Witam. Miedziannik - tak, mam na myśli J. Ziębę. Przeczytałem "Ukryte terapie 3 razy. Ważniejsze sprawy mam podkreślone aby szybciej znaleźć. Wysłuchałem na YT kilkadziesiąt godzin jego wykładów, konferencji, wywiadów- ważniejsze sprawy notowałem. Kilka godz. rozmawiałem z nim osobiście - mieszkam niedaleko. Na YT i w książce jest bardzo wiele tematów dotyczących różnych chorób i proste sposoby na ich wyleczenie lub zapobiegnięcie. Szukałem na internecie konkretnych materiałów mogących obalić te jego informacje zamieszczone w książce, czy taż na wykładach. Na mój "chłopski rozum" to co on pisze i mówi jest w zdecydowanej większości prawdą. Dlatego też wiela z tych porad stosuję (nie tylko ja). Od lutego prowadzę na wlasnym organiżmie doświadczenia odnośnie sposobu przyjmowania wit. D. Ostatnio naświetlam się mini solarium (z promieniami UVB 311). Wcześniej brałen kapsułki z wit. D w ilości 8 000 jednostek dziennie (niektórzy lekarze mówią, że jest to "dawka końska"). O efektach pisałem wcześniej. Boguś, piszesz, że ogień i nagrzana cegla emitują również promieniowanie, ktore wytwarza wit. D na skórze. Podobno wit. D jest wytwarzana tylko pod wpływem pronieni UVB. Czy ogień i nagrzana od niego cegła wytwarzają promienie UVB ? , czy też masz wiedzę o innych sposobach wytwarzania wit. D . Gdybym mial możliwość sprawdzenia twoich informacji to na pewno bym to zrobł. Na razie nie mam pieca a ogniska nie będę rozpalal codziennie. Może ty byś spróbował, jeżeli masz odpowiedni piec. Wystarczy zmierzyć poziom witaminy D, przez miesiąc (najlepiej codziennie) przez określony czas wystawiać skórę na to promieniowanie (im większa powierzchnia skóry, tym lepiej) i po miesiącu znów zmierzyć. Trzeba pamiętać, że wit. D wchłania się do 48 godz. a mycie powoduje utrztę części tej wit. - czyli jak to kiedyś mówili, że "częste mycie skraca życie". Wraz z wit. D powinno się koniecznie stosować wit. K2 - osobny temat i rozdzial w książce. Pozdrawiam