PiotrK1985
-
Liczba zawartości
130 -
Rejestracja
PiotrK1985's Achievements
FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) (3/9)
10
Reputacja
-
Goszczanów - reszta to przeglądarka Ci powie.
-
u mnie na suficie są odpady z produkcji dachu. Deski modrzewiowe o pięknym kolorze. Oczywiście wszystkie wyheblowane. Jedyny minus to po roku trzeba było dokładać, bo z długości domu ubyło około 15 cm. Ale efekt jest niezły. Teraz już nie ma żadnych szpar. Wszystko jest Ok.
-
u mnie jak ZS budował pod koniec kwietnia, okna wstawiałem 2 maja, dom pryskali fobosem 4 maja. Nic nie gniło, nic nie pleśniało. Wszystko OK. I od razu też strop zabudowałem, dokładnie 3 maja zrobiłem deski końcowe na stropie i to całe zlali 200 litrów fobosem. A ja po 2 miesiacach jeszcze poprawiłem drugi raz.
-
U mnie obecnie 6 podpór na 14 metrach. płatwie 18cm, pod płatwiami podwójne jętkowanie na każdej krokwi. 5x18
-
A jakieś zdjęcie tych nieimpregnowanych ścian podeślesz? Nie szarzeje drewno? Jak z czystością? Proszę Cię, opisz tak, żebyś dał radę przekonać moją żonę do nieimpregnowania wewnątrz.
-
Ja swoje schody też będę montował do ścianki działowej. To znaczy sam podest, cała reszta będzie lużno względem ścian zewnętrznych domu. A skoro nikt się nie chce wypowiedzieć na temat zaimpregnowania swoich ścian w środku, to moze ktoś się wychyli kto niczym nie impregnował ścian? Bo i taki pomysł miałem. Ale żona boi się że będzie się brudzić. a jest tak fajnie jasno. i drewno przyjemne w dotyku.
-
1000 za schody? To chyba za sam materiał. Mi robiła firma z drewna świerkowego z półbala za 2200 zł.Jeszcze nie wiem, jak to będzie spasowane, bo to jest taki trochę gotowiec, dostosowany do wysokości domu, ale do własnego montażu. tzn do złożenia z trzech elementów i do przykrecenia nóg w zabieg. To to myślałem, że jest tanio, a widać da się jeszcze taniej. Co do oleju to wiem, że on nie chroni przed sinizną, że niekoniecznie nadaje się na zewnątrz, bo jest wymywany i trzeba zabieg powtarzać, Ale tu jest temat bali w środku. Raczej w środku nie wejdzie ci sinizna. więc uważam, że do środka nic tańszego i łatwiejszego w utrzymaniu, konserwacji i ewentualnej naprawie nie ma. A jeśli jest to podajcie co.
-
czyli u mnie też koło tego gdzieś pójdzie, może więcej bo ja jeszcze całą górę będę malował. Tylko że ja znalazłem po 3,3 zł za litr. olej lniany niespożywczy. Przeznaczony do impregnacji drewna. Trzeba było podgrzać olej do 50-60 stopni, wtedy by się lepiej wchłaniał i lżej malował. A nie przyciemniło ci to drewna? Ja mam modrzew i boję się ciemności. (fajnie zabrzmiało) Podeślesz zdjęcia jak to wygląda w środku? CZY TYLKO TY JESTES NA TYM FORUM IMPREGNUJĄCA OLEJEM LNIANYM? U mnie w okolicy cały dom na zewnątrz jest olejem lnianym pomalowany, ale dostrzegłem w miejscach narażonych na wilgoć ogniska sinizny. ięc chyba z zewnątrz bym się nie zdecydował. No ale w środku, gdzie olej nie będzie wypłukiwany...
-
Justyno, ile płaciłaś za litr tego oleju? bo na stronie nie ma podanych cen, a chciałbym to tak na szybko porównać z moja ceną. Olej nie stworzy gumy. Malowałem olejem lnianym wiele rzeczy drewnianych, świeczniki, rączki noży, elementy dekoracyjne. Jeśli sie położy poprawnie nie tworzy on zadnej powłoki. Drewno jest naturalne w dotyku, warunkiem jest, że drewno musi całą dawkę wypić, a resztę trzeba wytrzeć. Na domu używałem mieszanki olei, które po wyschnięciu robią się gumiaste. Nanosiłem kompresorem 2 solidne warstwy, bez wycierania. I żadna guma się nie zrobiła. drewno ładnie wciągnęło. i teraz jest naprawdę jak wodoodporne. Jeden, jak na razie minus modrzewia. na nasłonecznionych ścianach wychodzą mikrokropelki żywicy. Nie widać tego, ale jak się ręką przejedzie to jak po papierze ściernym. tylko że się od razu wykruszają. No i leje się tam gdzie została przecieta jakaś żyła, bądź pęknięcie uszkodziło ją. Jeszcze nie wiem jak to zatrzymać, ale w jednym miejscu w środku mam z tym problem. w kiepskim miejscu jest. Doszło do tego, że mi do środka spodni nakapało, gdy wisiały na wieszaku. Oczywiście, że tego nie zauważyłem i je takie założyłem. pół dnia mi się wszystko do d,,, kleiło.
-
też chciałem olejem lnianym ściany a nie podłogi. Ktoś tym malował? Jakieś twórcze wypowiedzi?
-
ja zamierzam na górze robić drewnianą podłogę. Przecież płytek na strop drewniany nie położę. Ponawiam pytanie kolegi - czym impregnowaliscie wewnątrz? Filtra UV to miec nie musi, więc czy wystarczy olej lniany ? znalazłem po 3,3 zł za litr i tak się zastanawiam czy to da radę.
-
ale widzę reklamy lecą. No ale na taką reklamę trzeba sobie zasłużyć. Jeśli pewne nazwiska się przewalają po forum przez ostatnie 10 lat to chyba musi o czymś świadczyć. Powinniśmy ściągać prowizje od podpisanych umów dzięki naszym wypowiedziom. Ja też na swojego narzekać nie mam podstaw. No chociaż może za wielke luki pod oknami balkonowymi jednak zrobił, bo za chiny to tyle nie siądzie. No ale pod oknem garażowym to 7 cm mi zostało. dojdzie deska 2,5 i zostaje 4,5 cm luzu. a to dopiero półtora roku. i chyba trzeba będzie podciąć. A na oknach tarasowych miałem 23 cm zostawione. No i zostało jeszcze bodajże 17-18 cm.odliczając deskę to i tak 15 zapasu. Jak mnie to będzie wkurzać to okna na większe wymienię. Na chwilę obecną czekam na dostawę desek podłogowych. Padło na świerk rosyjski. deska grubości 45 mm. żeby się nie ubgięła to zagęściłem legary do 40 cm. Chyba starczy. Filc oczywiście też kupiony. w pasach 10 cm , w rolkach po 50 mb.
-
Czy ZS nawalił? zrobił z projektu. Może i mógł wstawić wcześniej filary, ale sprawdzałem wczoraj projekt i tam ich nie ma. W poprzednim domu miałem zaprojektowane kominy bez... FUNDAMENTU. i to był gotowiec. Projekt Zorza murowany. W każdym bądź razie teraz mam już poprawione tak jak być powinno od początku. A jętki mam 6x18 po 2 sztuki na parę krokwii. podciągi 18x18. Myślę,że jakby drewno było wyschnioięte to tak by nie siadło, ale jak na mokre kładzie się kilkanaście ton to taki efekt. Cieszę się strażak, że wróciłeś. kojarzę Cię wraz z jeżykiem z początku forum. wtedy to ja tylko obserwowałem i marzyłem. Teraz już bliżej do wprowadzenia niż dalej. Może i Ty się w końcu przełamiesz i zrobisz krok do przodu. Mój dom do tej pory ludzie fotografują.
-
No a u mnie tego nikt nie przewidział. Ale dach od podpierającej go sciany szczytowej jest odsuniety około 4 metry, więc miał prawo się nadgiąć. Dom z modrzewia. W środku podstawiłęm 4 słupy 18x18. w sumie 3 z nich bedą widoczne. Jeden w garderobie, a dwa wykorzystam jako filary do barierki schodów. Jeden zabuduję w ścianę. W projekcie tego nie było, a ZS też jakoś od siebie tego nie dołożył. może dlatego, że musiał tyle w modrzewiu dłubać. Przekrój krokwi to 8x18 - też z modrzewia. Ale tak na marginesie to chyba nic od dawna tak nie rozkręciło forum jak mój wpis.
-
dostawiłem te balkonowe, bo dach zaczął się uginać na górnych podciągach. W domu też pierwotnie nie było filarów. dopiero wstawiałem 4 filary gdy zacząłem układać dachówkę. No ale o zewnętrznych nie pomyślałem. Teraz u nas powoli zaczynam kłaść elektrykę, kanały wntylacyjne i CO. Ścianki działowe porpbione, dach ocieplony i przykryty. KONIEC ZABAWY Z WEŁNĄ. No prawie bo jeszcze kilkanaście rolek w ściany i podłogi. No ale to już pikuś.