Coś chyba poprzekręcam, ale sens nakreślę, to może i poradzisz. Chyba majster od hydrauliki robi mego męża w konia. Mąż chodzi jakiś taki podenerwowany. Powiedział ten majster, że jak się da dwie pompy, to będzie cieplej w domu. Jedna na zasilaniu, a druga na powrocie pieca. Podczas mrozu można włączyć tę na powrocie, to wyciągnie więcej ciepła z pieca. Kłócili się wczoraj przez telefon. Może to i ma sens. Bo więcej ciepła z tego pieca wyciągną dwie pompy. No bo jedna ciągnie wodę gorącą, druga trochę już ochłodzoną, ale zawsze to coś. Powiedział, że na grzejnikach będzie wtedy większe ciśnienie i dlatego będzie w domu cieplej.