
grehor
Użytkownicy-
Liczba zawartości
30 -
Rejestracja
grehor's Achievements
SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)
10
Reputacja
-
Witam, niestety nie udało mi się znaleźć info na forum. Wyszukiwarka też średnio w tym pomaga. Otóż mam pytanie odnośnie wykonania podłogi (przepraszam za brak fachowego języka): w tej chwili mam odsłonięte stropy: szyny metalowe a między nimi WPS-y - jedno mieszkanie. Natomiast w drugim w części mieszkania strop jest drewniany. Chcemy położyć wełnę i na to wylewkę. Pytanie mam jaka dokładnie powinna być to wełna i jaka warstwa wylewki? Co dodatkowo powinno się jeszcze znaleźć w takiej konstrukcji? Pytam ponieważ różni fachowcy, róznie mówią i powoli tracę głowę :/ Z góry dzięki za info ewentualnie jakieś odnośniki do tematu. Pozdrawiam Grzegorz
-
qrcze to skąd wy jesteście że takie ceny macie ??
-
mocca - widzę, że u Ciebie była to kompleksowa robota więc może również dlatego cena była niższa u mnie może tak kompleksowo nie będzie ale pracy też sporo. Zobaczymy pod koniec tygodnia ile zrobili i jak im to poszło. Wtedy będę w stanie określić czy są warci ceny i czy dalej będą pracować czy im podziękuję.
-
no to super bo jak na teraz wygląda na to, że będę płacić niezłą kasę za te roboty :/ zobaczę po tygodniu jak im to będzie szło. Bo jeśli okaże się, że robią wszystko szybko i sprawnie to nie będzie problemu ale jeśli nie to... :/
-
Witajcie, mam pytanie o cenę roboczogodziny: pracy nie ma jak określić na metry ponieważ są do zrobienia m.in. następujące rzeczy: - "łatanie" bruzd po elektryku - równanie ścian, czasami wymurowanie nowej - obrobienie okien - itp rzeczy mam dwóch panów, którzy z dobrego źródła wiem są fachowcami i dobrze wykonują swoją robotę. Ich cena to właśnie 50 zł za godzinę, czyli po 25 na głowę. Dodam, że dojeżdżają na miejsce pracy około 20 km w jedną stronę. Jeśli ktoś potrafi mi powiedzieć czy to jest cena z kosmosu czy raczej nie ma co się dziwić Pozdrawiam Grzegorz
-
Mam dwa pytania dotyczące sąsiadów i kierowców
grehor odpowiedział grehor → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Dlaczego z góry zakladasz, że nie dojdziesz do porozumienia? Najpierw porozmawiaj - spytaj ile czasu sąsiad potrzebuje na zaprowadzenie porządku. Jak zadeklaruje jakiś termin, to od razu podsuń pismo z tą deklaracją do podpisania. Jeśli nie poda terminu, to wręcz pismo z terminem 14 dni (na opróżnienie szamba lub usunięcia śmieci) i zażądaj podpisu przyjęcia pisma. Jeśli nie podpisze lub odmówi przyjęcia, to od razu powiadom go, że zgłaszasz sprawę do urzędu gminy, a następnie zrób to. Jeśli gmina nic nie wskóra, to zrób zdjęcia i daj do prasy lokalnej z podaniem nazwiska sąsiada. Jeśli to nic nie da, to systematycznie wieszaj na posesji sąsiada szyld z napisem "Wysypisko śmieci, szambo (niepotrzebne skreślić) czynne od rana do wieczora". Itd. itp. he he a tak niewinnie się zaczęło mam nadzieję, że dojdę do porozumienia z sąsiadami -
Mam dwa pytania dotyczące sąsiadów i kierowców
grehor odpowiedział grehor → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
to w takim razie jeśli nie dojdę z sąsiadem do porozumienia to gdzie takie coś zgłosić? -
Mam dwa pytania dotyczące sąsiadów i kierowców
grehor odpowiedział grehor → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
co do szamba to jest mniej niż 4 metry - tym chce się zająć w pierwszej kolejności. Teraz jeszcze tam nie mieszkam ale nie wyobrażam sobie co będzie jak już się przeprowadzę. Dodatkowo oczywiście obowiązkowo posadzę żywopłoty. Mam też cichą nadzieję, że dojdę z sąsiadami do porozumienia i nie będziemy utrudniać sobie życia. Choć z doświadczeń różnych osób wynika, że w wileu przypadkach tak się nie da :/ Co do ulicy to tabliczki i może te kamienie lub donice z kwiatami rozwiążą problem o ile nie to drugie będzie zgodne z prawem. -
Mam dwa pytania dotyczące sąsiadów i kierowców
grehor odpowiedział grehor → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
Cypek tylko czy ja mogę na tym nieutwardzonym poboczu cokolwiek ustawić. Myślałem już o tym żeby postawić tam duże betonowe donice z kwiatami. Tylko nie wiem czy mam do tego prawo :/ -
Mam dwa pytania dotyczące sąsiadów i kierowców
grehor odpowiedział grehor → na topic → Wymiana doświadczeń ogólnie
rozsypać trochę pogiętych gwoździ - po jakimś czasie powinno pomóc - nic innego nie zadziała to chciałem zostawić na koniec jak już nie będzie innych możliwości -
Witajcie, Jestem w trakcie remontu domu który kupiliśmy pod koniec zeszłego roku i z moich obserwacji mam dwa problemy jak w temacie: na początek sąsiedzi - pierwszy z nich ma wylewające się szambo. Pewnie bym tego nie zauważył gdyby nie to że jest to przy moim płocie. Jeszcze z nim na ten temat nie rozmawiałem ale przed tym chciałbym wiedzieć czy można zrobić coś oprócz rozmowy (na przyszłość)? drugi sąsiad ma na swojej działce małe wysypisko śmieci na które składają się głównie (nie wiem jak to się fachowo nazywa) jakieś żółte pianki chyba od lodówek, itp. Pytanie j/w Druga rzecz to kierowcy, którzy zatrzymują swoje auta przed moim domem (furtka, brama wjazdowa) w celu udania się na szybki zakup do sklepu stojącego po drugiej stronie ulicy. Po mojej stronie nie ma chodnika, jest tylko utwardzone pobocze, po stronie sklepu taki chodnik istnieje. Co można zrobić, żeby problem wyeliminować? Będę wdzięczny za wszelkie sugestie. Pozdrawiam Grzegorz
-
He he, dzięki. Pracy faktycznie sporo bo i głowa pełna pomysłów W tej chwili jesteśmy na etapie burzenia wszystkich niepotrzebnych ścian. Poprzedni właściciel wymyślił, że będzie tam 5 mieszkań więc wyobraźcie sobie jakie klitki stworzył :/ Szkoda tylko, że we wnętrzu nie zachowało się nic co mogłoby nawiązywać do czasów kiedy budynek powstał. No może tylko kafle na podłodze przy wejściu do budynku. Postaram się co jakiś czas wrzucić aktualne fotki i oczywiście w razie pytań będę korzystać z Waszej wiedzy A co do ilości domowników to co my byśmy robili sami w takiej chałupie
-
Nie wiem czemu :/ wysłałem przez gg znajomemu link i normalnie otworzył. Może jeszcze być pod takim adresem: http://foto.onet.pl/hp54w Pozdrawiam Grzegorz
-
Witam, tak sobie przeglądam forum i trafiłem na ten wątek. Nie wiem czy możemy nasz przyszły dom nazywać dworkiem - miejscowi mówią na to pałacyk. Dom nie jest taki stary jak niektórych na tym forum. Z tego co wiem powstał w 1908 roku. Po wojnie zrobiono z niego szkołę - teraz będziemy mieszkać w nim my i jeszcze dwie rodziny i już się nie mogę doczekać. kilka zdjęć wrzuciłem tu: http://foto.onet.pl/hp54w,vkvvccc0kgkm Pozdrawiam Grzegorz
-
he he no tak właściwie o tym nie pomyślałem