Dzień dobry, Mam problem z zatkaną toaletą. Początkowo woda w ogóle nie chciała zejść ale po zakupie spirali jest trochę lepiej, jednak po spuszczeniu wody podchodzi ona do góry i dopiero powoli opada. Spiralą kręciłem już 2 dni i już nie bardzo pomaga(2m długości). Problemem jest też, to że w toalecie zalegało trochę kamienia a po spirali został on usunięty czy jest możliwe aby kamień pogorszył sprawę? Wczoraj przez całą noc pracował tam kret w płynie więc miałem nadzieję, że coś to da jednak nic nie pomogło. Ostatnie co przychodzi mi do głowy to odkręcenie sedesu i zobaczenie odpływu od drugiej strony. Co o tym sądzicie? Jedynym problemem jest to, że z racji wieku moje doświadczenia nie są zbyt bogate i boję się że jak odkręcę to już nie skręcę. Mógłby mi ktoś opisać jak to zrobić albo podać jakiś link? A może jakieś inne pomysły? Jeśli ma to jakieś znaczenie to mieszkam w bloku na ostatnim piętrze. Bardzo proszę o pomoc bo nie mam pojęcia co z tym dalej zrobić. Dziękuję i pozdrawiam.