Do tej pory rozpalałem w kotle(GS) od góry, bez KPW z dmuchawą.
Kilka dni temu zamontowałem KPW, odłączyłem dmuchawę i steruję klapką od dmuchawy własnym sterownikiem.
W całym układzie nie zmieniło się nic, poza dołożeniem KPW, oraz tym, że klapka PG jest uchylana za pomocą sterownika, a nie dmuchawy.
Niestety od tego czasu nie mogę opanować temperatury. Próbowałem już na różnych uchyleniach klapki KPW i nic nie pomaga.
Przy całkowicie zamkniętym KPW wszystko wraca do normy, za to kopci i mnóstwo sadzy.
Dopóki nie było KPW, nie było też z problemem utrzymania nastawionej temperatury (z reguły w zakresie 48-55 stopni), a teraz nie daje rady zejść poniżej 65 stopni. W domu sauna .
Ktoś miał podobnie? Co pomogło?