Moja walka z piecem toczyła się od zeszłego roku.. już nie wiedziałem co się dzieje. Problemy z zawleczką, popiołu nie mało, ślimak oklejony.. skończyło się na dwukrotnej naprawie z rozłożeniem na części pierwsze. Okazało się, ze nie jestem sam z tym problemem, na forum wymieniali dokładnie te same, cyklicznie powtarzające się usterki. Różnych specyfików już próbowałem, teraz od dwóch tygodni mam smar i jak narazie zauważyłem, że piec chodzi lepiej i znacznie ciszej. Jak coś więcej zauważę to napiszę. Pozdrawiam