Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kac1per

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    5
  • Rejestracja

kac1per's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. No to mi Panowie rozjaśnili że nadal nic nie wiem. Jeżeli jest tak jak jak pisze Miecio 301 to rozwiązaniem byłoby "poproszenie" energetyków o obniżenia napięcia na stacji trafo a jeżeli to CityMatic ma rację to i tak nic to nie pomoże. To jeszcze jedno pytanie: jakie jest bezpieczne dla falownika i urządzeń domowych największe napięcie fazowe. Mój falownik wyłącza pracę instalacji przy 254,3V (ustawienie fabryczne). Czy bezpieczne byłoby podniesienie tej wartości np. do 256-257V?
  2. Może ktoś jest w stanie zaspokoić moją ciekawość związaną z fotowoltaiką. Czy energia wprowadzona z mikroinstalacji do sieci niskkiego napięcia może wyjść poza transformator do sieci średniego napięcia. Teoretycznie zasada działania transformatora na to pozwala a jak jest w praktyce? Mam mikroinstalację (7,7kWp) wpiętą w sieć niskiego napięcia, ok. 20 gospodarstw domowych, w tym 3 mikroinstalacje. Noramlne napięcia faz to ok 235-240V. Przy intensywniejszym słońcu na poszczególnych fazach często przekracza 255V co powoduje wyłączenie instalacji pv. Stąd moje pytanie, czy nadmiar prądu nie przejdzie do linii średniego napięcia.
  3. Problem wymaga nieco historycznego opisu. Płytka studnia wykopana w latach 50 ubiegłego wieku na jakieś 8m. Po melioracji okolicznych łąk w latach 80-tych z powodu małej ilości wody w studni wbito w nią 15m rury. Studniarz nie mógł jednak podłączyć z powodu nagłego wypływu wody (musiał ratować się ucieczką bez zabezpieczeń po kręgach). Pompa pływająca (OLA) oraz wszystkie poodkręcane krany nie mogły odpompować wody przez trzy dni. W końcu udało się podłączyć rurę. Po około 10 latach z powodu awarii pompy konieczne było zamontowanie zaworu przed pompą hydroforową, ponieważ woda wypływała ze znacznym ciśnieniem. Kilka lat temu pojawiły się problemy z wydajnością pompy. Pompa została zregenerowana. Ze studni nadal samoczynnie wypływała woda ale już tylko się sączyła. Podejrzewam, że zamulony jest filtr. Jako, że studnia ta znajduje się u moich rodziców i nie chcieli oni ponosić dużych kosztów, postanowili podłączyć się ponownie do powierzchniowego lustra wody (nie konserwowana melioracja spowodowała podniesienie się poziomu wód gruntowych. Przyjechał hydraulik, spuścił drabinę, wbił ją w dno żeby była stabilna i stało się coś nieprawdopodobnego. Woda w studni zaczęła się gwałtownie podnosić i przesączać się do piwnicy pod domem (studnia znajduje się 2m od podmurówki. Od tygodnia pompa zanurzeniowa o sporym wydatku pracuje w cyklu 15min pracy/15min przerwy, żeby utrzymać poziom nieco poniżej posadzki piwnicy. Chcieliśmy odpompować tak żeby odsłonić rury i podłączyć ale jest to niemożliwe. Poniżej pewnego poziomu napływ wody jest równy jej odpływowi. Co z tym zrobić? Jakie są szanse na ustabilizowanie się wypływu. Nie chcę zasypywać tej studni ale jeżeli nie opanuję sytuacji to chyba nie będę miał wyjścia. Woda wypływa z głębszych pokładów, ponieważ ma bardzo niską temperaturę. Po kilku godzinach przerwy w pompowaniu poziom wody zrównał się z poziomem gruntu i w celu ratowania piwnicy pompowanie wznowiono. Co proponujecie?
  4. Dzięki za propozycję. I do Jovanki i do Ropsona mam tak z 500km. Ale że jako moja budowa ruszy prawdopodobnie dopiero późnym latem lub jesienią, nie zdziwcie się jak pewnego pięknego letniego (lub wiosennego dnia zobaczycie mnie na swoich budowach. Naprawdę mam wielką ochotę znaleźć się w KARMINIE "pod dachem". Na razie z lekka utknąłem z formalnościami w zakładzie energetycznym, ale wszystko jest na dobrej drodze. Na obecną chwilę łączymy pomieszczenia za garażem z garderobą i ma być z tego kotłownia (prawdopodobnie tradycyjny materiał opałowy), dodatkowo chcemy wyrównać tą wnękę za kotłownią, żeby ją powiększyć (na opał). Chcemy też odwrócić kierunek wznoszenia schodów, jak to już ktoś proponował na forum, dzięki czemu przy wejściu powstanie kącik na buty, kurtki zimowe itp. Może nawet wstawimy tam drzwi. Chyba też ściankę działową oddzielającą z tyłu łazienkę od pomieszczenia gospodarczego wsuniemy nieco do tyłu, żeby powiększyć łazienkę, a zrezygnujemy lub zredukujemy regał w łączniku między garażem a kotłownią. Na górze balkon w hallu kombinujemy włączyć do pokoju (szkoda tyle miejsca). Chyba też pokusimy się o zmianę górnego stropu na betonowy. Co prawda to podniesie koszty ale z doświadczeń naszych znajomych wynika że tak będzie lepiej (chłodniej latem, bez pękania sufitu), chyba że wasze doświadczenia wskazują inaczej.
  5. Dzisiaj kurier przywiózł mi przesyłkę z projektem Karminy. Praktycznie całą zimę przesiedziałem z żoną w necie szukając optymalnego rozwiązania. No i od momentu jak znaleźliśmy Karminę wszystko inne przestało nam sie podobać (wcześniej zastanawialiśmy sie nad Prometeuszem). W najbliższych dniach idę do projektanta w celu przystosowania projektu. Zastanawiam się nad zmianą kierunku wznoszenia schodów, co dałoby spory kątek pod schodami na buty, wierzchnie ubrania itp. Szukam ludzi którzy pierwszy etap budowy mają już za sobą, chcą się podzielić doświadczeniami, a najlepiej pochwalić naocznie (jesteśmy gotowi dojechać w najdalszy zakątek kraju, jeżeli ktoś zgodzi się pokazać nam stojącą Karminę).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...