mart_krakow

Witam, Pilnie kupię betoniarkę ok. 150 l. w dobrym stanie technicznym najlepiej z okolic Krakowa, Zabierzowa lub Krzeszowic. pozdrawiam mart

Witam, Mam następujące pytanie: Czy można wykorzystać bloczki betonowe do budowy jednej ze ścian garażu ??? Zostało mi około 200 bloczków betonowych z których budowałem ścianę fundamentową i chciałbym je wykorzystać w jakiś sposób. 1) Czy nadawać się będą do budowy ściany garażu (szerokość bloczka 24 cm) ??? 2) Czy jeśli będzie je można wykorzystać w tym celu to czy wystarczy ich ocieplenie styropianem ??? pozdrawiam i z góry dziękuję za wszelkie opinie mart

Witam, Z tego co pamiętam to raz w roku można wystapić do ENION-u (u Ciebie Beskidzka Spółka) o zmianę przydziału mocy. Ale nie wiem czy to się nie zmieniło (mam nadzieję, że nie pozdrawiam mart

Może masz rację, nie znam się na tym - mam przewidziany w projekcie piec c.o. 12 kW. pozdrawiam mart

Dysperbit + styropian jest OK... Nie wiem ile w tym prawdy, ale w hurtowni starali się mnie przekonać, że dysperbit wchodzi w reakcję ze styropianem i proponowali coś wodorozcienczalnego np. izoplast. Mam teraz do Was dwa pytanka: 1) Czy jak posmaruję jakimś mazidłem bloczki betonowe to czy na to trzeba użyć kleju do styropianu czy można przyklejać styropian bezpośrednio do mazidła np. do jakiejś masa asfaltowo-kauczukowej hydroizolacyjno-klejącej ??? 2) W którym etapie izolowania fundamentów stosuje się siatkę ??? pozdrawiam mart

Ja mam 18 kW, zabezpieczenie przedlicznikowe: 32A. Z tym, że będę ogrzewał domek o powierzchni 165 m2 wyłącznie prądem. pozdrawiam mart

Witam ! Przeglądałem Wasze posty w których rozważacie potrzebę lub brak stosowania wieńca na ścianie fundamentowej. Ja wprawdzie nie mam w projekcie takiego wieńca, jednakże kierownik budowy, jak i ekipa zalecają takie rozwiązanie. Ściana fundamentowa wykonana z bloczków betonowych (38x25x19) ma 80 cm wysokości. Wykonawca proponuje zrobienie wieńca na wysokość 20 cm oraz zastosowania następującego zbrojenia: 4 pręty żebrowane o grubości 10 i strzemionka co 30 cm. Beton do zalewania wykonawca zaproponował robić na placu budowy w betoniarce. Zastanawiałem się jednak czy nie można byłoby obniżyć wysokości wieńca do 15 cm. Moje pytanie jest następujące: Czy są jakieś normy, które określają jakiej wysokości powinno być zbrojenie zastosowane w wieńcu??? Czy gdyby wienieć miał 15 cm wysokości, to czy można byłoby zrobić zbrojenie wysokie na 10 cm???? Czy raczej nie będzie miało sensu robienie wieńca w takim wydaniu ??? pozdrawiam mart

Kaim - dzięki za obrazowe wyjaśnienia Geno - już niestety za późno bo beton ławy już zastygnął i ciężko byłoby wystawić z ławy zbrojenie pozdrawiam serdecznie i dzięki za cenne uwagi marcin m.

Witam wszystkich ponownie po dłuższej przerwie. W zeszłym tygodniu wylewałem ławę fundamentową, teraz przyszedł czas na ścianę fundamentową (domek niepodpiwniczony). Na 99 % zdecydujemy się na pustaki szalunkowe z betonu B-30 (szerokość pustaków 40 i 25 cm). Na stronie producenta nie znalazłem jednakże informacji na temat sposobu układania pustaków . Czy może się orientujecie czy się je układa warstwami w tzw. zakładkę czy równo jeden na drugim. Ponoć można jeszcze dodatkowo zbroić szalunki. Odpowiedź na to pytanie jest o tyle istotna, że po ułożeniu 3 wartsw pustaków na łączną wysokość 75 cm chciałbym je zalać betonem z gruszki z pompą. Zastanawiam się jednakże czy lanie betonu z gruszki w szczeliny pustaków będzie wykonalne od strony praktycznej (z uwagi na konieczność precyzyjnego skierowania strumienia betonu w otwory z węża pompy). Ponadto jak wg Was należy zrobić wieniec na takich pustakach?? pozdrawiam i dziękuję za informacje marcin m.

Witaj Kolejna cenna uwaga Mam nadzieję, że jak powiem w Castoramie tak jak to ładnie opisałeś to będą wiedzieli o co mi chodzi. pozdrawiam

Chyba, że ogrodzenie będzie miało wysokość powyżej 2,20 m to też wymaga zgłoszenia, ale takie to raczej mało kto stawia... pozdrawiam mart

Nie całkiem bym się zgodził, że wojewoda nie ma określonego terminu na rozpatrzenie odwołania. Był taki przepis w k.p.a.: "Art. 35. ... § 3. Załatwienie sprawy wymagającej postępowania wyjaśniającego powinno nastąpić nie później niż w ciągu miesiąca, a sprawy szczególnie skomplikowanej - nie później niż w ciągu dwóch miesięcy od dnia wszczęcia postępowania, zaś w postępowaniu odwoławczym - w ciągu miesiąca od dnia otrzymania odwołania." i chyba nadal obowiązuje. Ten termin się wydłuża, jeśli starosta spóźniłby się z przesłaniem akt do wojewody (przekroczył 7 dni). A że SKO i inne organy wyższego stopnia mało się terminami przejmują, to inna rzecz Witaj, Przepis, który przytoczyłeś oczywiście jak najbardziej w dalszym ciągu obowiazuje. Zgadzam się z Tobą, że niefortunnie sformułowałem swoje stwierdzenie, chodziło mi po prostu o to, że II instancja nie ma w poważaniu terminów i często argumentuje opóźnienia przyczynami niezależnymi od organu. pozdrawiam i życzę wytrwałości na etapie załatwień, choć to dla mnie akurat najprzyjemniejszy etap całej zabawy w budowę bo podchodzę do tego z dystansem, gdyż środowisko urzędnicze nie jest mi obce mart

Odpowiadając na Twojego posta sytuacja wygląda następująco: - w terminie 14 od daty doręcznia decyzji stronom postępowania można wnieść od niej odwołanie (jeśli tego żadna ze stron nie zrobi to wtedy decyzja staje się OSTATECZNA - nie prawomocna !!!!!!!!!! - jak zwykle występuje mylenie pojęć !!!!) - jeśli ktoś wniesie odwołanie od decyzji do Wojewody za pośrednictwem Starosty (bo taka jest kolejność), to Starosta ma max. 7 dni na przesłanie odwołania wraz z aktami sprawy do Wojewody. - Wojewoda nie ma określonego terminu na wydanie postanowienia ustosunkowującego się do odwołania (a rozstrzygnięć może być kilka). Z praktyki swojej wiem, że organy odwoławcze nie kwapią się w szybkim orzekaniu (np. sprawy w SKO od decyzji wydawanych przez organy samorządu teryt. leżą po pół roku), - jak już będziesz miała postanowienie Wojewody w którym zostanie utrzymana w mocy zaskarżona decyzja to będzie super, a jak np. zostanie decyzja uchylona to wtedy masz 30 dni na złożenie skargi do Wojewódzkiego Sądu Administrarcyjnego (tam też trochę poleży sprawa....). Wtedy albo nastąpi kasacja i "wygrasz" albo lipa.... Zawsze jest jeszcze okienko w tunelu: możesz namówić sąsiada, żeby cofnął odwołanie, ale musi to nastąpić przed wydaniem decyzji przez organ odwoławczy, ale to też nie we wszystkich przypadkach. Polecam lekturę kodeksu postępowania administarcyjnego - tam jest wszystko ładnie opisane.... pozdrawiam mart

Witam, Moim skromnym zdaniem, nie jest do końca tak jak twierdzi Zakład Energetyczny. Jeżeli otrzymałeś warunki na przyłącz energetyczny (nie mylić z rozbudową sieci), to ZE powinien doprowadzić Ci kabel do skrzynki umieszczonej w granicy działki. Twierdzenie, że kabel może zostać wyłącznie "puszczony" przez drogę publiczną, a nie prywatną nie jest prawdziwe. Otóż, ja miałem podobną sytuację: - skrzynka znajduje się w ogrodzeniu sąsiada (zaraz przy drodze powiatowej) 110 m od mojej działki, - otrzymałem z ZE warunki na przyłącz od tej skrzynki, z tym, że tak jak u Ciebie do mojej działki prowadzi jeszcze droga gruntowa (której właścicielem jest gmina) i muszę prowadzić kabel w tej drodze aż do mojego ogrodzenia. I tutaj ważna uwaga, napisałem, że WŁAŚCICIELEM TEJ DROGI JEST GMINA co NIE OZNACZA, ŻE JEST TO DROGA GMINNA PUBLICZNA W ROZUMIENIU USTAWY O DROGACH PUBLICZNYCH !!!! Czyli w mojej sytuacji gmina jest właścicielem drogi, na takich samych zasadach jakby właścicielem był sąsiad, teść etc. W związku z powyższym musiałem załatwić od sąsiada oświadczenie o wyrażeniu zgody na wejście w jego działkę (ok. 20 m) oraz pisemko z Urzędu Gminy o wyrażeniu zgodny na wejście w drogę której WŁAŚCICIELEM jest gmina (ok. 90 m). Reasumując, czy gmina jest właścicielem drogi, czy jej zarządcą (gdyby to była droga publiczna) nie miałoby to żadnego znaczenia. Wszystko jest kwestią uzyskania zgody od osób, które posiadają tytuł prawny do dysponowania daną nieruchomością. pozdrawiam mart

Bardzo Wam dziękuję za poradę. Tak też zrobię, tylko, żeby wreszcie przestało padać, bo teren nasączony jak gąbka na mojej działce.... pozdrawiam mart

Witam ponownie, Znalazłem w sieci różne rodzaje bloczków betonowych: - 12X24X24 15 kg - 12X24X38 23 kg - 12X24X48 30 kg Które byłyby najlepsze i czy nie dobrze byłoby je delikatnie wkopać w ziemię, żeby były bardziej stabilne ??? pozdrawiam

Dobry wieczór, Ja też bym prosił namiary na krakowską ekipę jeśli można..... pozdrawiam mart

Witam, Niebawem mam zamiar "wznieść" na swojej działce pierwszą budowlę, a mianowicie garaż blaszak - standardowa konstrukcja 3 m x5 m. Mam ekipę montażową garażu, natomiast przed jej przybyciem muszę przygotować grunt. W związku z tym, że planuję zakończyć budowę najpóźniej do 1,5 roku, uznałem, że garaż blaszany będzie stał na mojej działce, jedynie tymczasowo. I oto się rodzi pytanie: czy warto stawiać garaż na specjalnie przygotowanym do tego celu placu wyłożonym płytkami chodnikowymi pod jego całą powierzchnią, czy wystarczy podłożyć płytki w kilku miejscach (a jeśli tak, to w których miejscach i czy płytki trochę "wkopywać" w ziemię ??? A może po prostu wystarczy postawić garaż bezpośrednio na gruncie ??? Co proponujecie w takiej sytuacji??? Z góry dziękuję za wszelkie pomocne rady. pozdrawiam mart

Witam ponownie !!! Dziękuję Wam za cenne posty. Nie ukrywam, że kamień spadł mi z serca Teraz mi nic nie pozostaje jak wizyta w BOK ZE i ubieganie się o podpisanie umowy na przyłącz energetyczny, a jak to nie odniesie skutku to wizyta u Dyrektora ds. Rozwoju Sieci w ZE i rozmowa na temat kompetencji pracowników..... pozdrawiam mart

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów. To mój pierwszy post i pierwszy problem..... Mam nadzieję, że utwierdzicie mnie w przekonaniu, że tak nie jest, a mianowicie: W momencie gdy zacząłem kompletować dokumenty niezbędne do złożenia wniosku o uzyskanie pozwolenia na budowę domku jednorodzinnego zainteresowałem się równocześnie przyłączem energetycznym (przyłącz kablowy, skrzynka w granicy ogrodzenia) W tym celu uzyskałem z Zakładu Energetycznego warunki przyłącza do sieci, zleciłem zaprojektowanie przyłącza, który następnie uzgodniłem w Starostwie w ZUDP-ie, no i składając wniosek o pozwolenie na budowę domu, równocześnie w tym wniosku wystąpiłem o uzyskanie pozwolenia na budowę przyłącza enn (choć wiem, że formalnie przyłącze wymaga jedynie uzgodnienia, a nie pozwolenia na budowę, ale to nic). Na dzień dzisiejszy mam ostateczną decyzję zezwalającą na budowę domku oraz na wykonanie przyłącza enn. Nazajutrz zadzwoniłem radośnie do Zakładu Energetycznego i co usłyszałem ???? Otóż, Pan mi powiedział, że jeśli na dzień dzisiejszy nie mam wybudowanego budynku, to oni nie wykonają przyłącza kablowego do granicy mojego ogrodzenia, tylko jeśli chcę mieć prąd powinienem złożyć wniosek o nowe warunki u nich na czasowe pociągnięcie prądu z jakiegoś okolicznego słupa na plac budowy, a dopiero jak wybuduję dom to oni mi zrobią ten właściwy przyłącz kablowy na który mam pozwolenie. Po prostu ręce mi opadły. Ja tyle załatwiałem, żeby zdążyć z przyłączem, a tu taką informację otrzymałem. Czy Wy mieliście podobne przejścia z Zakładem Energetycznym ??? Bo mi się nie chce za bardzo wierzyć, że tak jest. pozdrawiam i prosiłbym o opinie mart