Cześć,
mam pewien dylemat i potrzebuję porady. Rok temu przeprowadziliśmy się do starego domku po dziadkach. Domek Parterowy z niskim poddaszem (poddasze w stanie surowym), strop nad parterem drewniany, dach prosty dwuspadowy pokryty eternitem. Wymiary domu to ok 17m na 8m. Dół domu mamy prawie wyremontowany, są tam 3 pokoje, hol, kuchnia, łazienka, wąski ganek, kotłownia. Na działce stoi też stara, wielka (16x8), wiejska stodoła z poszyciem z desek.
Mamy trochę uciułanego grosza na remont, ale niestety jednej rzeczy, albo domu, albo stodoły. Z myślą, że rzeczy i narzędzia trzeba gdzieś trzymać jeszcze do niedawna byliśmy zdecydowani nie na remont domu, a na zburzenie stodoły i wybudowanie domku gospodarczego z dwoma stanowiskami garażowymi, małym warsztatem i płytą nad garażem by pod dachem można było zrobić mały magazyn na graty, a za większy remont domu wzięlibyśmy się za kilka lat.
Ostatnio jednak zaczęliśmy się zastanawiać, czy jednak nie zainwestować w dom. Remont domu polegałby na podniesieniu góry o ok. 1m, wymianie dachu, pewnie dorzuceniu jaskółek z oknami, poszerzeniu wąskiego ganku i tam zbudowaniu schodów na górę (teraz jest drabina w kotłowni , zrobieniu stropu typu TERIVA, by nie niszczyć już wyremontowanego dołu, wybudowaniu ścianek działowych na piętrze i pewnie z braku funduszy pozostawieniu góry w stanie surowym.
Wcześniej mieszkaliśmy w mieście i mieszkanie w domu jednorodzinnym to dla nas nowość. Doradźcie proszę, z uwagi na własne doświadczenie co zrobilibyście wcześniej? Remont domu, czy budowa domku gospodarczego?
Wiem, że to pewnie wróżenie z fusów, ale mamy ograniczony budżet i w związku z tym czy ktoś byłby w stanie oszacować, oczywiście z grubsza +- koszty każdej z robót?
Pozdrawiam.
