Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

widaw1

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    3
  • Rejestracja

O widaw1

  • Urodziny 01.01.1980

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Warszawa
  • Kod pocztowy
    01-922
  • Województwo
    mazowieckie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

widaw1's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Domyślam się. Mało prawdopodobnym wydaje się zasysanie w kanalizacji z niższych kondygnacji. Chyba wtedy ciąg byłby również w pozostałych pionach. Zatem pozostaje tylko górny napowietrzacz? . Rura pionu kanalizacyjnego na 100%, ma zakończenie pod połacią dachu, I jak już pisałem, nie jest podłączona do żadnego kanału wentylacyjnego. Budynek w miarę nowy, użytkowany od wiosny 2015. Z początku eksploatacji, nie było nic czuć, jednak od kilku miesięcy jest ten zapach coraz bardziej natarczywy. Sądząc po objawach, skłonny jestem założyć że na pionie kanalizacyjnym pod dachem nie ma zaworu napowietrzającego. A zapach rozchodzi się po pomieszczeniach nad sufitem K-G przenikając do wnętrza. Zanim wywiercę otwór w suficie K-G, chciałbym się upewnić że diagnoza jest słuszna.
  2. Tak, śmierdzi w łazience w której jest umywalka. Przez szparę pod drzwiami łazienki, rozchodzi się na cały pokój. Na 100% odpowietrzenie umywalki jest niepodłączone do kanałów wentylacyjnych, bo nie ma przy łazience pionu wentylacyjnego. Jest jedynie okno dachowe. A jedyny pion kanalizacyjny z tego pomieszczenia to pion muszli klozetowej na sąsiedniej ścianie. Z niego na pewno odchodzi rura odpowietrzająca. Pamiętam, że hydraulik przerabiał wysokość wylotu kanalizacji do muszli i kupowałem dodatkowo mufkę do rury odpowietrzającej. Syfon ma uszczelki klinowe, plastikowe. Wokół wlotu rury syfonu w scianę uszczelniłem silikonem. Ze zdjęć z budowy domu, przyłącze do umywalki było robione już po ułożeniu instalacji elektrycznej. Więc najprawdopodobniej rura odpływowa podłączona jest do pionu kanalizacyjnego muszli klozetowej oddalonej ok. 2 metry od umywalki i na sąsiedniej ścianie. Spuszczenie dużej ilości wody z muszli nie powoduje bulgotania w syfonie umywalki. Wiec mogę chyba założyć że rura wyprowadzona pod dachem jest drożna (nie ma przebicia przez dach). Czy może być przyczyną tego nadciśnienia w rurze, brak zaworu napowietrzającego?
  3. Witam. Od dłuższego czasu borykam się z wydostającym się zapachem z kanalizacji. Problem stanowi tylko jeden pion kanalizacyjny od umywalki. Początkowo koncentrowałem się na maksymalnie dokładnym uszczelnieniu syfonu i jego mocowania w ścianie. Niestety niewielka poprawa nie usunęła problemu. Postanowiłem ponownie zająć się problemem i zauważyłem że po wypięciu syfonu ze ściany, z otworu kanalizacyjnego mocno wydmuchuje powietrze. Przez cały czas. Siła wydmuchu jest spora - natychmiast gasi duży płomień zapalniczki nawet w odległości ponad 30 cm od otworu... Niczym z odkurzacza... Budynek dwurodzinny, nowy, łazienka na trzeciej kondygnacji. Odpowietrzników pionów nie widzę na powierzchni dachu, więc zakładam że pod połacią dachu są umieszczone zawory odpowietrzające. W drugiej łazience na tej samej kondygnacji w innym pionie ten problem nie występuje. Powietrze stoi - nic nie wydmuchuje. Nigdy nie spotkałem się z takim zjawiskiem. Czym może być spowodowany? Gdzie szukać przyczyny tego silnego wydmuchu? W czasie budowy był zatarg z ekipą hydraulików, których policja wyprowadziła z terenu budowy. Zakładam że możliwe jest celowe złośliwe działanie jednego z tych panów z zemsty i uszkodzenie pionu. pozdrawiam i wszystkim z góry dziękuję za zaoferowaną pomoc.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...