Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

galaktyka

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    31
  • Rejestracja

galaktyka's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Ja mam też klona - tylko że już suszkę - niestety klon nie może być na słońcu, o czym przekonałam się nie tylko na tym przykładzie - mam jeszcze klona jesionolistnego i tricolor - razem z palmowym - 3szt wszystkie po przesadzeniu do cienia odradzają się powoli - ale pierwszy objaw to było właśnie zasychanie końcówek liści - potem całe - wyglądały w końcu jak do wyrzucenia - ale dały radę - w przyszłym roku dojdą do siebie już w pełni - ale zasada jest taka - ciemne liście przyciągają słońce a jasne odbijają - także na południową stronę odmiany o jasnych liściach...
  2. Przeprowadziliśmy się z bloku do domu w zeszłym roku -I 2007. Mieszkanie 48m2 sprzedaliśmy i praktycznie zamieniliśmy na dom - 98m2 5km od granic miasta. Działka 30.000 (teraz warta 120.000) z oszczędności i debetu 10.000 - potem wzieliśmy kredyt na 115.000 - budowa metodą gospodarczą - stan surowy własnymi rękami (ytong) w długi weekend majowy 2006, wnętrza (ścianki, tynki, sufity - w wakacje po pracy), w między czasie przyjechała wieźba prefabrykowana, dekarz, elektryk, hydraulik, alarm. Od października do grudnia szpachlowanie - wkręciliśmy ponad 4 tydiące wkrętów - (ścianki i sufity nida), i wyszpachlowaliśmy je, sama kładłam kafelki w przedpokoju, przed kominkiem, w łazience i w kuchni, zrobiliśmy z mężem nawet ściankę z luksferów, schody na strych, montaż kominka razem z rozprowadzeniem, kuchnia i sprzęt już na raty i bieda - wprowadziliśmy się. Kupiliśmy samochód za 1000zł , jesienią zrobiliśmy podbitkę i tynki zewnętrzne i pomalowaliśmy je tym razem w czerwcowy długi weekend 2007. W tym roku sprzedaliśmy mieszkanie, które na nasze szczęscie podrożało dwukrotnie od czasu naszej przeprowadzki. Spłaciliśmy połowę kredytu - obecenie mamy 49 tysięcy do spłaty, kupiliśmy lepszy samochód, ogrodziliśmy działkę, mamy bramę i furtkę, podjazdy z wymarzonej granitowej kostki (200m2), właśnie przyjechało drewno na wiatę i małe zadaszenie tarasu (które będziemy robić sami w długii weeknd majowy od 22maja), mamy dwa szczekające psy które czasami szczekają w nocy - wychodze i je uciszam - po paru głaskaniach i słowach "cichutko" idą grzecznie spać. Mamy w planach założenie ogrodu - ale to na jesień. Teraz chcemy przygotowac dobrze ziemię. Mamy po 28lat, jak łatwo obliczyć wprowadziliśmy się jak mieliśmy 26, budowaliśmy mając 25. Oglądliśmy duzo programów w stylu Travel&Living "Wielkie projekty" gdzie ludzie własnymi rękami budowli wymarzone domy, weszłam na stronę fundacji która pomaga budowac domy i widziałam jak ludzie pracują na swoich budowach, wreszczie weszłam na stronę ytonga i tam w filmach instruktażowych było wszystko co trzeba wiedzieć o budowaniu w tej technologi, poza tym robią intruktaż w czasie budowy i pomagają wyprowadzić narożniki, więc nie zastanawialiśmy się długo - nie chcieliśmy gnić do końca życia w blokach. Zależy jeszcze kto w jakich mieszka, ale my mieszkaliśmy w starych spółdzielczych blokach, gdzie nigdy nie będzie pięknie. Dziś codziennie po pracy mam wakacje, jesienią i zimą w te brzydkie miesiące - siedzimy przy kominku, słuchamy muzyki i pijemy wino. Mamy czas by oglądać wtedy filmy, teraz latem codzienie coś dłubiemy wokół domku, cudownie mieć kontakt z naturą... i widzieć postępy swojej pracy. Acha, zapomniałabym dodać ile my zarabiamy... jak braliśmy kredyt ja byłam na wypowiedzeniu i nie liczono moich dochodów (1400zł), kredyt brał mąż - pracownik Biedronki 1900zł netto - i maksymalną zdolnośc jaką mieliśmy to właśnie 115.000 na 30 lat. Tyle dostaliśmy, razem z tym co zarabialiśmy - ja zaczęłam nową pracę - 1100zł netto i zaczęłam robić prawo jazdy. Codziennie byliśmy na budowie i coś dłubaliśmy - wyznajemy filozofie "małych kroczków" byle do celu. Mamy za sobą dwie zimy i muszę powiedzieć że koszty utrzymania są takie jak mieliśmy w bloku. Acha, mieszkamy 50 km od Poznania, 5km od miasta, mamy dojazd zwykłą komunikacją miejską, prąd, wodę, gaz i w tym roku kanalizację,(teraz mamy szmbo) Obecnie dojeżdzam do pracy pod Poznań (nowa praca 2000zł netto), mąż nadal w biedronie (po podwyżkach) dojeżdza do pracy rowerem. Do pracy jadę 40 minut, maż rowerem 25minut. Wśród znajomych i sąsiadów mamy dużo ludzi którzy pracują w Poznaniu lub za Pozaniem, 300.000 za które kupilby klitkę w Poznaniu na 12 piętrze zamienili na 1000 metrową działkę i ok. 100metrowy dom. (przelicznik sprzed dwóch lat) Dotychczas na działkę z domem i całą infrastrukturą wydaliśmy 215.000zł. Nie zamieniłabym tego życia na żadne inne... Trzymam kciuki za wariatów takich jak my
  3. Kuchnia w "U" - 8m2 - 5500zł fronty brw-traffic
  4. Nie ma co ociepalać bo jest cieplutko:) - mieszkam w Ytongu jednowarstwowym ifaktycznie nic więcj nie trzeba:)
  5. Polecam Tarnawę - bez spawów, monolit. Bardzo długo utrzymuje ciepło.
  6. Cześć, my korzystaliśmy właśniez tej opcji w zeszłym roku, dom budowaliśmy sami po instruktażu ekipy ytonga. Przyjeżdża fachowiec i wyprowadzał z wami pierwszą warstwę na zaprawie cementowej - jest to najtrudniejsza częśc budowy bo zaprawa jest położona dość grubo i trzeba uważać na poziom - który cały czas sprawdza poziomicą laserową pracownik ytonga, warstwa pierwsza jest więc zawsze dobrze położona, potem wyprowadzaja narożniki - to już na klej i wtedy pokazuje jak obchodzić się z tymi wszystkimi narzędziami do ytonga. Więc to wcale nie chwyt reklamowy. Budowaliśmy oczywiście 36,5cm, jesteśmy bardzo zadowleni - już mieszkamy I nic więcej tylko polecać, polecać, polecać. Pozdrawiam galaktyka
  7. Witam serdecznie, juz od dłuższego czasu czytam ten wątek - więc dołaczam się do WAS. Oczywiście proszę o radę dotyczącą ogrodu, który zamierzamy założyć. Mieszkamy na wzgórzu, także wiatry hulają tam cały czas, gleba gliniasta, kiedyś grunty orne klasy IVb, po budowie latem wygląda to poprostu jak pustynia, uderzenie haczką powoduje niezły wstrząs i ryzyko utraty zębów Po lekturze tego wątku plan na wiosne mamy taki: raundap x2 glebogryzarka/zaoranie piasek żeby rozluźnić tą glinę torf, czarna ziemia no i dopiero wtedy myślenie jkaie rośliny sadzić i tu rodzi się pyatnie - chcemy ogród dla leniwych - czyli trawnik i rośliny które przeżyją tą patelnie jaką latem funduje miejsce odsłonięte, zimą silne wiatry w trakcie których dużo roślin może przemarznąć. Na razie przychodzą mi na myśl iglaki, trawy ozdobne, co jeszcze mogę sadzić?
  8. galaktyka

    Jak duże macie salony?

    Jam mam 22m w domu i też jest dobrze. Mieści się narożnik, tv, kominek i stół na cztery osoby. I jest dość przestrzeni, nie ma wrażenia ciasnoty.
  9. galaktyka

    z belkami w tle...

    http://www.saarpor.de/DECOSA_CLIMAPOR_SECUPOR__old_services/pl/rah_frset_balken.html Jestem jak najbardziej za belkami ozdobnymi. Bardzo fajne oferuje firma decosa - zamierzam zrobić sobie na suficie te postarzane, ciosane. Jak dla mnie super.
  10. galaktyka

    Meble MARKOR - Ikea

    Mam co prawda 1 mebelek z tej serii - komodę na cd i dvd - wygląda super - te mosiężne uchwyty dają klimat. Chciałabym dokupić jeszcze stolik pod tv i ławę ale powiem szczerze cena mnie powala. Tą komodę kupiliśmy totalnie przecenioną - z 699zł na 69zł - miała pęknięcie - ale skleiliśmy wikolem, meble ogólnie robią dobre wrażenie, ale nie są dopracowane jeżeli chodzi o skręcanie ic. To była udręka. Nie wydałabym kilku tysicy na cały zestaw - wolałabym dać do zrobienia stolarzowi. I taki mam plan jeżeli chodzi o resztę mebelków. Komoda idzie na wzór. Pozdrawiam
  11. Komin stawialismy sami - ja z mężem , moja siostra raem ze szwagrem też stwaiali właśnie taki z wentylacją sami. Jak nie chcesz przepłacać bo robota jest naprawdę prosta - przwei "klocki lego" tylko, że dal dorosłych. W życiu byśmy nie dali 1000 za to. Góra 300zł
  12. Jeżeli chodzi o blachodachówkę planjji - regola jest specyiczną dachówką i nie można jej porównywac do innej "blachy" Po pierwsze: jest samonośna - tzn że dachu nie łatujesz tylko rozwijasz folie bepośrednio na krokwiach i arkusze mocujesz bezpośrednio do krokwi Po drugie: Arkusze są podłużne - co oznacza praktycznie zerowy odpad - szczególnie polecana na dachy wielospadowe i skomplkowane!, Po trzecie szwedzka blachodachówka ma 25 lat gwarancji - więc nie ma co używć argumentów, że blacha jest gorsza Po czwarte naprawdę ładnie wygląda - osobiście podoba mi się grafit:) Plannje kładła moja siostra - ja mam ceramikę. Na razie obie nie narzekamy ale to ja zapłaciłam dużo więcej mimio podobnego metrażu i tego że ja mam prostą dwuspadówkę a ona kopertowy. Niezdecydowanym - polecam.
  13. Witam! Chciałam trochę dodać otuchy - tym którzy twierdzą, że za 100-wę się wybudują. Wykańczamy właśnie dom - małą parterówkę 85m2 - 4 pokoje, kuchnia, łazienka, pomieszczenie gospodarcze + stryszek. Powiem co za 100-wę nam się udało. Domek otynkowany, opaska z klinkieru, dachówki ceramiczne (ruppceramika), w środku ściany wykończone, pomalowane (levis), drzwi wewnętrzne, oczywiście okna (pcv w okleinie drewnianej), drzwi (gerda), parapety wewnętrzne i zewnętrzne , wszystkie instalacje, piec (valliant)grzejniki w tym podłogówka w łazience, ocieplone, podłoga na poddaszu (stryszku), kafelki w kuchni, łazience(tubądzin), biały montaż (geberit), baterie (tres), alarm, kominek (tarnawa) + dgp. Podłogi częściowo - w kuchni. pomieszczeniu gosp. , wiatrołapie i łazience są. W jednej sypialni trójwartwowa merbau, w drugiej dąb. Na salon, przedpokój j uż nie starczy. Nie mamy kuchni ale bierzemy starą(3letnią) z mieszkania. Mamy kupione drewno na taras - akcja ryflowana i do kominka 10m3 dębu. No i lampy. Gdzie jest haczyk? Większość prac zrobiliśmy sami (lub z rodziną). Zresztą cały czas wykańczamy (się) - termin rozpoczęcia kwiecień tego roku - wprowadzamy się w listopadzie Ale drugi raz przez to nie chciałabym przechodzić - wymaga to dużo wyżeczeń i samozaparcia i siły, których powoli już brakuje ale ale - takie chwile gdy siedzimy sobie przed kominkiem i patrzymy przez okna na roztaczające się widoki - rekompensują wszystko )) życzę wszystkim powodzenia w realizacji swoich marzeń.
  14. jeśli chodzi chodzi o "modny" dom - to chyba przesada, jak dla mnie trochę tandetne te wnętrza. Czasami chęć bycia modnym i urządzanie domu według katalogów trąci sztucznizną. Brak autentyzmu.
  15. no to ja myslałam, że mnie naciągneli a tu takie ceny szok. Za 15m przyłacza + dwa zawory - rozprowadzenie do kotła i na kuchenkę +skrzynka gazowa - ciemny brąz - 850zł z papierami - protokół. Fakt, że rów kopaliśmy sami:) Apropo projektu gazowego to był złożony razem z pozwolenim na budowę oczywiście z odpowiednimi pieczątkami i pozwolenie na wewnętrzną instalacje gazowa dostaliśmy razemz pozwoleniem na budowę! Koszt dodatkowy 100zł.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...