Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Basia_Em

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    8
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Basia_Em

  1. Poszukałam, pogrzebałam i znalazłam - firma zrobi mi kompletny raport termiczny za 400 zł. Po raporcie myślę że będę wiedziała które miejsca są wadliwie wykonane... W grę wchodzi też źle osadzone okno połaciowe, zmoknięta w środku wełna, i wiele innych rzeczy ...Od tego co na raporcie wyjdzie uzależnię to kogo brać za ucho - czy wykonawcę - górali, czy monterów okien, czy hydraulika od CO, czy może siebie
  2. Czyli podsumowując: Problemy takie jak: szybkie wychładzanie się poddasza, skraplanie się wody na oknie połaciowym, pleśń (grzyb) na zawiasach okna są spowodowane złym ociepleniem poddasza? Czy nieprawidłową wentylacją? Wentylację można poprawić otwierając otwór w oknie połaciowym, którego nie otwieram, bo i tak jest zimno. Więc znowu wszystko się sprowadza do ocieplenia. Czy zatem jedyna opcja to ściąganie rigipsów i kładzenie ocieplenia na nowo ... ?
  3. Dziękuję za odpowiedzi, aczkolwiek powinieneś troszkę uważniej czytać to co napisałam. Napisałam, że jak grzeję normalnie to temperatura na poddaszu jest ok - 22 stopnie, co uważam że do spania i tak jest za dużo. Natomiast jak piec wygasa np. w nocy, to mija około doby i temperatura spada i tak po pierwszej dobie wynosi około 18 stopni, po drugiej 16 a nawet 15, podczas gdy na dole wciąż mam 20 stopni. Warto zaznaczyć, że nie posiadam pieca z podajnikiem tylko górnego spalania (około 12 godzin się pali). Nie będę paliła codziennie i skręcała grzejników na dole, bo piec mi się będzie gotował jak nie będzie gdzie miał oddać ciepła a temp. zadaną mam 64 stopnie, czyli minimum (w "praniu" wyszło, że piec ma za dużo kw jak na nasze potrzeby). Zgadzam się natomiast z Tobą że pleśń jest wynikiem niskiej temperatury i wysokiej wilgotności - tak przypuszczałam, pytanie tylko jak sobie teraz z tym poradzić. Zgodnie z zasadami fizyki to poddasze powinno być gorące, a dół chłodniejszy. U mnie jest zgoła odwrotnie...
  4. Niestety się nie da, wszystko zabudowane. W jaki sposób zatem mam likwidować mostki termiczne .. ? :-/
  5. A czemu rzadziej rozkręcacie kaloryfery... Czemu ma to służyć ?
  6. Jeżeli będziemy grzać codziennie, to na dole będzie gorąc nie do wytrzymania... Grzanie i wietrzenie żeby schłodzić to co nagrzane też mija się z celem... a nie mamy kotła z podajnikiem. Poza tym uważam że nie ma takiej potrzeby, bo dół jest ciepły. Problem jest tylko na górze. Dom jest zbudowany z Ytonga Energo 36,5, nie jest pokryty styropianem. Izolacja fundamentów na pewno jest ok, wszystkie elementy typu nadproża są oryginalne. Ściany nośne ciepłe od środka... Niestety wiem ze na pewno mam przewiewy (wieje w rogach na poddaszu), wnętrze połaciówki lodowate. Poddasze jest ocieplone wełną mineralną - nie pamiętam firmy - 15 i 5 cm gruba. Powiedzcie co moze być przyczyną takiego stanu rzeczy i czy naprawdę jedyne co mi pozostało to ściąganie rigipsów i ocieplanie dachu od nowa??? Jestem już w takiej desperacji, że zastanawiam czy wywalić 1000 zł za raport termiczny domu
  7. Wszystko rozumiem, i tu pojawia się problem kiepskiego - moim zdaniem - docieplenia poddasza. Otóż zimą palimy w piecu około 3-4 razy w tygodniu, a przy takich temperaturach jak teraz 1-2 razy w tygodniu. No i jak grzejniki są gorące to jest OK - w sypialni na górze 21-22 stopnie, na dole salon i kuchnia 24 stopnie. Natomiast na następny dzień po grzaniu, temperatura w sypialni spada do 17 stopni, a na jeszcze kolejny nawet do 15 stopni. W związku z tym nie otwieramy okien siłą rzeczy - bo i tak jest strasznie zimno... A na dole ok, cały czas koło 20 stopni, jak spada do 19-18 to grzejemy.. Kompletnie nie mam pomysłu co w takiej sytuacji zrobić ?
  8. Mam problem z oknem w sypialni. Otóż w nietypowym miejscu okna w ścianie - na dolnych zawiasach, a także na listwie pomiędzy skrzydłami okien, pojawiła się pleśń (lub grzyb-nie wiem). Sypialnia umiejscowiona jest na poddaszu, dom jest nowy - od 2013 roku mieszkamy. Dodam jeszcze, że na oknie połaciowym często zbiera się woda, która ścieka po rigipsie, powoduje jego odmoczenie, a w odmoczonym miejscu również rigips ciemnieje... Ale tego przyczynę prawdopodobnie znam. Natomiast niezmiernie dziwi mnie pleśń na dolnych zawiasach dużego okna, zwłaszcza że pod oknem na całej jego długości jest duży grzejnik. Ma ktoś jakiś pomysł, jaka jest tego przyczyna??
×
×
  • Dodaj nową pozycję...