bul

dokładnie jak wyżej

Trochę z innej beczki, mam okazję tanio kupić takie tynki, ale kładł będe za około 1 -1,5 roku. Czy tyn silikatowy może tyle poleżeć?

Chyba należy zapytać o godzinę pracy sprzętu, a to ile w danym czasie kopara wykopie zależy od gruntu. U mnie 60-80 zł za godzinę.

2,5 zł za mb/ fi 12 po upustach, cena z dziś

wyłap wszystkie siatką

Od kiedy decyzje pozwolenie na budowe wystawiane są przez gminy? Przecież to są kompetencje powiatów...

My dostarczaliśmy jednodaniowe obiady naszej ekipie, niestety. Teraz umówiłbym sie inaczej - uznaje wszystkie argumenty przeciw robieniu stołówki, wymienione wyżej.

u mnie 50 cm i to jest chyba ok

Jeżeli oprę komin o strop, to oczywiście zazbroje dodatkowo cześć stropu. Wtedy komin będzie miał jakieś 6m. Czy to wystarczy?

A u mnie jest/będzie tak: 1) Na kanalize zostawiłem przejście w ścianie fundamentowej, na wysokości wynikającej ze spadków, około 70 cm nad ławą. Poprostu wstawiłem kawałek rury PCV fi 200 o grubości ścianki 3,2 mm, przez co przeszedłem fi 160, poczym zapiankowałem i zaizolowałem. 2)Na wode zostawiłem pcv 100, bezpośrednio nad ławą, przez co przeprowadziłem PE fi 40, ociepliłem i zaizolowałem przejście. 3) Przewód energetyczny - złącze i ZK na płocie, potem ziemią do budynku. Przejście już w ścianie budybku, całość w jakiejś peszli (rura AROTA?) 4)gaz - skrzynka z zaworem na ścianie budynku i przejście przez ścianę

Czy można taki komin oprzeć na stropie nad parterem. W moim przypadku kominek będzie stał w salonie na parterze, w punkcie gdzie jest jednak niewiele miejsca. Nie chciałbym dodatkowo ograniczać się przewodem kominowym np.: o wymiarach 54x40 cm. Jeżeli komin "zacznie się" od stropu, to jak z otworem na czyszczenie (z sadzy)? Czy takie rozwiązanie jest w ogóle ok?

Podciągne nas troszkę, bo już ciężko znaleźć... Jak tam sukcesy budowlane? Ktoś buduje czy wszyscy na wakacjach? Po drobnych problemach z wykonawcami (nie pojawili sie 4 dni na budowie,bo pracowali w innym miejscu) wznowiłem budowlaną aktywność (już z inna ekipą)

Podciągne nas troszkę, bo już ciężko znaleźć... Jak tam sukcesy budowlane? Ktoś buduje czy wszyscy na wakacjach? Po drobnych problemach z wykonawcami (nie pojawili sie 4 dni na budowie,bo pracowali w innym miejscu) wznowiłem budowlaną aktywność (już z inna ekipą)

Amor, to super cena. Ja płaciłem 180 za B20, netto

My z małżowinką o budowie domu zaczęliśmy myśleć w 2004 roku. Nasze wyobrażenia co do kosztów domu 100 m oscylowały koło 150 tys. Teraz kończe fundament, mam wszystkie media (woda i kanaliza w obrębie ścian), więźbę i troche materiałów "do przodu". Wydaliśmu już około 50 tys zł, bez kosztów działki. Czekamy na kredyt 180 tys, a oprócz tego myślę że dołożymy 20-30 tys.zł. Domek bez piwnicy 135m razem z garażem. Sytuacja rodzinna i finansowa podobna do Twojej. Jeszcze rok temu wyławiałem z tego forum "optymistyczne" posty typu "fundament z 5 tys." itd, co znacznie mnie pocieszało. Dziś stwierdzam, że chyba jestem rozrzutny, bo wszystko wychodzi mi dużo drożej. Dodam, że oczywiście męcze się z tzw systemem gospodarczym, co ma też swoje duże minusy (poza tym, że jest taniej). Oczywiście rozpoczynaj, choć plany finansowy (lub chociaż ogólne wyobrażenie o kosztach) musi być realne. Myśłe , że 100 m za 200 tys. to dobre założenie pod warunkiem utrzymywania ścisłego reżimu finansowego.

Oczywiście drożej będzie kosztować Cie kanalizacja, nie mówiąc o gazie. Koszty przyłącz prądu to 123 zł netto za 1kW zamówionej energii, bez względu na długość przyłacza.

Ja robiłem przyłącze wodociągowe samodzielnie, na podstawie wydanej przez gmine decyzji o technicznych warunkach takiego przyłaczenia. Tam zapisano jaka rurą mam się wpiąc w sieć, w którym miejscu, że mam założyć hydrofor, jaka trasa przyłacza no iże pod nadzorem firmy operatorskiej , z którą gmina ma umowe. O robieniu przyłącza przez gminę za moje pieniędze nie było mowy. Długośc przyłącza wynosiłą około 115 mb a koszt całości tzn: rura PE fi40, nawiertka, pospółka wykop ułożenie zasypanie, wpięcie do sieci (nadzór firmy - około 250 zł) nie przekroczyła 2500 zł.

polecam Śląskie niepasteryzowane z browaru lwóweckiego, mniam

polecam Śląskie niepasteryzowane z browaru lwóweckiego, mniam

Masz rację, to może być problem, bo te wszystkie warstwy będą przecież osiadać ...Czyli najpierw deski, a na to stemple?

A teraz wiadomość z pogranicza wędkarstwa i ...filmu grozy(?). W komercyjnym stawiku, niedaleko mojego miejsca zamieszkania, metrowy szczupak pogryzł nogi dwudziestokilkuletniej dziewczyny, która trafiła do chirurga. Jej koleżanka (to nie jest potwierdzone) musiała chwile później uciekac przed bestią. A więc kto na kogo poluje

Ja miałem różnice poziomów około 1,6 m na 11 mb. Zrobiłem ławy schodkowe, co pozwoliło na złapanie poziomu no i oszczędności w materiale.

mam podobny problem, tyle że wypełniałem ziemią. teraz zagęszczam wszelkimi metodami, tzn.: płyta wibracyjna i polewam wodą. Najważniesze jednak,ze zamierzam odczekać (po dosypaniu warstwy mieszanki kamiennej) z wylaniem chudziaka, a potem z kolejnymi warstwami.Powinno byc ok. pozdrawiam

Oj Aga, a żebyś wiedziała...Już mam powoli dosyć hurtowni, wykonawców, "fachowców", problemów itd. Kończę (oprócz tego, że się) izolację fundamentu i wieniec. Za niedługo rozprowadzę kanalizę i wodę na gruncie w budynku i zaypie to mieszanką kamienną, którą zagęszcze.Dokończe też drenaż. I to tyle na lipiec. A w sierpniu ruszam z murami,oczywiście jak dostanę kredyt do tego czasu. pzdr

Oj Aga, a żebyś wiedziała...Już mam powoli dosyć hurtowni, wykonawców, "fachowców", problemów itd. Kończę (oprócz tego, że się) izolację fundamentu i wieniec. Za niedługo rozprowadzę kanalizę i wodę na gruncie w budynku i zaypie to mieszanką kamienną, którą zagęszcze.Dokończe też drenaż. I to tyle na lipiec. A w sierpniu ruszam z murami,oczywiście jak dostanę kredyt do tego czasu. pzdr