Witam
Potrzebuję przedzielić 1 z pomieszczeń, mam zamiar postawić ścianę z płyt kartonowo gipsowych o grubości 10cm, długość ściany to 4 metry, wysokość ok 2.6m, do tego drzwi przesuwne kasetowe (wsuwane w ścianę) o szerokości skrzydła 80 lub 90 cm. Problem w tym, że stelażu do płyt nie mogę zamocować do sufitu - mam drewniany sufit, a ściana będzie tymczasowo (za 3, max 4 lata będę ją likwidował), więc szkoda mi kaleczyć belki. W tej chwili wygląda to tak (pełny rozmiar po kliknięciu w miniaturę):
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/16f8642f7163.jpg
czerwoną kreską zaznaczyłem miejsce, gdzie planuję postawić ścianę, ma być równo z krawędzią belki od strony skosu. Belki na suficie mają 18x12cm, odstęp 71cm. Część sufitu z halogenami zrobiona z karton gipsu, do krawędzi belki ok 8,5cm i 11 cm w dół.
Jak się za to zabrać, żeby to miało ręce i nogi? Stelaż przymocowany tylko do ścian i podłogi chyba będzie za mało stabilny? Tak jak pisałem wcześniej, nowa ściana będzie miała ok 4 metrów długości i 2.6 wysokości. Myślałem oparciu ściany z jednej strony o belkę i dodaniu mocowania do stelaża pod częścią z oświetleniem (jeśli będzie taka możliwość, bo nie wiem co jest pod spodem - nie ja to budowałem), coś takiego:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/b7925b333826.jpg
albo zamocować drugą, cieńszą belkę (np 10x10) do ścian, i nową ściankę zamontować pomiędzy starą belką, a tą dodatkową
Jak radzicie to rozwiązać? Nie chciałbym żeby mi dzieciak przewrócił ścianę jak na nią wpadnie podczas zabawy
A może zamiast karton - gipsu zastosować jakieś inne rozwiązanie (tylko jakie)? Murowanie raczej nie wchodzi w grę ze względu na tymczasowość konstrukcji i na grubość ściany przy zastosowaniu drzwi przesuwnych. Jak z tego najlepiej wybrnąć?