Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

radzio-

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    9
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez radzio-

  1. no i piękniście o to mi właśnie chodziło, generalnie tak to sobie mniej więcej wyobrażałem ale chciałem sie utwierdzić w takim przekonaniu i usłyszeć to od speca
  2. kurcze to żeś mi dał powiem tak czytam czytam ... czytam i generalnie nic co mnie nurtuje nie wyjaśnia się. Mowa tam o szamotach i zaprawach fakt ale do szamotu a nie płyt żaroodpornych, poza tym kłótnie przepychanki itd. nie jestem w stanie przeczytać 52 str by gdzies wyciagnac jakis jeden wniosek, mam 3 tyg dziecko i drugiego harpagana 4 lata, wiec żona już krzywo patrzy od wczoraj bo jakby mnie nie było:) heh w sumie bym skłamał bo jedno co mi sie rzuciło to faktycznie odnośnie stabilnosci konstrukcji dołożę siatkę i klej i na to dopiero kamień elewacyjny zrobie, bo chciałem od razu na plyty bez siatki walić kamień. O kratkach też sie przyda co tam pisaliście ale to jak bylo mowa wynika z instrukcji (ktorej nie czytalem jeszcze ) wiec suma sumarum byłbym wielce wdzieczny za konkretne odpowiedzi w miarę możliwości oczywiscie do tego co mnie nurtuje, wystarczy tak/nie/nie może być ale konkretnie do mojego przypadku bo muszę sobie w głowie ulożyć wszystko po kolei. wiem że na forach tak jest że sie nikt nie lubi powtarzać lecz ilości nazbieranych przez te lata informacji sa tak sprzeczne i taki ich ogrom jest, że czasami cos naprawde cieżko wywnioskować
  3. ok czyli klej na łączenia. Przepraszam ale pytania same mi sie nasuwają kolejne a w trakcie roboty jak znam życie będe miał nie jednen dylemat. 1.Czy warto kleić do tylnej ściany płyty czy kołki same wystarczą? 2.czy normalnie klej do płytek jak to na filmiku varmsena na YT czy ten do łączeń spoin? 3.No i że łączenia przed nałożeniem kleju impregnować to wiadomo (zwykły grunt wystarczy czy dedykowany?) chodzi tylko o to by nie pyliło i związało pył by sie jak klej miał trzymać, no chyba że ma tu coś odporność na wysoką temperaturę ale jak wyschnie to co mu za różnica? 4.czy wewnątrz całą powierzchnię płyt impregnować? różne znalazłem wypowiedzi w necie jedni że tak inni w większości że absolutnie nie. Sprzedawca w leroju powiedział że trzeba bo pylą a na ich stronie jest taki impregnat http://www.leroymerlin.pl/materialy-budowlane/grunty-i-impregnaty/impregnaty/impregnat-silcadur-hti-silca,p217400,l383.html?reco=ITEM_PAGE1 Ogólnie wywnioskowałem że impregnat tylko na zewnątrz tam gdzie tylnk, malowanie, płytki ale zaniepokoiły mnie słowa sprzedawcy i ten opis preparatu silcy. "Odporny na wysokie temperatury (do 900°C) służy do utwardzania powierzchni płyt i zapobiega pyleniu. Stosować w kominku na wewnętrznych stronach płyt izolacyjnych" Chyba że tylko silca tak ma bo varmsen, grenasoil czy izol(kratki) nie wspminaja o takim procederze. edit: właśnie znalazłem na stronie castoramy zaprawę ognioodporną, czy przykładowo takie coś http://www.castorama.pl/produkty/instalacja/instalacje-kominkowe/budowa-kominka/uszczelniacze-kominkowe/zaprawa-ognioodporna-zko-10kg.html można użyć zamiast gotowego kleju? nie da sie ukryć że różnica w cenie będzie dość duża. Może źle sie też wyżej wyraziłem co do silikonu, może winno być uszczelniacz/spoina jak to http://www.castorama.pl/produkty/instalacja/instalacje-kominkowe/budowa-kominka/uszczelniacze-kominkowe/spoina-ogniotrwala-hearth-300ml.html Piotrze nie bij...jak powiesz, że to też nie to nie będę męczył więcej (w kwestii klejenia oczywiście)
  4. dzięki kolego za szybką odpowiedz. Mam jeszcze jedno pytanie, bo dotykając tych płyt mam wątpliwości co do ich wytrzymałości Czy będzie czymś zdrożnym jak zrobię stelaż GK i do niego poprzykręcam tą silce? nic tym profilom się nie stanie? aa i jeszcze jedno co do ich łączenia bo trafiłem na wątek gdzieś, że sami fachowcy z vermsena zamiast super kleju dedykowanego stosowali silikonu odpornego na wysokie temperatury i że łatwiej lepiej i przyjemniej sie robi.
  5. witam pytanie mam bo siedzę cały dzień i szukam czytam i ile stron ilu fachowców tyle opinii. Od jakiegoś czasu zamierzam na działce rekr. postawić kominek. Już od dawna wiem, że będzie wykonany z płyt wermikulitowych a nie wełny i ok. Od zawsze wiem, że ma być komora dekompresyjna ale tu własnie pojawiło mi sie pytanie. Po co? Domek murowany, strop to bela keramzyt beton, żadnego drewna. Skoro płyty, które dziś notabene kupiłem w leroju (silca) powstrzymują na tyle ciepło, że na zewnątrz niby nic nie czuć to po co robić komorę dekompresyjną? jak przykleję taką płytę do sufitu to powinno być ok? Jak gdzieś czytałem robi sie to głównie w sytuacjach awaryjnych głównie drewniane stropy i to do mnie zaczęło przemawiać. Pomóżcie proszę
×
×
  • Dodaj nową pozycję...