Od roku jestem użytkownikiem kotła EKT Grobelny 19 kW z podajnikiem tłokowym ze sterownikiem Neon (Skorpion Plus). Przez cały poprzedni sezon grzewczy i początek obecnego walczyłem z ustawieniami mojego kotła. Palę ekogroszkiem z Wesołej i utrzymuję w domu temperaturę ok. 22 stopnie za pomocą głowic termostatycznych na grzejnikach (dwa grzejniki w łazienkach ustawione na max. przepływ, reszta na 3). Po przeczytaniu tematów związanych z odpowiednim doborem mocy kotła do ogrzewanej powierzchni wiem także, że mam przewymiarowany kocioł, ale taką moc doradzał mi instalator, ja go niestety posłuchałem i teraz jest już za późno na zmianę. Musiałem ogarnąć ten kocioł, jaki mam.
Mój główny problem polegał na tym, że miałem przesterowania temperatury CO do ponad 10 stopni (mocno pofalowany i poszarpany wykres) i długie przejścia w stan podtrzymania. Szczególnie widoczne to było przy podgrzewaniu CWU, kiedy zimna woda wracała do kotła (nie mam w swojej instalacji pompy kotłowej), a sterownik bardzo wolno reagował na gwałtowny spadek temperatury CO. Ponadto histerezę CWU miałem ustawioną na początku na 2 stopnie (mam mały odbiór ciepła i później zmieniłem na 1 stopień myśląc, że kocioł będzie lepiej pracował), co powodowało, że kocioł bardzo często pracował z dużą mocą, żeby dogrzać CWU, a później długo stał w podtrzymaniu i jeszcze produkował dużo sadzy.
Próbowałem różnych ustawień dmuchawy i podawania paliwa, ale dopiero dzięki wskazówkom i poradom Jareckiego79 i timona120777 (wielki szacunek panowie i podziękowania dla WAS) udzielanym innym użytkownikom kotłów, doszedłem do takich ustawień, że kocioł prawie cały czas jest w trybie praca z małą mocą 20-35 % utrzymując zadaną temperaturę CO bez przeciągania (wykres prawie płaski) i tylko po podgrzaniu CWU trochę przebija temperaturę CO i przechodzi w krótkie podtrzymanie. Zmieniłem też histerezę CWU na 5 stopni i dodatkowo ustawiłem sobie strefy czasowe i grzeję teraz wodę tylko 3 razy w ciągu doby (rano, w południe i wieczorem), a pompa CWU na 3 biegu, żeby szybciej nagrzać wodę w bojlerze. Teraz kocioł pracuje stabilniej i już nie szarpie tak mocno mocą. Mam także wrażenie, że sterownik szybciej reaguje na zmiany temperatury CO. Zmieniłem także głębokość modulacji dmuchawy z 40 na 30 %.
Moje obecne ustawienia:
Temp. CO: 55 stopni
Temp. CWU: 45 stopni
Max. obroty dmuchawy: 70 %
Min. obroty dmuchawy: 5 %
Pauza podawania paliwa: 240 s
Min. moc kotła: 10
PID-II: włączony
Histereza CWU: 5 stopni
Ekogroszek ładnie się dopala, popiół też wygląda OK. Nie wiem jeszcze, jak będzie ze zużyciem, bo w najbliższą sobotę zrobię nowy zasyp do pełna.
Uff...ale się rozpisałem