Mam podobny problem z uciekajaca woda z instalacji grzewczej. 5 lat temu zamarzla woda w rurach i prawdopodobnie pekly rury. Dom jest w miare nowy -7 lat, instalacja grzewcza zamknieta, rury pcv, piec z zasobnikiem Vaillant. Do tej pory dolewalam troche wody co kilka miesiecy (cisnienie na piecu spadalo z 1,2 do 0,9), piec byl tylko uzywany do podgrzewania wody. Teraz zaczelam grzac kaloryfery piecem i woda zaczela uciekac o wiele szybciej - musialam wode dolac juz po kilku dniach. Co moze byc tego przyczyna? Na logike biorac woda jest caly czas w instalacji i to czy grzeje wode w kaloryferach czy nie, nie powinno miec raczej zadnego wplywu na szybsze tempo uciekania wody. Myslalam,ze po tylu latach w koncu wyjdzie, gdzie jest przeciek, ale nie ma ani sladu i przeciek jest raczej za maly zeby udalo sie go zlokalizowac kamera termowizyjna. Martwi mnie,ze teraz trzeba nagle ta wode co kilka dni dolewac, za kilka dni przychodza fachowcy i beda klasc nowe plytki na stare plytki i troche sie boje, zeby pozniej nie wyszlo ze potem bedzie trzeba skuwac i stare i nowe plytki zeby dostac sie do rur w posadzce.....