędzonych złotówek. Efekt jest taki, że czasami muszę podejść do pompy żeby stwierdzić czy akurat w tym momencie działa. Co ciekawe, wychodząc kiedyś w zimową noc na podwórko, przy -15 stopniach, stojąc 5 m od mojej pompy, bardziej słyszałem Zubadana pracującego dwa domy dalej. Zubadana instalowanego również w październiku zeszłego roku. Nie żałuję wyboru
  5. Mam pytanie. To mój pierwszy sezon z pompą ciepła. Na zewnątrz mamy temperaturę w okolicach zera, wilgotność niemal 100%, więc defrosty są dosyć częste. Jednak odnoszę wrażenie, że odladzanie trwa kilkanaście sekund za krótko, przez co część parownika zostaje delikatnie zaszroniona (jakieś 5 cm na wysokość niemal na samym dole parownika). Powoduje to z czasem narastanie lodu i po kilku dniach z temperaturą -1 wisi już spory warkocz. Na szczęście wczoraj i dzisiaj było ciepło, więc wszystko się stopiło. To normalne czy trzeba jakoś reagować?
  6. Jesteś pewny tych 1200 zł za 10 dni? To nawet w G11 daje jakieś 2400 kWh, czyli 240 dziennie, a 10 kWh na godzinę. Ta pompa jest w stanie tyle przeżreć?
  7. Dom był wcześniej całkowicie bez ogrzewania, a było chłodno, więc zdążył się wychłodzić co pompa musiała nadrobić w pierwszych kilku dniach. Było też w październiku kilka nocy poniżej 0 i jeden bardzo wietrzny tydzień. A dom ma ponad 300 metrów kwadratowych i jest słabo ocieplony (5 cm białego styro).
  8. U mnie pierwszy miesiąc działania PC, T-cap 12 kW Zużycie z podlicznika na całą kotłownię 683 kWh, z licznika Panasonica 535 kWh, troszkę się rozjeżdżają. W typowo grzewczym sezonie różnica pewnie nie będzie już tak rażąca. Koszt liczony po średniej cenie policzonej z głównego licznika - 237 zł.
  9. Cześć, przymierzam się do montażu kotła w budynku, w którym zrobiłem generalny remont, a starą instalację opartą na grzejnikach żeliwnych zamieniłem na podłogówkę i zamierzam grzać prądem w taryfie G13. Nadszedł czas wyboru kotła elektrycznego. Początkowo celowałem w Kospela, jakoś dobrze kojarzy mi się ta marka, ale teraz moją uwagę przykuł Elterm Pułkownik AsZN-W 12 kW. Ma odpowiednią dla mnie moc maksymalną, sterowanie pogodowe i czujnik pokojowy oraz możliwość programowania godzin działania. Problem polega na tym, że nie znam nikogo kto używałby kotła elektrycznego do ogrzewania budynku i nie wiem na co zwrócić szczególną uwagę. Ma ktoś może doświadczenie z kotłami Elterm i mógłby wyrazić o nich opinię?
  10. Jaki to błąd, który spowodował wyciek całej wody z instalacji i jakiej pompy dotyczył? To coś z elektroniką czy strzelił jakiś zawór?
  11. Nie wiem jak wyglądają u Was ceny, ale dla mojej lokalizacji patrząc na obecną taryfę sprzedawcy w G12W tania strefa jest po 0,2505 zł, a droga 0,6829. Natomiast w G13 udało mi się "zdobyć" tanią za 0,2561zł, przed południem 0,4836 zł, a po południu 0,7683 zł. Ceny z przesyłem. Zestawiając to z dostępnymi godzinami tanich stref i faktem, że przez pół roku najdroższa występuje tylko przez 3h na dobę, a drugie pół przez 5 h dla mnie najbardziej opłacalna była G13. Chociaż nie mam porównania w użytkowaniu, bo G12W nigdy nie miałem.
  12. Ja może jeszcze nie mogę się pochwalić tym jak wygląda zużycie na CO przy G13, ale od 20 czerwca korzystam z G13 i jak na razie jestem zadowolony 20.06 - 04.09 91 kWh szczyt przedpołudniowy 57 kWh szczyt popołudniowy 585 kWh pozostałe godziny Średnia cena kWh bez opłat 0,324 zł Opłaty takie same jak przy G11, więc różnica na korzyść G13 to 154 zł. Realne korzyści trochę niższe, bo podpisałem umowę na 3 lata z serwisantem, więc dochodzi 14 zł miesięcznie abonamentu. W domu wszystko na prąd, CWU obecnie z kolektorów. W droższych strefach nie włączamy pralki, zmywarki, piekarnika oraz nie prasujemy. Reszta bez zmian - gotujemy, oglądamy telewizję i pracujemy przy komputerach kiedy potrzebujemy. Jak na razie nie czujemy się więźniami taryfy
  13. Jak myślicie, czy zbiornik Termica W2W300e nada się do Panasonic T-Cap 12 kW? Ma wężownice 1,1 + 0,8 m2, więc nie tak dużo... Szukać czegoś lepszego z nierdzewki czy odpuścić i wybrać coś emaliowanego, ale z większą wężownicą? Nie wiem czy jest sens wydawać na zbiornik nierdzewny równowartość dwóch zbiorników emaliowanych...
  14. Jeśli dzięki temu modułowi mój instalator będzie w stanie zdiagnozować pompę i usunąć ewentualne błędy na odległość to dla mnie też jest to plusem. Gorzej jeśli chodzi o wystąpienie wad fizycznych. Muszę świadomie wybrać między Zubadanem a T-Capem, a że to wybór na kilkanaście lat (mam nadzieję) to wolę być pewny.
  15. Pozwolę sobie trochę odświeżyć temat, bo sam stoję teraz przed wyborem konkretnej pompy ciepła. Seria H jest już z nami od dwóch sezonów grzewczych i zapewne ma już wielu użytkowników, którzy przetrwali z nią ostatnie dwie zimy. Jeśli tacy są na forum i chcą się podzielić swoimi wrażeniami i spostrzeżeniami z użytkowania Panasonica to byłbym bardzo wdzięczny za opinie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...