Odświeżam wątek, po kilku latach oferta paneli ściennych się poszerzyła i moim zdaniem wyglądają dużo lepiej, niż kiedyś. Jak się poszuka, można kupić naprawdę ładne, a nie wiejące tandetą. Kleić można dobrą pianą - polecam 60 sekund od Tytana, bo nie przyrasta, więc nie będzie hitów, szybki chwyt początkowy, więc idzie szybko i sprawnie. Chyba że montaż paneli wymaga innego sposobu, więc to też nie jest tak, że kleisz co chcesz. Niektóre wymagają zamontowania listew i dopiero na nich montuje się panele np. za pomocą specjalnych klamer, więc bez udaru lub młotowiertarki przy wielkiej płycie się nie obejdzie.