Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

malgos1

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    6
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez malgos1

  1. Dzięki za wszystkie rady. Dzisiaj wygląda tak: zatkałam co drugi otwór śrubkami założony stary wentylator, który ledwo dyszy (w niedzielę powrócę do DM120 z klapką i zobaczymy co będzie się działo) miał delikatnie zmoczony i... pali się jeszcze zobaczę jutro czy wypali się do końca, ale już mam ciepło. Sterownik ma wszystkie ustawienia fabryczne.
  2. pompa cały czas na 1, a ma 3 biegi dzisiaj drugi dzień na starym wentylatorze, na razie się pali, tyle tylko, że nie wypaliło się wczoraj do końca. Zobaczę jutro rano jak sytuacja.
  3. ustawiałam na 15, 20, 25, aż do 50. Kombinowałam poprostu i na każdym było podobnie. Poniżej 15 nie zeszłam. Od niedzieli mam stary wentylator, najzwyklejszy, ogień pali się powoli i spokojnie. A w protonie jednak podmuch był dużo silniejszy.
  4. Tak, dzisiaj właśnie, bo to przyszło mi do głowy, że brak powietrza, skoro od dołu zostaje mi niespalony miał i żar. Efekt taki, że wróciłam właśnie z pracy i się kaloryfery mam ciepłe. Więc jednak brak powietrza od dołu? I co powinnam teraz z tym zrobić?
  5. Mam uchylone okno cały czas, teraz jest bardziej przymknięte, ale nie szczelnie zamknięte. Jest też kratka wentylacyjna. Powinnam zostawić okno uchylone? I czy to oznacza, że mogą być za duże otwory?
  6. witam Proszę o pomoc, nie mogę sobie poradzić z paleniem w piecu. Zmieniłam piec 2 sezony temu, wcześniej było wszystko ok. Teraz mam piec miałowy górnego zasypu z Pleszewa 27 kW na ok. 220 m2, wentylator DM 120 z klapką, steo0wownik Proton PID. Problem polegał najpierw z trudnością rozpalania (w ub. roku) ale po dwóch porcjach drzewa rozpalało się, lecz nigdy nie dopalił się miał do końca i piec nawet przy plusowej temperaturze nie trzymał ciepła 24 godzin, gdzie wcześniejszy piec wytrzymywał 48 h. Producent wymienił mi wentylator właśnie na DM120 z klapką i efekt jest taki: - wypali się drzewo, czasem nawet tylko przy tylnej ściance (tam są otwory z powietrzem na kątowniku w kształcie T) - nie chce w ogóle zapalać się miał - jeżeli jakimś cudem miał się zapali to pali się przez 3-4 godziny, cała dolna warstwa to jeden wielki żar lecz temperatura na piecu ok. 20 stopni - po ,,wygaśnięciu" pieca wybieram żar razem z miałem - nie dopala się i nie ma temeratury - nie udało mi się osiągnąć temperatury powyżej 38 stopni - po rozpaleniu temperatura wzrasta bardzo powoli, a następnie spada i wentylator się wyłącza, ogień gaśnie Nastawy sterownika fabryczne ustawiane z producentem sterownika telefonicznie, powiedział, że powinnam regulować tylko prędkością dmuchawy (ustawiliśmy na 25 biegu, ponieważ przy 49 czy 50 podmuch gasi ogień) temperatura na piecu ustawiona na 50 stopni. Próbowałam 3 rodzaje miału wysokokalorycznego, średniokaloryczny, węgiel do rozpalenia - miał dalej ma problemy z zapaleniem i dopalaniem Ciąg w kominie jest super, klapka do komina otwarta. Jaka może być przyczyna, co zmienić, co ustawić. Dodam, że otwory z powietrzem mają średnicę powyżej 6 mm, codziennie czyszczę kompresorem. Proszę o pomoc, producent pieca twierdzi, że wszystko jest OK z jego strony, producent sterownika, że to wina powietrza w piecu lub miału, ale nawet węgiel nie chce się palić. Już obawiam się mrozów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...