Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kaszmo

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Kaszmo's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Dzięki Beja za uwagi. Mieszkam w aglomeracji, MPZP nie ma na moim terenie a w warunkach zabudowy mam szczelne szambo - więc bym je zrobił. Czy to oznacza, że nie mam prawa zamontować też oczyszczalni? Niestety rowu ani strumyka nie ma bo to jest raczej las i droga piaszczysta. Koszty postaram się jakoś policzyć, choć nie ukrywam że mam nadzieję że może uniknąłbym zapachów z szamba (tego się obawiam), a to duża zaleta.Rozumiem, że tej wody nie mogę użyć do podlewania ogrodu z racji tych 30m od studni, tak?
  2. Witajcie. Od kilku dni staram się jakoś rozwiązać problem z zaplanowaniem pozbywania się ścieków z budowanego domu, a ponieważ temat mnie przerósł to postanowiłem zapytać o to mądrzejszych w tym temacie. Sprawa wygląda tak: w pozwoleniu na budowe mam szambo, ale bardzo mi się to nie podoba więc zdecydowanie wolałbym montować oczyszczalnię. Problemem jest niestety działka gdyż najprawdopodobniej nie da rady zmieścić nigdzie studni chłonnej tak by było przepisowe 30m od wody pitnej. Wpadło mi więc do głowy rozwiązanie przedziwne - zrobić oczuszczalnię a odprowadzenie z niej do szamba. Zaletą byłoby to że nie będzie ryzyka zapachu z szamba, może jest sposób na wykorzystanie takiej wody z oczyszczalni co by mogło spowodować rzadsze wołanie wozu (słyszałem np o możliwości powtórnego użycia jej do spłukiwania toalety)? Wadą na pewno koszt. Czy takie rozwiązanie ma w ogóle rację bytu?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...