NIESTETY NIE ZAUWAZYLEM TEGO WPISU WCZESNIEJ dlatego od 4h zalaczam wszedzie gdzie to mozliwe moja opinie o tym "fachowcu"
Na poczatku chcialbym wszystkich ostrzec przed tym "fachowcem" PARTACTWO, FUSZERA NA NAJWYŻSZYM POZIOMIE I TAK POWINNA
NAZYWAĆ SIĘ FIRMA PANA ANDRZEJA SKOCZYŃSKIEGO.
Wykonywal u mnie wymiane starego pieca C.O. i zamiane C.W.U( 2 boilery na wode z pieca z zasobnikiem) oraz wymiane starych
rur z instalacji, ktore szly na zewnatrz scian gorą w kazdym pokoju, na nowe pcv puszczone w scianach.
Wydawal sie doswiadczonym i rzetelnym pracownikiem ;firmowany jako instalator wspopracujacy z firma De dietrich.
O ustawieniach i trybach pracy mial pojecie rowne mojemu po przeczytaniu instrukcji. Nie odpowiedzial mi na zadne
praktyczne pytanie odnosnie ustawien pieca.Nie wykonal niczego zgodnie z zaleceniami producenta(m.in.3 razy wyplukanie
starej instalacji przed uruchomieniem, zamontowaniu pieca w pomieszczeniu nie narażonym na mróz czy promienie słoneczne,
sprawdzenie jakości spalania)
-Przy podpisywaniu umowy FACHOWIEC zapewniał o jakości usług i terminowości. Zawierzyliśmy starszemu Panu i nie wpisaliśmy
do umowy terminów prac no i tu zaczęły sie problemy;
-LEGAT 80% prac wykonywal pracownik a FACHOWIEC siedzial na telefonie czy naszym laptopie albo jeździł po centrach
budowlanych wracając po 3-4godzinach;
- pierwszy tydzien prac byl eskalacja; pierwsza dniowka 8h zajelo spuszczenie wody z instalacji oraz wniesienie z moją
pomocą pieca na 3 piętro;
- w drugim dniu miał przyjechać na 8 rano- zjawił się po 15, nie raczył nawet nas o tym powiadomić (zapewne był u innego
zleceniodawcy poprawiajac inna fuszerkę)
- pełną dniówke 8 h był może 2-3 dni, reszta srednio 5 h, zostawia po sobie niesamowity syf, brudnymi łapami wyciera o
białe ściany, zniszczył nam kafle w pomieszczeniu gdzie montował piec oraz w łazience- montując baterie wannową)
TWIERDZIŁ, ŻE UŻYWAŁ NAJLEPSZEGO SPRZĘTU NO I STAŁO SIĘ...
-w czwarty dzień nie zjawił się wcale- doszedł do wniosku że ma coś do załatwienia ( zapewne innego zleceniodawce)
- nową rurę z gazu idącą z jednej ściany na drugą zamontował wedle własnego uznania po najmniejszej lini oporu na 2/3
wysokosi pomieszczenia ( wyglądało to jak tyczka do skoku wzwyż)
- kaloryfery po wymianie starych rur na nowe, zamontowane na starych kotwach poziomicy nie widziały, a zawory użyte przez
tego FACHOWCA bylo conajmniej jakosci chińskiej (po zamontowaniu 5 z nich przeciekalo z winy zaworu, o mały włos zalalem
sasiadke. Wysłałem smsa z żądaniem wymiany- FACHOWIEC nastepnego dnia je dokrecil- wieczorem dalej 1 z nich przeciekał i z
wielką łaską wymienił go na nowy.
- Jeden z kaloryferów został wymieniony na stalowy mimo, że reszta zamontowanych w domu jest aluminiowa i żeliwna.Po
zapytaniu dlaczego? stwierdził, że montuje tylko stalowe.(FACHWIEC poczatkowo dokonał błednych pomiarów kaloryfera aż o 10
cm-przez co nie mieścił sie w kuchni i na nastepny dzien musialem jechac do castoramy po nowy)
-zgodnie z umową miał usunąć stare rurki z C.O
- rury puszczne dołem w ściane zostaly zamontowane krzywo a następnie zapiankowane tak, że bez demontażu nie mogę
zagipsować ściany.W łazience sytuacja wygląda gorzej bo rura powinna iść prosto po ścianie a fachowiec nadał jej
półokragły kształt bo tak było szybciej.
- najlepsze są jednak wyliczenia FACHOWCA- jego uslugi sa najtansze, sprawne i nie ma sobie nic do zarzucenia. Wobec tego
nie widzial powodu do jakiejkolwiek negocjacji ceny. Ostatecznie bał się, ze nie dostanie koncowego rozliczenia i zgodzil
sie na obnizke niecałe 10% ceny robocizny. Pieniadze zostaly przelane. Po 2 dniach mial dokonczyc pompe cyrkulacyjna - nie
zjawil sie. Nie odbieral telefonu nastepnie go wylaczyl. Na nastepny dzien dostalem maila od FACHOWCA iż zaplacilismy za
malo i w związku z tym odstępuje on od umowy. Co oznacza, że tracimy 3 letnią gwarancje oraz nie podbije nam jako
SPECJALISTA DE DIETRICH pierwszego uruchomienia kotla, wiec bedziemy musieli dodatkowo zaplacic za to we własnym
zakresie.
Poza tym dowiedzielismy sie cytat: "Szkoda, że okazaliście się Państwo klientami, którzy chcieliby mieć coś za darmo i
na raty a w dodatku chcącymi nie płacić ostatnich faktur." co jest bardzo ciekawe, gdyż na kazda prosbe o zaliczke odrazu
byl wykonywany przelew, a calosc pieniedzy od pierwszego dnia zlecenia mialem na koncie. Dobrowolnie zgodził się na
obnizkę i nikt mu noza do gardla nie przystawiał.
FRAGMENT MAILA:
" Chciałem zaznaczyć, że nie wywiązanie się z warunków umowy, a o tym zadecydowani Państwo, skutkuje utratą gwarancji
oraz pozostawieniem aktualnego stanu robót, tj. nie podłączeniem przewodu elektrycznego w łazience ze względu na brak
odpowiednich materiałów związanych z przeróbką istniejącej instancji elektrycznej. Miałem to zrobić w piątek 19 listopada.
Jednakże uznałem, że nie przyjadę, ze względu na niedotrzymanie przez Państwa warunków umowy.
a) nie wypłaca Wykonawcy wynagrodzenia za wykonane roboty w terminach płatności uzgodnionych w § 5 ust. 5,
Ze względu na to, że Państwo uznali, że mogą nie wypłacić w całości mojego wynagrodzenia i dokonali wypłaty za wykonane
prace pomniejszonej o kwotę 474,60 zł (czterysta siedemdziesiąt cztery 60/100), sami Państwo zdecydowani o odstąpieniu
od umowy, nie dotrzymując jej warunków."
OGÓLNIE: PARTACZ, KŁAMCA, LEGAT,WYSLUGUJE SIE SWOIM PRACOWNIKIEM ZEBY DOROBIC DO EMERYTURY NAJMNIEJSZYM NAKLADEM I KOSZTEM
KLIENTOW DO FACHOWCA PANU ANDRZEJOWI SKOCZYŃSKIEMU BARDZO DALEKO. OKREŚLA SIE MIANEM FACHOWCA ALE CHYBA NIE ZNA ZNACZENIA
TEGO SŁOWA.
ZAPRASZAMY WSZYSTKICH PRZEZ KTÓRYCH ZOSTAŁ
OSZUKANY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Patryk Jedyński mail :
[email protected]
kontakt:
ZAŁĄCZAM ZDJĘCIA W LINKU!!!!!!!!!!!!!!!!!!
http://s175.photobucket.com/user/Bauzz/library/Andrzej%20Skoczynski%20INSTALACJA%20Co%20i%20CWU?sort=3&page=1