Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

marylu

Banned Users
  • Liczba zawartości

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

marylu's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Moje dziecko też chodziło w tym roku na kurs Didi wiek podobny. bardzo nam się podobało. rodzice uczestniczyli w zajęciach, niejednokrotnie jako pomoc lektora taka żywa i duża pomoc naukowa. było śmiesznie i bardzo wesoło. myślę, że nauka ma sens, kiedy podchodzi się do niej na luzie. kiedy nie naciska się na dziecko, żeby za wszelką cenę się odzywało. będzie mówiło, kiedy będzie gotowe. moje na zajęciach prawie się nie odzywało, za to w domu śpiewa, gada, nazywa zwierzątka po angielsku, itp. podobało mi się też, że w czasie zajęć wszyscy mówią po angielsku, rodzice też. niektórzy mieli spore problemy z przełamaniem się. ale to jest super pomysł, bo wiadomo że przykład idzie z góry. jeśli dziecko słyszy, że rodzic mówi po angielsku, to samo też będzie chciało. tak samo jest z czytaniem książek, czy uprawianiem sportu. warto inwestować w dobre nawyki
  2. też próbowałam w domu. jestem anglistką. ale jednak ciężko uczyć własne dzieci zawsze znajdzie się 100 powodów, żeby robić coś innego. i o motywacje trudno... więc tak jak część ludzi w tego wątku wybrałam się na poszukiwanie szkoły językowej. i najlepsza wydała mi się rzeczywiście Helen Doron. fajnie prowadzone zajęcia. płyty do słuchania bardzo bogate w język. są też filmiki do oglądania w domu. platforma internetowa do gier. czyli w domu można też się uczyć i są do tego podane konkretne narzędzia. co bardzo pomaga, bo ileż można tego wymyślić samemu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...