Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

saddamus

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    7
  • Rejestracja

O saddamus

  • Urodziny 30.07.1981

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Opole
  • Kod pocztowy
    46-050
  • Województwo
    opolskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

saddamus's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Witam. Od pieciu lat mam 7 metrową studnie z rurą 110, a w niej pompę głębinową. Problem polega na tym, że pompę spuściłem na sznurku od snopowiązałki. Zaraz kupiłem sznurek jachtowy, ale kiedy chciałem wymienić, okazało się, że dzieci wrzuciły sznurek na którym spuściłem pompę, do studni. Pompa zablokowała się na dnie i nie dało się jej ruszyć. Dzisiaj spadła rura z pompy, więc został mi tylko kabel. Macie może jakiś pomysł jak wymienić rurę bez wyciągania pompy ? Myślałem o takiej kombinacji, żeby zrobić klucz na 7 metrowym czymś i odkręcić stare złącze, a następnie wkręcić rurę stalową, ale jakoś nie wyobrażam sobie jak to w praktyce wykonać.
  2. Witam, mam taki problem, że drenaż oczyszczalni biologicznej przestał akceptować wieczorne zrzuty wody. Grunt bardzo piaszczysty i super przesiąkliwy, drenaż zrobiony bez nazdoru, najprawdopodobniej w formie rur obsypanych żwirem , zakończony wywietrznikiem. Płukałem kilka godzin czystą wodą, ale pewnie na niewiele się to zda, albo za niedługo problem powróci. Myślę sobie, żeby na końcu tego drenażu pierdyknąć studnie chłonną, albo tunel rozsączający, ale martwi mnie to, że wszystko jest pod ziemią i w razie przyszłych zamuleń, znowu trzeba będzie ryć działkę. Zastanawiam się, czy nie da się zrobić czegoś w stylu złoża filtracyjnego przed studnią chłonną, do którego byłby dostęp i w razie zamulenia dałoby się wymienić złoże, a dopiero za tym walnąc instalację rozsączającą, która dzięki takiemu filtrowi, nigdy by się nie zamuliła. Kombinował ktoś tak kiedyś ?
  3. Miałem takie coś robione, bo myślałem, że będzie potrzebne do odbioru budowy, później się okazało że nie jest potrzebne i chyba ma Pan rację. Wg tych wyliczń dom potrzebuje niecałe 13 tys kwh na rok. Jeśli podzielimy to na jakieś 200 dni grzania to wychodzi 65 kwh dziennie i zakładając, że średnia roczna wydajność pompy to 2.5, to dzienne zużycie powinno wychodzić 26 kwh. Wychodzi na to, że aktualne zużycie nie wiele przekracza ten szacunek i tu mogą być winne okna dachowe, które mam w trakcie reklamacji. Nie jest to mój pierwszy sezon, w poprzednim nie miałem elewacji (ocieplenia), więc nie sprawdzałem ile wychodzi ogrzewanie a i grzałem dużo kominkiem. Pompa za ten rok zjadła 5 000 kwh i spaliłem z 6 kubików drewna.
  4. Szczerze mówiąc liczyłem się z tym, że ogrzewanie tą PC wyjdzie mnie +- tyle ile kosztowałby ekogroszek i wydaje mi się, że tak też teraz wychodzi. Wybrałem pompę ze względu na wygodę i fakt, że kotłownie mogłem zamienić na pełnowartościowe pomieszczenie gospodarcze, co w małych domkach jest dużym atutem. Gdybym bardzo cisnął na oszczędności, myślałbym o pompie w ziemi, ale tutaj kalkulacja inwestycja VS oszczędność na takim metrażu wskazała raczej na powietrzną. Chcę jednak zweryfikować informację o ogrzewaniu domu 220mkw pietnastoma kilowatogodzinami na dobę. Na niższe temperatury mam kominek, więc się nie martwię. Dzisiaj rozpaliłem pierwszy raz w tym sezonie i po 2 godzinach mam ukrop w domu
  5. Czy mam rozumieć, że przy 25 stopniach na wyściu COP będzie najwyższe, mimo że producent podaje COP dla wyjścia 35 (a na logikę marketingowo wybierze to, co wyjdzie najkorzystniej) ?
  6. Wydaje mi się, że takie audyty są obarczone dużą granicą błędu. Bardziej będę się skłaniał w stronę zmierzenia faktycznej wydajności pompy - instalatorzy zaproponowali instalację dodatkowego licznika na wyjściu. Poza tym myślę, że warto byłoby zrobić badanie kamerą termowizyjną w poszukiwaniu mostków termicznych. Mimo to chciałem skonfrontować moje zużycie z innymi. Zastanawia mnie jeszcze fakt, że producent podaje wartości COP przy temperaturze na wyjściu 35 stopni, czy to możliwe, że poniżej tej temperatury pompa ma niższe COP ? Ja u siebie teraz grzeje na sztywno 31 stopni.
  7. Witam Postanowiłem skontrolować konsupcję energii przez moją PC Panasonic Aquarea- Split WH-SDC09F3E5 i przy takich temperaturach jak teraz, czyli średnia dobowa niewiele ponad 0 wychodzi mi 24 KWh na dobę. Zadzwoniłem do instalatorów z zapytaniem czy mają feedback od innych klientów, a ci jako przykład podali mi pana, który ponad 200 mkw ogrzewa zużywając 15 KW (ostatnie dni) na dobę i ma przy tym bardzo ciepło. Mój dom ma niewiele ponad 100 mkw, więc się trochę zasmuciłem, że mam drożej niz inni, ale z drugiej strony myślę sobie tak.... - PC przy tych temperaturach powinna działać z COP w okolicach 3X, co w moim przypadku oznaczałoby że grzeje moje 100 metrów mocą 3KW (średnio 1 KW na godzinę pobrane X 3COP) - Wyobrażając sobie (żeby było łatwiej) jedno 100 metrowe pomieszczenie z dziesięcioma sporymi oknami pionowymi i dwoma dachowymi ogrzewane powiedzmy farelką o mocy 3 KW jakoś cięzko pomyśleć, że taka moc mogłaby je przegrzać. Do tego prześledziłem sobie porady producentów pieców spalinowych i tam wyczytałem, że w nowym budownictwie moc potencjalnego pieca trzeba liczyć zakładając max zapotrzebowanie 60W/mkw co dla 100 metrów daje 6 KW. Z tego wynika, że moja pompa w tej chwili ładuje w dom 50 % hipotetycznie maksymalnie potrzebnej mocy. Jeśli ktoś ma taki niewielki domek ogrzewany PC, byłbym rad za informacje ile zjadała mu pompa przez ostatnie dni.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...