budowa.brzezia

Witam, Ostatecznie w moim przypadków skończyło się koniecznością złożenia raz jeszcze całości dokumentów w trybie PnB: 1. na PZT architekt musiał wyrysować kółko o promieniu 30 m od drenażu rozsączającego 2. Starostwo powiadamiało wszystkich sąsiadów w zakresie tego kółka o złożerniu PnB jako strony postępowania 3. Dodatkowo (jak sądze to już wymysł własny Urzędniczki) kazano mi uzyskać i złożyć w PnB oświadczenia wszystkich sąsiadów, że nie posiadają na swoich działkach studni przeznaczonej do poboru wody pitnej. Wprawdzie ZUDP udostępnia mapy z infrastrukturą (Powiat wrocławski) w internecie, za darmo, ale urzędniczka uzasadniała to tym, że sąsiedzi mogą mieć studnię, która jest niezewidencjonowana (czyli nielegalna). Następnie, po kolejnych kilku miesiącach starań i kilku kolejnych niemerytorycznych uwagach Starostwa udało się w końcu uzyskać PnB.

Witam Forumowiczów, Wniosłem zgłoszenie o budowie domu jednorodzinnego wraz z drenażową / rozsączalnikową oczyszczalnią ścieków - "nowym" trybem, zgłoszeniem, nie pozwoleniem na budowę. Na działce planuję zlokalizowanie jest oczyszczalni ścieków z rozsączalnikiem, w odległości większej niż 30m od istniejących na działkach sąsiednich studni jedynie lecz ok. 25m o sąsiednich działek zabudowanych i ok. 2,5-30m od sąsiednich działek niezabudowanych. Mój architekt określił obszar odziaływania inwestycji na jedynie moją działkę. Złożyłem zgłoszenie i dostałem sprzeciw Wydziału Architektury (powiat wrocławski) następującej treści: I tu pytanie, co mam zrobić, bo nie odnalazłem jeszcze w internecie podobnego problemu: 1) Czy rację ma architekt, twierdząc, że obszar oddziaływania mieści się w granicach działki czy też urząd argumentujący, że obszar oddziaływania obejmuje działki sąsiednie (na których nie ma na dziś dzień studni, więc oddziaływanie byłoby jedynie potencjalne)? 2) Jeśli jednak obszar oddziaływania obejmuje jednak działki sąsiednie, to czy mam osobno w trybie zgłoszenia wnosić o budowę domu i osobno w trybie pozwolenia na budowę - o budowę oczyszczalni? Pozdrawiam, Maciek