Dziekuję za porady, ale z tym, brudem, syfem i wiecznym dokładaniem to lekka przesada. Teraz zgadza sie mieszkma wbloku i za grzanie 50m2 biorą skubancy rocznie 1700zł. a wiec nawet jak zaplace 2500zł za 150m2 we własnym domku to chyba tragedii nie bedzie. Zagadza sie gaz ziemny nawet bym sie nie zastanawial ale ceny na gaz płynny to czyste szalenstwo. Gdybym stac mnie było na to to grzałbym elektryką lub pompą ciepła. Dużo czytałem na temat pieców z podajnikiem i dlatego interesuje mnie jaki wybrać i co myslicie na temat pieców Kostrzewy sa uniwersalne: drewno, pellets i eko-groszek. Co przy braku jednego źródła mozna skorzystac z dwóch pozostałych.