Witam serdecznie! W mieszkaniu +60m2 trzy pokoje nie są niczym niezwykłym, ale na przeszkodzie stoją:
- 3 okna w tym jedno w kuchni, a więc ewentualny pokój będzie musiał być "ciemny", praktycznie brak możliwości dodania okna.
- układ pomieszczeń, kiedyś całe piętro to był jeden duży apartament, podział wymusił, że kuchnia jest teraz pomieszczeniem przejściowym. Kiedyś były drzwi między oboma pokojami, ale obecnie są zabudowane (drzwi) meblami, żeby zyskać trochę miejsca.
No cóż, nie widzę szansy by dało się wymyślić coś innego jak trzeci pokój bez okna. Chodzi mi o pokój mieszkalny dla jednej osoby, nie garderobę czy mini siłownie.. Widziałem różne cuda i to przy znacznie mniejszym metrażu, właściwie to obecne mieszkanie jest więcej jak 60m2 ponieważ jest jeszcze jeden korytarz(yk) wewnętrzny, który ma jednak małą funkcjonalność i go sobie darowałem na planie. Żeby zrobić coś fajnego myślę, że musiałoby być więcej okien i przyjaźniejszy układ pomieszczeń.
A bazując na tym co jest czy macie porady gdzie by coś zlikwidować, gdzie coś podzielić, dobudować? Dziękuję za zainteresowanie tematem, pozdrawiam serdecznie.