Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kamila.

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    662
  • Rejestracja

O Kamila.

  • Urodziny 10.08.1974

Informacje osobiste

  • Płeć
    Kobieta
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Województwo
    mazowieckie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Kamila.'s Achievements

 DOMOWNIK FORUM (min. 500)

DOMOWNIK FORUM (min. 500) (5/9)

10

Reputacja

  1. Jak tam TeDy? Wrzucaj postępy, ciekawa jestem jak Wam idzie My od wiosny się wykańczamy i nie ma czasu na chwilę odpoczynku, o forum nie wspominając.
  2. Dzięki Elfir, trochę mnie zmartwiłaś swoimi doświadczeniami z piecem Zaczęło się myślenie w drugą stronę. Gaz czy jednak pompa ciepła? Kosztowo wychodzi podobnie, przy obecnych dotacjach pompa może być atrakcyjniejsza cenowo. Może być ale czy na pewno jest? Na kable już za późno, i jednak przy naszych przerwach w dostawach prądu byłyby one dość ryzykowne... a fotowoltaika to pieśń przyszłości.
  3. Idzie wiosna i ruszamy dalej na naszym budowlanym ringu Tematem nr 1 jest wyposażenie kotłowni i uzbrojenie domu w instalację ogrzewania podłogowego. Buderus, vaillant, junkers a może atag? Albo jeszcze coś innego? Sprzęgła, pompy, szafki, zaworki i maty... mamy w głowach kociokwik i im bardziej zagłębiamy się w temat, tym mniej wiemy. Czy jest producent kotłów które są bezawaryjne i nie wymagają czyszczenia wymienników? Marzy mi się taki, który w 99,999% jest bezobsługowy Dobra, wracam na ziemię i szukam tego jedynego cudownego kotła. PS. Do Polski wracają żurawie
  4. Z bieżących rzeczy nie bardzo mam co wrzucać w domu panuje ogólny rozgardiasz i nieład. Kable, kilometry kabli są wszędzie, a tam gdzie nie założyliśmy budowlanych oświetleniowych oprawek zwisają sobie smętnie. Nie wygląda to atrakcyjnie Nie skończyliśmy jeszcze alarmu, brakuje nam kabla antenowego,hdmi, trochę kabla sieciowego, kilkudziesięciu puszek (idą jak woda) i miliona innych pierdół które są niezbędne mniej lub bardziej. Musimy wyprowadzić kabel do wideodomofonu, podświetlenia podjazdu, elektrozaczepu do furtki oraz oświetlenia i gniazdek do ogrodu. Także jest co robić, szkoda że dzień jest taki krótki Wrzucam zdjęcia historyczne, czyli to, co nadaje się w miarę do publikacji Zamontowane okno W trakcie montażu Tu było miejsce na rozdzielnię: Mamy światło w kuchni, jadalni i salonie C.D.N.
  5. Blaszki zostały nam po poprzedniej budowie ale że się sprawdziły to wykorzystaliśmy je bez skrupułów Do przewodów 3x1,5 czy 3x2,5 idących w jednej bruździe wystarczą te średniej długości (około 5cm). Dłuższe trzeba obcinać i choć nie jest to jakoś strasznie upierdliwe, to po pewnym czasie niewprawiona dłoń może mocno dokuczać. Znajdź sobie także dobry klin do dobijania gwoździ. Nasz młotek był za szeroki w stosunku do bruzdy i gwoździki trzeba było dobijać metalowym klinem. My wciąż siedzimy w kablach tym razem na tapecie sieć komputerowa i końcówka oświetlenia zewnetrznego i alarmu.
  6. Ile??? 3,5 dnia? Jaką masz powierzchnię dachu?
  7. Już wrzucam Zdjęcia niezbyt dobre jakościowo ale ideę załapiesz Po wybruzdowaniu dziur, co mniej więcej 30 cm wbijaliśmy aluminiowe blaszki z gwoździkami po to aby wszelkie przewody i kable nie wystawały nam poza płaszczyznę ściany. Przewody które "idą" po suficie także są mocowane na blaszki osadzone na kołkach rozporowych. Trzymają się pięknie Ułatwi to pracę tynkarzom, którzy zapowiadają się u nas na wiosnę Ważne - każda pierwsza blaszka znajdująca się przy puszce była wkręcana nie wbijana! To także ułatwienie dla tynkarzy gdyż przy osadzaniu puszek nie powyrywają nam kabli. Gratuluję postępów
  8. Też mi się takie pojawiło. Zignorowałam.
  9. Wracając do pytania autora wątku. Może wstaw jakieś zdjęcia tego "wiejącego" okna, na pewno ktoś Ci tu pomoże. Masz jakieś zdjęcia z montażu?
  10. Branżowe robione były oddzielnie, nawet nie chce mi się tego liczyć Najpierw był nasz pomysł, rysunek i do szczęścia potrzebowaliśmy architekta który ubierze nam to w mury oraz konstruktora który przeliczy całość. Z tynkarzami zakładam że się uda bo... musi się udać Z ekipą od elewacji wiem że się uda bo to jedna z dwóch ekip z której byliśmy zadowoleni. Za życzenia podziękuję za rok
  11. No to ja mam wyjątkowego pecha. Za projekt wraz z projektami zamiennymi zapłaciliśmy w sumie około 14 tys zł. Frajerzy? Być może. Na początku pewnie tak... Człowiek był szczęśliwy i z optymizmem patrzył w przyszłość, bo w końcu po iluś tam latach oszczędzania zaczyna budować niby kolejny ale właściwie to jedyny, wyśniony, wymarzony dom. Ale dzięki nabytym doświadczeniom, nigdy więcej nie damy się nabrać na brakoróbstwo, zrzucanie winy z fachowca na innego fachowca (to nie ja, to on! wszystko zrobiłem dobrze, niech się pan/pani nie czepia!), tandetę i brak szacunku dla naszego domu i naszych pieniędzy. Nasz projekt przeszedł przez ręce 9 osób. 9 fachowców którzy mogli w odpowiednim czasie powiedzieć choć słowo że coś jest nie tak. Każdy z nich miał to gdzieś. Te niby pozornie nieważne niedoróbki projektowe i wykonawcze ciągną się za nami do dziś i finansowo mocno biją po kieszeni. Nie mów więc że CCC (w obie strony) i ilość wyłożonej kasy jest zawsze adekwatna do jakości projektu/prac budowlanych/nadzoru itp itd bo jest to nie fair. Po tych wszystkich przejściach jedyne ekipy które wejdą na budowę to ekipa od tynków wewnętrznych, zewnętrznych i ocieplenia. Resztę zrobimy sami, nie mamy już zaufania do fachowców. Nawet gdyby miało to trwać rok dłużej. Przepraszam ale trochę mi się ulało
  12. :D Sama prawda. U mnie i architekt i konstruktor zaprojektowali ganek będący częścią ocieplonej płyty. Patrzyło na to kilku fachowców i żaden nie zwrócił uwagi na babola. Wystającą część płyty musimy ocieplić aerożelem, co pociąga za sobą znaczne koszty. No ale czy któraś z osób biorących udział w budowaniu domu będzie przejmowała się kolejnym baranem do golenia? (z wyjatkiem inwestora-barana - tak to ja - który na początkowym etapie ślepo wierzy i ufa fachowcom)
  13. Żadnych zaliczek, chyba że masz za dużo kasy i chcesz ją na początku rozdawać na prawo i lewo. Kasa dopiero po wykonaniu części prac, końcówka po odebraniu etapu bez uwag kierbuda lub wyprostowaniu ewentualnych niedoróbek.
  14. Niestety nie, to są zamknięte pdf-y Ale szukamy i znaleźliśmy to: http://decopik.pl/pl/p/Lighthouse%20In%20Stormy%20Landscape%20-%20Leader%20And%20Vision%20Concept/9468?f_id=197412927 W tym kierunku będziemy iść i na pewno znajdzie się coś co nas zachwyci
×
×
  • Dodaj nową pozycję...